Z Internetu
Z Internetu
Dziobaty Dziobaty
2757
BLOG

Zanim w Trumpa uderzy jasny grom - wszystko jest jeszcze możliwe

Dziobaty Dziobaty USA Obserwuj temat Obserwuj notkę 27

Zanim w Trumpa uderzy grom – w perspektywie dzisiejszych doniesień. medialnych.

Na Florydzie kończy się dzień - wtorek, 12 grudnia... W Polsce niedługo będzie środa, 13 grudnia... Do rozgromienia Donalda Trumpa brakuje jednego tygodnia.

Najważniejsze wiadomości i doniesienia dnia dzisiejszego... "Impiczment" Trumpa.

Impeachment – to postawienie w stan oskarżenia, procedura parlamentarna służąca realizacji odpowiedzialności konstytucyjnej prezydenta, wiceprezydenta i innych funkcjonariuszy cywilnych w USA. 


Najpierw relacja Newsmax News -

"Trump: Impeachment Moves Causing Anger, But 'I want No Violence'

Trump: Impeachment powoduje gniew, ale ja nie chcę przemocy.


"Prezydent Donald Trump, będący pod presją usunięcia z urzędu po oskarżeniu o podżeganie do naruszenia Kapitolu USA w zeszłym tygodniu, powiedział we wtorek, że próby jego impiczmentu są "absolutnie śmieszne" i powodują "ogromny gniew większości Ameryki", podkreślając że nie chce przemocy. 

"Nie chcę przemocy," – powiedział Trump dziennikarzom z mainstream media, którzy nie ustają w fabrykowaniu oskarżeń przeciwko niemu. "Jest to "kontynuacja największego polowania na czarownice w historii polityki", powiedział Trump zanim opuścił Waszyngton, D.C., aby odwiedzić mur graniczny w Alamo, Texas.

Zapytany, czy czuje się odpowiedzialny za atak na Kapitol, Trump powiedział, że jego słowa do zwolenników w środę były "całkowicie odpowiedzialne".

Słowa Trumpa pojawiły się po kilku dniach oblężenia Kapitolu, ale nie ma ich w wiadomościach i komentarzach większości stacji telewizyjnych i gazet.

Doradcy którzy przy nim zostali, wzywają prezydenta do wykorzystania ostatnich dni, dla podkreślenia głównych osiągnięć jego prezydentury, takich jak - ogromne obniżki podatków, jego wysiłki na rzecz wycofania przepisów federalnych i transformacji sądów federalnych, oraz ustabilizowanie polityki zagranicznej i wzmocnienia oporu przeciw Chinom.”


Od początku konfliktu w Waszyngtonie i zapowiedzi drugiego impiczmentu Trumpa, wbrew interpretacjom medialnym, prezydent nie złamał żadnych przepisów prawa, więc poważnego uzasadnienia impeachmentu w ogóle nie ma..

Kongresowi brakuje czasu, podstaw i głosów za nim, a jedynym punktem impeachmentu i usunięcia, byłoby uniemożliwienie Trumpowi ponownego ubiegania się o urząd. ... Argumenty, że powinien podać się do dymisji są nie lada wyczynem obudnej kazuistyki Demokratów. 

Inwazja na Kapitol była szokującym wydarzeniem, ale atak na prezydenta jest szczytem nieprawości Kongresu.


Doniesienie 2021 Bloomberg News- 

“Pompeo: Trump Leaves Legacy of 'Good Work'

Pompeo: Trump pozostawia dziedzictwo "dobrej roboty"

"Sekretarz stanu Mike Pompeo stwierdził, że spuścizna prezydenta Donalda Trumpa jest więcej warta niż zamieszki, które mogą doprowadzić do jego impeachmentu po raz drugi. 

Pompeo powiedział, że spuścizna Trumpa nie zostanie określona przez zamieszki na Kapitolu USA, rzekomo podżegane przez prezydenta w celu obalenia jego przegranej w listopadowych wyborach.

"Historia zastanowi się nad dobrą robotą, jaką ten prezydent i nasza administracja zrobiła," Pompeo powiedział we wtorek w wywiadzie na konserwatywnego Hugh Hewitt Show. "Te działania - rzeczywiste rzeczy, które się wydarzyły za prezydentury Donalda Trumpa, zostaną odzwierciedlone w sposób, który pokaże, że była to dobra praca wykonana w imieniu narodu amerykańskiego."

Rola Trumpa w rzekomym podżeganiu tłumu jego zwolenników do marszu na Kapitol wywołała sprzeciw i oburzenie ze strony Republikanów i Demokratów w Kongresie, a także wielkich korporacji.

Najbardziej oburzeni byli jednak wodzowie i funkcjonariusze Partii Demokratycznej oraz szefowie BigTech, BigPharma i gigantów medialnych.

Dwóch sekretarzy gabinetu podało się do dymisji, powołując się na przemoc na Kapitolu. Ale Pompeo i inni najwyżsi urzędnicy bezpieczeństwa narodowego, przez ostatni tydzień kadencji Trumpa zamierzają pozostać na swoich stanowiskach.

"Spójrzcie na to, co się stało w środę, to było straszne. Wielokrotnie mówiłem, że wszyscy ludzie, którzy angażują się w taką działalność muszą być zidentyfikowani i ścigani; oni są przestępcami i powinni być traktowani jako tacy" - powiedział Pompeo.


Informacja Associated Press - 

"Pence Rules Out 25th Amendment to Remove Trump "

Pence wyklucza 25 poprawkę dla usunięcia Trumpa


"Wiceprezydent Mike Pence wyklucza powołanie się na 25 poprawkę Konstytucji mającą na celu odsunięcie prezydenta Donalda Trumpa od władzy, niecały tydzień po gwałtownych rozruchach na Kapitolu.

W liście wysłanym dziś późnym wieczorem do House Speaker Nancy Pelosi, D-Calif., Pence powiedział, że mechanizm nie powinien być stosowany "jako środek kary lub uzurpacji" i zarezerwowany dla przypadków ubezwłasnowolnienia medycznego lub psychicznego. Pelosi wezwała Pence'a do zapewnienia większości gabinetu i głosowania nad uznaniem Trumpa za niezdolnego do służby.

Gdy Izba Reprezentantów jest u progu ponadpartyjnego impeachmentu Trumpa, Pence zwrócił się do Kongresu o unikanie działań mających na celu "dalsze dzielenie i rozpalanie namiętności chwili" oraz skoncentrowanie się na złagodzeniu przejścia do administracji nowo wybranego prezydenta Joe Bidena.

Pelosi powiedziała wcześniej, że jeśli Pence odrzuci stosowanie 25 poprawki, Izba przejdzie do natychmiastowego impeachmentu. Już co najmniej czterech Republikanów powiedziało, że za tym zagłosują."

Demokraci twierdzą, że w środę w Izbie Reprezentantów odbędzie się głosowanie za impeachmentem Trumpa. Jeśli tak się stanie, Trump będzie pierwszym prezydentem w historii USA, który zostanie dwukrotnie postawiony w stan oskarżenia.

Usunięcie prezydenta z urzędu będzie możliwe tylko wtedy, gdy Senat zbierze większość dwóch trzecich głosów "za". To oznacza, że znaczna część Republikanów musiałaby opowiedzieć się przeciwko prezydentowi z własnej partii. 

Były prezydent Bush powiedział przedwczoraj, że sceny na Kapitolu przypominają „republikę bananową” ponieważ to, co wydarzyło się w wyborach w 2020 roku, jest przejawem „bananowej republiki”.

Jego niechęć do Trumpa jest powszechnie znana, więc Bush wbija szpilki Trumpowi tak, jak to robi wielu innych Republikanów- działaczy.

Republika bananowa zaczyna się wtedy, gdy wyników wyborów nie można kwestionować i nie można zbadać ich nieprawidłowości, kiedy trzeba się godzić bezwzględnie z ogłoszonymi wynikami. 

Czy na prawdę Stany Zjednoczone staną się bananową republiką albo reżimem, w którym media, wielkie monopole i machina państwowa są używane jako broń przeciwko obywatelowi, który ma odwagę myśleć samodzielnie?

Perspektywa wygląda przygnębiająco, gdyż ludzie i obywatele, w obliczu gigantycznego i spektakularnego oszustwa (niezależnie od oficjalnej oceny), nie chcą ryzykować swojej pozycji ani prestiżu, żeby bronić osoby takiej jak Donald Trump, który nie podlizywał się politycznym elitom i różnej maści eminencjom i który ośmielił się mieć własny program dla Ameryki oraz własne zdanie.

 Co się zdarzyć może i jak będzie?

Neo-konserwatywny "Independent"  podał wczoraj, że Michael Flynn, pierwszy doradca d/s bezpieczeństwa prezydenta Trumpa sygnalizował, że Trump dyskutował z nim możliwość wprowadzenia stanu wojennego, w celu obalenia wyniku wyborów w 2020 r...

Kolejna nielojalność byłego stronnika, ustawka, czy taka dyskusja się odbyła? 

Ale nawet jeśli tak, czy Trump stan wojenny przed 20 stycznia wprowadzi, bo uprawnienia prezydenckie taką możliwość mu dają ?! 


Można by przypomnieć prawo Murphy'ego, że  jeśli coś może pójść źle, to pójdzie źle na pewno...Alternatywą może być dialektyka; ale ta, którą posługiwał się Karol Marks się - bo masy najbardziej kochają walkę i jedność przeciwieństw których nie pojmują. 


Dziobaty
O mnie Dziobaty

Żwawy w średnim wieku, sędziwy też. Katolicki ateista, Cutting-edge manipulator należyty. Przyjmuję w środy i czwartki, bez kolejki.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka