self
self
Dziobaty Dziobaty
528
BLOG

Obrzędy Wielkiego Tygodnia - Triduum Paschalne i Oktawa Paschalna. Czy jeszcze są żywe?

Dziobaty Dziobaty Religia Obserwuj temat Obserwuj notkę 24

Stare tradycje chrześcijańskie są powoli zapominane, ale zawierają historię obchodzenia największych świąt chrześcijańskich przez szereg dni. Nie były to nigdy święta jednodniowe.

Obchody Świąt Wielkiej Nocy mają początek w celebrowaniu Paschy... O tym już było; ale warto pamiętać, że to właśnie podczas uczty paschalnej, Jezus ustanowił sakrament Eucharystii. Następnego dnia umarł na krzyżu.

Warto przypomnieć inne, bardzo ważne obrzędy.

Właśnie zaczęło się Triduum Paschalne (inaczej Triduum Wielkanocne), obchód liturgiczny w rzymskim Kościele katolickim, rozpoczynający się w Wielki Czwartek wieczorem, a kończący się nieszporami Niedzieli Zmartwychwstania Pańskiego.

Pierwsze wzmianki o celebracji Wielkiego Tygodnia pochodzą z IV wieku. Już św. Augustyn pisał o „najświętszym triduum ukrzyżowanego, pogrzebanego i wskrzeszonego” Chrystusa.

Do 1929 r. na określenie Triduum Paschalnego stosowano termin Triduum Sacrum. Obecnie używana nazwa pojawiła się w 1924 r.

Sama nazwa triduum pochodzi to z języka łacińskiego i oznacza „trzy dni”, chociaż może się wydawać się, że Triduum Paschalne trwa 4 dni i składa się z Wielkiego Czwartku, Wielkiego Piątku, Wielkiej Soboty i Niedzieli Zmartwychwstania.

Ta rozbieżność wynika z praktyki kościelnej, bo obchód niedzieli i uroczystości rozpoczyna się w Kościele wieczorem dnia poprzedniego; czyli - Triduum Paschalne rozpoczyna się wieczorem w Wielki Czwartek, czyli w wigilię Wielkiego Piątku. Potem jest Sobota, która zaczyna się wieczorem w Piątek, i Niedziela, która zaczyna się w wieczór sobotni.

Znaczy to, że te trzy dni stanowią jeden wspólny obchód liturgiczny.

Drugi człon nazwy „Triduum Paschalne”, wywodzi się od hebrajskiego słowa „pesach”, które oznacza „przejście”, a w chrześcijaństwie odnosi się do przejścia człowieka ze stanu grzechu do stanu odkupienia; przejścia Jezusa z tego świata do Ojca oraz prawdziwego i ostatecznego przejścia od śmierci do życia, które to dokonało się przez ofiarę Chrystusa na krzyżu.

Rzecz jasna, Pascha Chrystusa nie jest tym samym, co Pascha żydowska, święto obchodzone na pamiątkę wyzwolenia Izraelitów z niewoli egipskiej; niemniej, z niej się wywodzi... O tym też już było.

Jak podaje Księga Wyjścia (Wj 12) wyjście Żydów z Egiptu poprzedziło rytualne spożycie baranka paschalnego. Ofiara z baranka stała się dlatego ważnym elementem celebracji święta Paschy. W chrześcijaństwie, to właśnie Chrystusa uznaje się za Baranka Paschalnego, który dopełnił zbawczej ofiary za grzechy całego świata. Modlimy się -

„Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami. Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami. Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, obdarz nas pokojem.”

Triduum Paschalne stanowi szczyt katolickiego roku liturgicznego. Celem i treścią obchodów jest celebracja tajemnicy męki, śmierci i zmartwychwstania Jezusa Chrystusa.

Msza święta w Wielki Czwartek przywołuje pamięć Ostatniej Wieczerzy i ustanowienia przez Chrystusa sakramentu Eucharystii oraz sakramentu kapłaństwa.

Po czwartkowej liturgii opróżnia się tabernakulum, w którym przez cały rok przechowywany jest Najświętszy Sakrament. Odtąd aż do Nocy Zmartwychwstania pozostaje ono puste, a Eucharystia zostaje przeniesiona do „Ciemnicy”, specjalnie przygotowanej na ten czas kaplicy.

Przed kaplicą wierni czuwają, wspominając modlitwę Jezusa w Ogrójcu Jego pojmanie i przesłuchania. W ten sposób wchodzą w czas męki Chrystusa.

W Wielki Piątek cały dzień trwa adoracja Najświętszego Sakramentu, odprawiane są również Drogi Krzyżowe, a wiernych obowiązuje ścisły post. W czasie liturgii odczytuje się opis Męki Pańskiej według św. Jana, a po modlitwach w intencji całego świata i po adoracji Krzyża następuje tzw. Missa praesanctificatorum (łac. „Msza darów już konsekrowanych”); podczas której nie ma konsekracji nie ma, ale w ramach Komunii św. rozdaje się hostie przyniesione z ciemnicy.

W Wielki Piątek trwa cisza i podczas wszystkich obrzędów organy i dzwony milczą. Wielkopiątkową liturgię kończy przeniesienie Najświętszego Sakramentu do kaplicy, zwanej Grobem Pańskim.

Monstrancja jest przykryta białym welonem na pamiątkę całunu, którym owinięto doczesne szczątki Jezusa. Tego wieczora i przez cały następny dzień trwa adoracja.

W Wielką Sobotę wierni niosą do kościołów tzw. „święconkę”, koszyk wypełniony potrawami o symbolicznym znaczeniu.

Jajka są symbolem nowego życia, baranek – zmartwychwstania Chrystusa, chleb - nawiązaniem do Ciała Pana Jezusa. Wkładana do koszyków wędlina - jest symbolem dostatku, a sól chroni przed zepsuciem.

Wielu chrześcijan gromadzi się w ten czas także na modlitwie przy Grobie Pańskim i odwiedza symboliczne groby Chrystusa w innych kościołach.

Po zachodzie słońca rozpoczynają się w tą sobotę obchody tzw. Wigilii Wielkanocnej. Jest to początek celebracji Zmartwychwstania, dopiero wtedy zaczyna obowiązywać biały kolor szat liturgicznych.

Liturgia Wigilii Wielkanocnej składa się z 4 części - Liturgii Światła, Liturgii Słowa, Liturgii Chrzcielnej (w czasie której chrzci się katechumenów, albo odnawiane są przyrzeczenia chrzcielne), oraz Liturgii Eucharystycznej.

W niektórych parafiach na zakończenie wieczornych obrzędów odbywa się jeszcze procesja rezurekcyjna, ale najczęściej jest ona przenoszona na niedzielny poranek.

Wigilia Wielkanocna kończy okres Triduum Paschalnego. Nastaje Wielka Noc.

Niedzielny wielkanocny poranek zaczyna się mszą świętą rezurekcyjną, odprawianą o świcie dla uczczenia Zmartwychwstania Chrystusa; jest największym świętem w całym roku liturgicznym.

Uroczystość Świąt Zmartwychwstania Pańskiego, określanych jako Święta Wielkanocne, odznacza się szczególną radością, ponieważ zmartwychwstanie Chrystusa jest symbolem Jego zwycięstwa nad grzechem i śmiercią, w którym chrześcijanie uczestniczą.

Podczas Rezurekcji, Najświętszy Sakrament jest wynoszony z Grobu Pańskiego i w uroczystej procesji - pośród bicia dzwonów i pieśni wielkanocnych, trzykrotnie obnoszony wokół kościoła... Kiedyś rozpoczęciu mszy rezurekcyjnej towarzyszył huk armat. Dzisiaj - raczej wybuchy petard.

Wielkanocna Niedziela jest pierwszym dniem Oktawy Wielkanocnej (łac. octavus – ósmy) – przedziału czasu w liturgii obejmujący uroczystości niedzielne i następujących po niej siedmiu dni.

Najwcześniej w III w. powstała oktawa Zmartwychwstania Pańskiego, w czasie której odbywały się nabożeństwa i katechezy dla nowo ochrzczonych dorosłych. Po przyjęciu chrztu w Noc Paschalną konieczne byto wtajemniczenie (tzw. mistagogia) w pełniejsze rozumienie tajemnicy zbawienia, co działo się w oktawie.

W istocie rzeczy uroczystość wielkanocna trwają osiem dni i można się dopatrywać podobieństwa do obchodu Paschy żydowskiej, trwającej w Izraelu siedem dni (tyle ile trwa obchód wielkanocny w niektórych tradycjach kościołów wschodnich, np. w tradycji bizantyjskiej), ale w diasporze trwającej dni osiem.

Dzień ósmy jest także symbolem końca świata i wieczności.

W katolickim obrządku rzymskim odnowionym na polecenie Soboru Watykańskiego II zachowały się tylko dwie formalne oktawy – Oktawa Narodzenia Pańskiego i Oktawa Paschalna. Obchód uroczystości Zmartwychwstania i Narodzenia Pańskiego trwa przez osiem dni. Obydwie oktawy rządzą się własnymi prawami"

W pobożności i praktyce ludowej pozostały także zwyczaje związane z nieistniejącą już w liturgii Oktawą Bożego Ciała, np. urządzanie w tych dniach procesji teoforycznych, w których celebrans wynosi Najświętszy Sakrament poza kościół wśród uroczystych obrzędów i śpiewów wiernych.

W tradycji starokatolickiej najwięcej oktaw praktykuje Reformowany Kościół Katolicki w Polsce. Należą do nich: Oktawa Narodzenia Pańskiego, Oktawa Epifanii (Objawienia Pańskiego tj. Św. Trzech Króli ), Oktawa Paschalna oraz Oktawa Zesłania Ducha Świętego.

Wielkanocna Rezurekcja odprawiana jest w niedzielę, w pierwszy dzień Świąt, tradycyjnie o godz. 6 rano. W dawnych czasach nabożeństwo to odbywało się w Wielką Sobotę o północy. W czasach stanisławowskich, gdy niebezpiecznie było chodzić nocą po ulicach, uroczystość przeniesiono na godzinę bardziej bezpieczną.

Jak podają historycy Kościoła, pierwsza wzmianka o mszy św. rezurekcyjnej pochodzi z X w., była ona odprawiona w Augsburgu w Niemczech. Obrzęd wywodzi się z misteriów średniowiecznych, a na jego upowszechnienie w Kościele wpłynęli bożogrobowcy – Zakon Rycerski Grobu Bożego w Jerozolimie

W Polsce obchody noszą nazwę Wielkanocy...  Po angielsku święto to nazywa się Easter, a po niemiecku Oester - są to nazwy pochodzące od słowa "Wschód". Teraz oznaczają one kierunek geograficzny, ale kiedyś oznaczały także wschód słońca...W języku rosyjskim święto ma nazwę Pascha a nazwa wywodzi się ze Starego Testamentu. 

Niedziela Zmartwychwstania Pańskiego jest pierwszym i najdawniejszym świętem w Kościele katolickim, obchodzonym już w czasach apostolskich. Symbolicznym tego wyrazem jest świętowanie przez chrześcijan Niedzieli jako Dies Dominica (Dzień Pański) co uwydatnia słowiańska nazwa niedzieli jako Woskriesienije (Zmartwychwstanie).

Po Wielkanocnej Niedzieli następuje Lany Poniedziałek – Śmigus Dyngus i inne polskie zwyczaje świąteczne, np. topienie Marzanny, krakowski Przystanek Emaus, Rękawka...

Największe jest jednak, duchowe znaczenie Świąt Wielkanocnych.

Jak żadne inne, zmuszają każdego myślącego człowieka - chrześcijańskiego katolika, do zastanowienia się nad sensem i tajemnicą własnego życia, oswajania się ze śmiercią, która jest tylko końcem istnienia doczesnego. Potem następuje życie wieczne.

Próżna byłaby nasza wiara, gdyby Chrystus nie zmartwychwstał” – mówi św. Paweł (por. 1 Kor 15, 14), a my podczas Mszy św. i w codziennej modlitwie powtarzamy znane Słowa Wiary:

„... trzeciego dnia zmartwychwstał, wstąpił na niebiosa, siedzi po prawicy Boga Ojca wszechmogącego, stamtąd przyjdzie sądzić żywych i umarłych”.

Tymczasem żyjemy powierzchownością, nie potrzebujemy Boga, a chrześcijańska tradycja zamieniła się w kolorowe kurczaczki, zajączki i malowane jajka na półkach sklepów i marketów, rozkrzyczanych głośną muzyką, niemającą nic wspólnego z duchową istotą tych świąt.

Kiedyś, wstawanie o świcie na Mszę rezurekcyjną było powszechne – dbali o to rodzice... Na rezurekcję chodziło się w odświętnych ubraniach i w podniosłym nastroju

Wszyscy szli razem w procesji, wśród tłumu, głośno bijących dzwonów i huku petard na wiwat. Na cześć „Zwycięzcy śmierci, piekła i szatana"; potem klękaliśmy przed Chrystusem ukrytym w monstrancji lśniącej w porannym słońcu.

Tamte przeżycia i wspomnienia z domu rodziców i dziadków, wielu ludzi zachowało, ale coraz mniej tych ludzi zostało

Obecnie, coraz trudniej jest ten przekaz zachować, bo wymaga to przebijania się przez potężne obezwładnienie medialne i ogólnoświatowe mody na życie bez Boga.

Podobno są jeszcze w Polsce młodzi ludzie, którzy szukają sensu życia, prawdziwych wartości; którzy wracają do tradycji, uczestniczą w nabożeństwach Drogi Krzyżowej, w rekolekcjach, ustawiają się w kolejkach do konfesjonałów w czasie przedświątecznym... Nawet znajdują czas na adorację i śpiewy w chórach kościelnych.

Już dawno na obchodach Świąt Wielkanocnych w Polsce nie byliśmy... Na Boże Narodzenie i Boże Ciało nie przyjezdżamy też.

Jestem ciekaw, czy młodzi ludzie w Polsce nadal w tym wszystkim uczestniczą...

Może ktoś mi to powie?

Na początku tego artykułu zamieściłem fotografię wielkanocnych święconek postawionych u stóp ołtarza kościoła Św. Judy, przed ich poświęceniem przez proboszcza parafii, Ojca Johna... Irlandczyka, naszego znajomego i wielkiego przyjaciela Polaków.

Fotografię zrobiła Zosia dwa lata temu... W roku ubiegłym poświęcania żywności w koszykach nie było; w tym roku do dzisiaj nie wiemy, czy będzie...

W ubiegłym roku dzieliliśmy się jajkiem z naszym sąsiadem Vince i mieszkającą w pobliżu znajomą Polką... W tym roku będziemy sami... Chociaż na Florydzie nie ma takich koronawirusowych restrykcji, o jakich mówi nasza rodzina i znajomi z Polski, serce się ściskana myśl jak ludzie są od siebie odizolowani i samotni.

Boże pomóż!



Dziobaty
O mnie Dziobaty

Żwawy w średnim wieku, sędziwy też. Katolicki ateista, Cutting-edge manipulator należyty. Przyjmuję w środy i czwartki, bez kolejki.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo