Z Internetu
Z Internetu
Dziobaty Dziobaty
723
BLOG

Ostatnia debata Trump-Biden. Czy słoń rozjechał osła?

Dziobaty Dziobaty USA Obserwuj temat Obserwuj notkę 25

Czwartkowe popołudnie na Florydzie... ostatnie dni były deszczowe, dzisiaj trochę lepiej, ale pogoda ma się wkrótce zmienić; pewnie po wyborach. 

Dziś wieczorem prezydent Donald Trump i Joe Biden zmierzą się w ostatniej debacie przed wyborami w 2020 roku. .. Przypomnienie na początku - słoń to symbol Republikanów, a osioł to znak Demokratów.

Prowadząca debatę Kristen Welker uzyska kontrolę nad kandydatami; może im wyłączać mikrofon, co może zakłócić swobodną odpowiedź rywalowi. To pozostanie do decyzji Welker, która będzie pierwszą czarnoskórą kobietą - moderatorką debaty prezydenckiej od czasu Carole Simpson w 1992 roku, kiedy wygrał Bill Clinton.

Mikrofony będą wyciszane kiedy trzeba, a muchy z debaty wiceprezydenckiej które miał na głowie Pence, trzymane w ryzach...Tematy dyskusji wyraźnie nieobecne w kluczowych kwestiach, to gospodarce i polityka zagraniczna.

Zamiast tego, dzisiejszy program będzie trzymać się tematów - walka z COVID-19, wyścig wyborczy w Ameryce, zmiany klimatu, amerykańskie rodziny, bezpieczeństwo narodowe i przywództwo. Tak ustaliła Komisja Wyborcza.

Strategią debaty Demokratów ma być unikanie przedstawiania osiągnięć Trumpa w czasie jego prezydentury. Demokraci chcą pominąć pytania dotyczące gospodarki i polityki zagranicznej, aby uniknąć dwóch mocnych filarów narracji Trumpa.

Jak można sobie wyobrazić, obóz Trumpa nie był zachwycony wyborem tematów... Szef kampanii prezydenta oskarżył Komisję o pro-Bidenową stronniczość, ponieważ zwolennicy Trumpa twierdzą, że prawdziwym powodem zaniechania tematu polityki zagranicznej jest zorganizowany wysiłek, aby uniknąć tematu zagranicznych konfliktów w interesach Joe Bidena... opisanego w szczegółach w niedawnym raporcie New York Post. 

Raport twierdzi, że pewna chińska firma energetyczna zaoferowała Hunterowi Bidenowi, synowi Joe Bidena, 10 milionów dolarów rocznie, tylko za "wprowadzenie" firmy na rynek amerykański, w czym pomagał tatuś.

Przewiduje się, że dziś wieczorem, Amerykanie nie usłyszą od samych kandydatów o ich polityce dotyczącej Bliskiego Wschodu, Chin lub Korei.

Plus, odmowa Bidena na odpowiedź na pytania o artykuł w New York Post, co jest ważnym elementem historii, która staje się prawdziwym problemem dla jego kandydatury

Najbardziej szkodliwa jest dla Trumpa cenzorska gra Big Tech (Facebook, Google, Amazon, Apple, Microsoft, Amazon) które usuwają treści przekazów niewygodne dla Demokratów i Trumpa... 

Na SalonYahoo można było znależć -

"Donald Trump is getting desperate — and his mental pathology is getting worse every day ."

Oczywiście Trump, nie Biden, o którego stanie wie już (prawie) cała Ameryka.

Demokraci nie mogą pozwolić, aby Biden tą debatę przegrał. Potrzebne są manipulacje i sztuczki... Demokraci mają też potężną broń – strach przed koronawirusem... Bronią jest nie tyle sam COVID-19,co systematycznie nakręcana spirala strachu.. 


Przed 8:00 pm. naszego czasu przyszedł Vince, nasz są siad z góry; będziemy oglądali debatę razem...

Przełączam kanały x-finity na 1115, żeby wejść na NewsmaxTV... Na ekranie sala debaty na Belmont University w Nashville... Na razie nic się nie dzieje. Vince tłumaczy, że za kulisami zaczęła się pre-debata, w celu dokonania ostatnich ustaleń. Na scenie, Sam Spitzer z innymi dyskutantami z obozu Trumpa omawiają proponowane tematy debaty i snują przypuszczenia.

Zosia zrobiła kawę, pijemy i pogryzamy kawałkami polskiego piernika.. Rozmawiamy na temat ostatnich sensacyjnych doniesień, które największe media chcą przemilczeć.

"Tony Bobulinski, who was listed as the recipient of an email published by the New York Post that appeared to detail a business arrangement involving a Chinese company and members of the Biden family, has confirmed that the email is "genuine" and provided more information regarding the Bidens' role in the deal." 

Sprawa wyskoczyła kilka dni temu, a o emajlach pisał New York Post, niemiłosiernie ocenzurowany na Twitterze i Facebooku, a także schłostany w NYT i WP... Bobulinski, oficer USNavy i lobbysta, przez wiele lat był partnerem biznesowym Huntera Bidena w Rosji, Chinach i na Ukrainie... Majle ujawniły korupcję w rodzinie Bidenów i niewygodne dla Joe Bidena fakty o braniu od korporacji w tych krajach dużych pieniędzy, w zamian za ułatwienia w realizacji ich projektów biznesowych, za czasów administracji Obama-Biden...

W dyskusjach przeddebatowych spekulowano, czy ta sprawa zostanie w ogóle poruszona, gdyż Demokraci nagłośnili sprawę ingerencji Rosji i Iranu w proces kampanii przedwyborczej w USA... Miało to przyćmić skandal "Bidengate".

Powszechne oczekiwano sytuacji ułatwiania Bidenowi życia przez prowadzącą debatę Kristen Welker... Było zupełnie inaczej, co skwitował pod koniec debaty Donald Trump

Debata rozpoczęła się z 5-minutowym opóźnieniem, ale było co oglądać... Prowadzenie debaty przez Walker było fair; nie była dla Bidena zbyt łaskawa i nawet, kilka razy, powstrzymała się od przerywania Trumpowi jego tyrad.

Ta debata była najlepsza, ze wszystkich dotychczasowych... Dyskutanci byli zdyscyplinowani, moderatorka nie nadużywała swojej władzy i mikrofonów nie wyłączała...

Kilka paneli i tematów do dyskusji, dwie minuty na odpowiedzi obu dyskutantów na pytania moderatora, a potem kilkakrotne ustosunkowanie się do wypowiedzi przeciwnika.

Trump i Biden trzymali się w ryzach, chociaż kilkakrotnie usiłowali coś od siebie dodać albo wyjaśnić...

Trump bojowy, zaczerwieniony na twarzy; Biden blady, na początku jakby cofnięty, ale potem w ofensywie...

Zaczęło się od tematu COVID-19 i zarzutów stawianych Trumpowi za błędy, które rzekomo popełnił prowadząc ogólnonarodowy program zwalczania koronawirusa.

Z tym Trump sobie zupełnie nieźle poradził; potem przyszły kolejne pytania – wpływ koronawirusa na amerykańską gospodarkę, na życie społeczne i rodzinne, na zamykanie szkół i bankructwo wielu małych biznesów...

Z tym Trump poradził sobie jeszcze lepiej – "nie będziemy czekać z otwarciem gospodarki aż koronawirus się skończy"... Biden – "nie możemy narażać społeczeństwa na nowe ofiary."

Potem Biden sam otworzył Trumpowi drzwi na niebezpieczną dla niego ścieżkę.. Rosja, Iran i cyberataki na amerykańskie sieci z informacjami przedwyborczymi – którego kandydata oszczędzają, a którego atakują...Potem wydumana sprawa związków Trumpa z Prezydentem Korei Północnej i konieczności rozbrojenia Korei z broni atomowej.

Wejście w temat polityki międzynarodowej i bezpieczeństwa narodowego, było dużą przysługą wyrządzoną Trumpowi, który natychmiast włączył temat chiński i korupcyjne zaangażowanie Joe Bidena (i rodziny) w sprawy szkodzące interesom USA; w Rosji, na Ukrainie i w Chinach... Początkowo o synu Bidena nie było mowy. Trump atakował tylko ojca.

Następne tematy - zapewnienie wszystkim Amerykanom powszechnego dostępu do opieki lekarskiej, wsparcie finansowego dla obywateli, problem przyznania obywatelstwa imigrantom, w tym nielegalnym; wreszcie, sprawy rasizmu w amerykańskim społeczeństwie i naruszanie praw ludności kolorowej... 

Biden ostro atakował Trumpa za liczne zaniedbania podczas jego prezydentury, za tolerancję dla białych ekstermistów i ataki na „black life matters”, zbyt duża liczbę kolorowych w zakładach penitencjarnych; wreszcie, ruszył z tematem zastąpienia więzień przez „ośrodki wychowawcze”... Trump, elokwentnie wszystkie te ataki odpierał i włączył do dyskusji pytanie „a co ty, Joe zrobiłeś w tych wszystkich sprawach podczas 8 lat swojej wiceprezydentury”...To pytanie powtarzał, odpierając kolejne zarzuty Bidena w dalszych tematach debaty.

Wreszcie, moderatorka wystąpiła z pytaniami na temat „climate change”. Biden poszedł na całość, gromiąc Trumpa za wejście na drogę zagłady ludzkości, postulując zamknięcie przemysłów zanieczyszczających środowisko (kopanie węgla, rafinerie, wydobycie i przetwarzanie gazu ziemnego jako paliwa), optując za elektrowniami wiatrowymi i rozwojem „solar energy” i oraz zero CO2 w przewidywalnej przyszłości.

Biden bez przerwy prawił wyświechtane komunały i wykazywał nieznajomość rzeczy i spraw o których mówił, co mu Trump niemiłosiernie wytykał... „Kto będzie za to płacił, Joe?”

Trumpowi udało się przemycić wypowiedzi o swoich sukcesach, zarówno w polityce międzynarodowej jak i rozwoju gospodarki, oraz wprowadzeniu wielu programów i ustaw korzystnych dla ludności kolorowej, prowadzących do podniesienia ich poziomu życia w ciągu ostatnich lat.

Biden słabł z minuty na minutę... Mylił się i przekręcał liczby i fakty.

Na koniec padło pytanie – "co byś powiedział Amerykanom na inauguracyjnym przemówieniu po zwycięstwie wyborczym?"

Trump, przytomnie, krótko i rzeczowo wyjaśnił, że społeczeństwo amerykańskie musi wrócić na drogę sukcesu „success bring us together”.

Biden znowu naobiecywał wszystkiego najlepszego, przedstaiając swoją prezydenture jako  dar dla narodu amerykańskiego...


Dla mnie, nie było najmniejszej wątpliwości kto tą walkę wygrał... Ja powiedziałem, że Trump wygrał wysoko na punkty; Vince, że Trump Bidena rozjechał; znaczy się – znokautował... Nevertheless -  Trump is the Winner” . 


Pierwsze reakcje Seana Hannity na FoxNews o 11.00 pm były entuzjastyczne... Trump Bidena rozjechał, na pewno...

Zobaczymy jakie będą komentarze w piątkowych mediach... 


Dziobaty
O mnie Dziobaty

Żwawy w średnim wieku, sędziwy też. Katolicki ateista, Cutting-edge manipulator należyty. Przyjmuję w środy i czwartki, bez kolejki.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka