Wszyscy Polacy powinni się skupić na najważniejszych celach tej wojny – pokonaniu Rosji i budowie demokratycznej Ukrainy w przymierzu z Polską.
Bez zdania odrębnego - zwycięstwo Ukrainy budujemy wszyscy.
Własne zdanie zawsze warto uzgadniać ze zdaniem ogółu. Uparte poszukiwanie zdania odębnego w publicznej sprawie - to strata czasu.
Przekonywująca łacińska sentencja z politycznej historii średniowiecznej Angli - Vox populi, vox Dei – (Wola narodu, wola Boga), powinno być zapamiętana przez wszystkich umiejących czytać, pisać i myśleć. Zdanie odrębne (Votum separatum), zdarza się często w sądzie, czasami dla dobra sprawy
Ze zmagania - Votum separatum przeciw Volks populi, najczęściej wychodzi ból głowy.
Z przemożnej siły mediów wynika, że media głoszą wolę bogów i boga... Mającemu zdanie odrębne jest ciężko.
Publiczne przedstawienie Votum separatum na Salonie, do niczego dobrego nie prowadzi. Votum separatum jest jak wychylanie się przez balkon; może doprowadzić do upadku z wysokosci.
Na Salonie zdarzało mi się przedstawiać zdanie odrębne przy okazji różnych tematów, ale obywało się bez większych kłopotów... Zaczęły się one kiedy w mediach zaistniał temat „Agresja Rosji na Ukrainę”.
Pisząc artykuł o Ukrainie i jej nadchodzącym zwycięstwie nad Rosją, chyba ująłem temat w sposób mało zrozumiały.Trochę wstrząśnięty ale nie zmieszany, na proste pytanie– kto buduje zwycięstwo Ukrainy, odpowiadam zupełnie inaczej.
Kto buduje zwycięstwo Ukrainy w wojnie z Rosją oprócz prezydenta Zełenskiego?
Zwycięstwo Ukrainy, oprócz prezydanta Zełenskiego, budują kraje pomagające wzmocnić jej armię i dożywić obywateli którzy, aby przetrwać złe czasy, muszą być zaopatrywani w żywność i leki . Nazywa się to pomocą humanitarną.
Zwycięstwo Ukrainy budują przywódcy państw i politycy zaprzyjaźnionych z Ukrainą krajów - przywódcy krajów takich jak Polska.
Inne kraje pomagają Ukrainie też, ale ostrożnie i z ociąganiem. Powodem tej ostrożności jest Rosja, która jest źródłem zasilania w paliwa większość krajów Europy. Obawiając się odcięcia paliw płynących z Rosji, są one wobec niej przesadnie ugrzecznione.
Siłą państwa jest jego armia. Zwłaszcza w stanie wojny z Rosją, siły zbrojne Ukrainy powinny być szybko dozbrajane i przeszkalane przy pomocy krajów które Ukrainie dobrze życzą. Nazywa się to pomocą militarną.
Najlepiej życzy Ukrainie Polska – ze względu na wspólną historię i etniczne podobieństwo. Jeśli spojrzeć na inne kraje dotąd wiodące w Europie – Niemcy i Francję; można się przekonać, że militarne zwycięstwo Ukrainy w wojnie z Rosją i przyszły kształt Ukrainy w wolnym świecie, są im zgoła obojętne.
Ukraina nie jest jeszcze członkiem NATO, ale nic nie stoi na przeszkodzie, żeby w sytuacji globalnego zagrożenia przez Rosję, kraje NATO pomagały Ukrainie w rozwoju jej armii. Mało tego; jest to nakaz chwili, ważny nie tylko dla Polski, ale również dla Europy i całego świata.
Polska, jako najbliższy sąsiad Ukrainy i jej przyjaciel, ma największe możliwości żeby Ukrainę wspomagać - gospodarczo i militarnie. Wspólnie działania w nieodległej przeszłośći, tj. wspólna polityka i gospodarka, dałyby Polsce szanse na powrót do wielkości jaką cieszła się w okresie I Rzeczpospolitej.
Zwycięstwo Ukrainy budują jednak, przede wszystkim jej ludzie – mieszkańcy i obywatele, którym zależy na przekształceniu swojego kraju w wolne, demokratyczne i bezpieczne państwo.
Mieszkańcy walczącego kraju muszą mieć przywódcę - silnego i zdecydowanego; gotowego na wszystko, żeby uratować i odbudować na nowo swój kraj.
Takim przywódcą jest Prezydent Ukrainy, Wladimir Zełenski. Ukraina ma wielkie szczęście, że takiego wodza posiada. Inne państwa w silne wodzostwo są ubogie; chwalebnym wyjątkiem w Europie jest Polska. Polski rząd, przywódcy i działacze różnych partii, nie szczędzą wysiłku aby budować obraz Polski na jaki ona zasługuje.
Prezydent Ukrainy Vladymyr Zelenskyy (według pisowni anglojęzycznej), jest od początku tej wojny bardzo aktywny. Telewizja pokazuje go w różnych punkach zapalnych ogarniętego wojną kraju; zachęcającego żołnierzy i współczującego pognębionym ludziom. Nader często jest też widziany w rozmowach z politykami z różnych części świata.
Zełenski zbudował swoją pozycję jako przywódca narodu i dowódca sił zbrojnych, zdobywając uznanie i sympatię przywódców wielu krajów, w tym Polski
Duża aktywność medialna prezydenta Żełenskiego powoduje, że stał się osobowością którą ogląda i której słucha cały świat.
Zelenskiego oglądają i darzą sympatią nie tylko politycy, dziennikarze i widownia , ale również gwiazdy filmowe i ważne odobistości często oglądane w telewizji - Bono, Sean Penn, Bruce Springsteen, Lady Gaga, Elton John i wiele innych.
Poparcie i pomoc wojnej ukrainie wyrażają również polscy politycy, gwiazdy filmowe i celebryci – Mateusz Mazowiecki, Jarosław Kaczyński, Donald Tusk, Iga Świątek. Jej zwycięstwo na Roland Garros znaczy więcej niż wysiłki polityków.
Zaangażowanie świata zaczęło się od pomocy humanitarnej dla Ukrainy - poprzez zbieranie funduszy, darowizny, dotacje, itp.; później przybrało również formy politycznych opinii i deklaracji.
Głosy osobistości widzianych i słuchanych w telewizji bardzo się liczą w formowaniu opinii odbiorców. Odbiorcy najchętniej słuchają ludzi bardzo znanych i lubianych, niekoniecznie tych które o polityce wiedzą, ale potrafiących wywoływać reakcje emocjonalne. Wtedy łatwiej się z nimi utożsamiają.
Prezydent Zełensky, jego najbliższe otoczenie i doradcy, doskonale zdają sobie sprawę z siły oddziaływanie mediów i przez upublicznione wystąpienia Zełenskiego starają się pozyskać sympatię i poparcie całego świata.
Dla przykładu – amerykańskie opiniotwórcze media głównego obiegu (CNN, NBC, ABC, NYT, WP, WSJ) które reprezentują oficjalną politykę Waszyngtonu, w której Ukraina i jej przywódca walczą z reżimem zagradzającym słabszemu krajowi drogę do wolności i demokracji.
Jest to bardzo ważna informacja nie tylko dla społeczeństwa amerykańskiego, wrażliwego na hasła walki z tyranami; niezależnie od światopoglądu i preferencji politycznych.
Jest to bardzo ważna informacja również dla społeczeństwa polskiego – medialne migawki z frontu, reportaże z rozmów z ukraińskimi żołnierzami i ludnością, analizy i komentarze sporządzane przez polskich sprawozdawców i dziennikarzy, pomagają przedstawić wizerunek zwycięskiej Ukrainy i jej aspiracje do ustanowienia, wraz z Polską, wiodącej siły w Europie; dla wzmocniena demokracji i wolności w Europie i postępu na całym świecie.
Wśród mediów, ważną rolę spełniają internetowe platformy blogerskie, tworzone dla przekazywania ważnych informacji i opinii społeczeństwa polskiego, w sposób ukazujący w sposób jednoznaczny jego poparcie Ukrainy w walce z Rosją.
Platforma blogerska Salon24.pl jest jednym z najbardziej liczących się publikatorów w Polsce... Dlatego wymagania w stosunku do redakcji Salonu, jego autorów i komentatorów artykułów muszą być szczególnie wysokie.
Wyrażanie wątpliwości, niedowiarstwo i promowanie niejasnego ustosunkowania się autorów artykułów wobec poprawnie wyrażonych tez - powinny napotkać sprzeciw Administracji Salonu i opór czytelników.
Smagające wątpiących słowa, szczególnie pełne ekspresji komentarze, powinny być traktowane przez Administrację życzliwie, z pełnym zozumieniem dobrych chęci opiniodawców. Wyrażanie opinii przez głosy odrębne nie powinno być tolerowane; jest niecelowe i szkodliwe dla sprawy polsko - ukraińskiego porozumienia i przyjaźni między obydwoma narodmi.
Wszyscy powinni się skupić na najważniejszych celach tej wojny – pokonaniu Rosji i budowie demokratycznej Ukrainy w przymierzu z Polską.
Zwycięstwo Ukrainy budujemy wszyscy. Czy można myśleć inaczej?
