Z Internetu
Z Internetu
Dziobaty Dziobaty
1504
BLOG

Była Pierwsza Dama w White House - czy przyszła Kandydatka?

Dziobaty Dziobaty USA Obserwuj temat Obserwuj notkę 64

Była Pierwsza Dama w White House – czy będzie to przyszła kandydatka Demokratów do Prezydentury w wyborach 2024?

Znalazłem artykuł z dzisiejszego wydania - March 12, 2024  - Updates.Reclaiming America.net

Artykuł nawiązuje do załamania się gwiazdorstwa byłej Pierwszej Damy w Białym Domu, małżonki-towarzyszki byłego Prezydenta, której przez cały czas prezydentury, zarówno Baracka Obamy jak i jego następcy Donalda Trumpa, było pełno we wszystkich światowych mediach... Artykuł opiera się na wypowiedzi Michelle Obama, której treśc przytacza stacja Fox5NY.

Przez 12 lat uśmiechała się, przemawiała, opowiadała, śpiewała, tańczyła – uwodziła; a cały naród (prawie cały)  jeszcze bardziej ją pokocha po jej ostatnim wyznaniu... Teraz, podobno odchodzi... Czy trzeba ronił łzy, czy się cieszyć?... Michelle, nie odchodź!

Sprawa jest tajemnicza i zapewne jest to jej nowa promocja - będzie więcej wywiadów, więcej artykułów, więcej programów telewizyjnych z udziałem Michelle i córek – będzie to większa kasa; o wiele większa kasa, ale i nieprzemijająca sława... Spełnienie marzeń o „american dream” w 101%.

Barack jej w tym skrzętnie pomaga... Obydwoje starali się zawsze; Barack starał się jakby więcej, ale z ciemnoskórych szaraczków przeobrazili się w parę glittering multimilionerów, ramię w ramię.... To jest „american dream” indeed, aktualnie powielany w tysiącach egzemplarzy; rzecz jasna, w odpowiednich proporcjach... Biali, niech się tu nie pchają...

Oficjalna biografia Michelle Obama na podstawie Wikipedia podaje (na razie bez tłumaczenia) -

„Michelle Obama ( born in1964), the wife of 44th U.S. president Barack Obama, served as first lady from 2009-2017. An Ivy League graduate, she built a successful career, first as a lawyer, and then in the private sector, which she maintained throughout her husband’s early political career.

Concerned about the effect the campaign would have on their young daughters, Michelle was initially reluctant to support the idea of her husband’s run for the presidency. Despite her initial misgivings, she proved to be an effective surrogate for him on the campaign trail.

After her husband’s election, she chose a number of causes to support; advocating for support for military families and encouraging healthy eating to solve the epidemic of childhood obesity.

As a young mother, a fashion icon and the first African American first lady, Michelle Obama became a role model to many Americans.’

Wiele dodać, mało ująć – przez wiele lat Michelle „stawała się” bożyszczem Ameryki, a przynajmniej coraz większą połową Ameryki.

Barack Obama był jak Napoleon – "pojawił się z małej, niewiele znaczącej wyspy na Morzu Śródziemnym; prawie znikąd, ale błyskawicznie zaszedł na szczyty władzy". Co prawda, Chicago małą wyspą nie jest, ale droga Baracka Obamy do Chicago była długa ale krótka.

Barack Obama nie był porównywany w Ameryce do Napoleona Buonaparte z co najmniej kilku powodów – nie urodził się na Korsyce, ma inną posturę i trochę inaczej wygląda; głównie jednak dlatego, że w Ameryce mało się wie, kto ten Napoleon był.

Co bardziej wyedukowani wiedzą o grecko-rzymskich prawach i kodeksie Napoleona, ale Amerykańska Konstytucja doczekała się wielu poprawek i nieskończonej liczby interpretacji... Więc tak naprawdę, coraz mniej się nią przejmują.

Podobno, Prezydentem USA nie może być osoba, która nie urodziła się na terytorium Stanów Zjednoczonych !?

Ta sprawa była przedmiotem polityczno-publicznej debaty przed wyborami w 2008 roku... Pisano i mówiono o wielu ciekawych sprawach związanych z młodym  i jeszcze młodszym życiem, dwojga imion Obamy.

Barack Hussain Obama ? To było bardzo interesujące.

Według Wikipedia –

“The family of Barack Obama, the 44th president of the United States, and his wife Michelle Obama is made up of people of Kenyan (Luo), African-American, and Old Stock American (including originally English, Scots-Irish, Welsh, German, and Swiss) ancestry.”

„Rodzina Baracka Obamy, 44 prezydenta Stanów Zjednoczonych i jego żony Michelle Obama, składa się z kenijskich (Luo), afro-amerykańskich i starego zestawu Amerykanów (w tym pierwotnie angielskich, szkocko-irlandzkich, walijskich, niemieckich i szwajcarskich) przodków.

O tym nie wiedziałem, bo kiedyś nawet Wikipedia ujmowała to trochę inaczej; najwyraźniej myliłem się sromotnie.

O słowiańskich przodkach rodziny Obamów nic nie wiadomo; sądzę jednak że nam to ujęli, bo sylwetka Baracka Obamy bardzo pasuje do profilu nawet przeciętnego Polaka - Polak potrafi.

Życiorysu Baracka rozgrzebywał nie będę; mam różne smakowite okruchy wydziobane przed laty... Zmiatał ich nie będę, bo pora nie ta, a ja mało czasu mam.

Aliści, warto trochę wiedzieć o Michelle. Tłumaczenie fragmentu tekstu z Wikipedia.

"Michelle LaVaughn Robinson Obama urodziła się 17 stycznia 1964 w USA – jest amerykańską prawniczką, administratorką i pisarką. Jest żoną Baracka Obamy i była pierwszą afroamerykańską Pierwszą Damą. Wychowana na południowej stronie Chicago, Michelle Obama jest absolwentką Princeton University Harvard Law. Swoją wczesną karierę prawniczą spędziła pracując w kancelarii Sidley Austin, gdzie poznała swojego męża Baracka. Następnie pracowała jako Associate Dean for Student Services na Uniwersytecie chicagowskim i wiceprezes do spraw wspólnotowych i zewnętrznych w University of Chicago Medical Center

Barack i Michelle pobrali się w 1992 roku. Barack urodził się oficjalnie 4 sierpnia 1961 w Honolulu na Hawajach...

Baby w maglu mówiły, że Baracka odmłodzono o 2 lata, bo Hawaje zostały 50 stanem Ameryki 21 sierpnia 1959 roku, ale to było tylko takie gadanie.

"Michelle prowadziła kampanię na rzecz kandydatury męża na prezydenta w latach 2007 i 2008, wygłaszając przemówienie na Demokratycznej Konwencji Narodowej w 2008 roku. Ponownie występowała na Demokratycznej Konwencji Narodowej w 2012r; potem podczas Demokratycznej Konwencji Narodowej w Filadelfii w 2016 r., gdzie wygłosiła przemówienie popierające Baracka Obamę na prezydenta i podkreślające rolę koleżanki Pierwszej Damy, Hillary Clinton."

"Jako Pierwsza Dama, Michelle Obama była stawiana jako wzór dla amerykańskich kobiet zostając– zwolenniczką prostoty i świadomości ubóstwa (?), edukacji, zdrowego odżywiania i aktywności fizycznej; stała się też przykładem dobrego smaku artystycznego i mody."

Rzecz jasna, Melania Trump nigdy Michelle nie dorównywała... Ponieważ nie dorównywała, w mediach jej nigdy nie było. Jeśli było, to w formie złośliwych przycinków – jest za wysoka, ma za duży biust, za długie nogi i chodzi w pantoflach na zbyt wysokich obcasach. Ma dwuznaczną mowę ciała.

Rzeczywiście – O Melanii zawsze się mówił i pisało że „ma długie nogi”, a o Michelle, że „ma czarne oczy”

Ale o czym dowiadujemy się teraz?

"Michelle Obama May Leave Public Life"

“Michelle Obama is knitting and thinking about retiring from public life…” according to Fox5NY station.

"Michelle Obama kombinuje i myśli o przejściu na emeryturę z życia publicznego ... " według stacji Fox5NY.

“The former first lady talks about how the pandemic helped her and her husband reclaim “stolen moments” with Malia, 22, and Sasha, 19, who both returned home from college to quarantine with their parents at the family homes in Washington and Martha’s Vineyard, Massachusetts."

"Była pierwsza dama mówi o tym, jak pandemia pomogła jej i jej mężowi odzyskać "skradzione chwile" z Malią, 22 i Sashą, 19 lat, którzy wrócili do z college'u do domu, na kwarantannę z rodzicami w domach rodzinnych w Waszyngtonie i Martha's Vineyard, Massachusetts.”

Dom rodzinny Obamów w Martha’s Vineyard, znajduje się w enklawie Kennedych... Niektórzy Dems są wściekli za spostponowanie gniazda dobrej rodziny z Irlandii.

“Mrs. Obama also discusses what she says is the “low-grade depression” she experienced during the pandemic lockdowns and after George Floyd’s killing by Minneapolis police last May, along with her shift away from high-impact exercise and what she wants out of retirement… [emphasis added]”

"Pani Obama omawia również to, co jest dla niej "małego stopnia depresją", której doświadczyła podczas blokady pandemicznej i po zabiciu George Floyda przez policję Minneapolis w maju ubiegłego roku; omawia też odejście od wyczerpujących ćwiczeń fizycznych oraz to, co chce uzyskać z emerytury... [z emfazą]”

Depresja Pani Obama ma też inne, medyczno-naturalne powody, jak również maskuje rzekome odejście z życia publicznego.

“I’ve been telling my daughters I’m moving towards retirement right now,” she said, adding that she’s choosing her projects and chasing summer. Her new Netflix children’s food show, “Waffles + Mochi,” premieres Tuesday, and gigantic Obama Presidential Center is under construction in Chicago. [emphasis added]

"Mówiłam moim córkom, że teraz idę na emeryturę", powiedziała, dodając, że wybiera swoje projekty i goni nadchodące lato. Jest zajęta nowym show dla dzieci na Netflixie "Wafle + Mochi", którego premiera odbędzie się we wtorek, jak również budową wielkiego Obama Presidential Center w Chicago.” [z emfazą]

“Barack and I never want to experience winter again,” Mrs. Obama said. “We’re building the foundation for somebody else to continue the work so we can retire and be with each other, and Barack can golf too much, and I can tease him about golfing too much because he’s got nothing else to do.” [emphasis added]

"Barack i ja nigdy nie chcemy ponownie doświadczyć zimy" powiedziała pani Obama. "Budujemy fundament dla kogoś innego aby kontynuował pracę, abyśmy my mogli przejść na emeryturę i być ze sobą, żeby Barack mógł więcej grać w golfa, a ja mogłabym dokuczać mu o zbyt długim graniu w golfa, ponieważ on nie ma nic innego do roboty." [z emfazą]

Trochę tajemniczo, ale znamiennie... Ptaszki ćwierkają w Waszyngtonie i nie tylko, że Michelle ma wielki temperament polityczny i jeszcze większe ambicje... Że Demokraci potajemnie szykują jej prezydencką kandydaturę na wybory w 2024 roku... Że Michelle o niebo przewyższa Baracka - nawet o nieba... Że...to jest bardzo atrakcyjny i szeroki temat, na pewno będzie w mediach wałkowany.

Już niedługo się zacznie...

To ma sens – mądra + piękna + silna;

w dodatku – z rasą + kobieta  + Obama.

Za 3 lata temu zbiorowi może się nie oprzeć nikt i nic... Z dodatkowymi 30 milionami wyborczych głosów bardzo nowych imigrantów, ona może pokonać nawet Donalda Trumpa.

Chyba nie ma najmniejszych wątpliwości kogo wybiorą media!?


Tak jak powiadała żebraczka Konstancja pod Jasną Górą – "tylko Matka Boska Częstochowska może nas uratować."

De profundis clamavi ad te Domine

Psalm 129 (130).


Dziobaty
O mnie Dziobaty

Żwawy w średnim wieku, sędziwy też. Katolicki ateista, Cutting-edge manipulator należyty. Przyjmuję w środy i czwartki, bez kolejki.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka