Kim jest mężczyzna 30+? Według metryki dorosły mężczyzna, ale niestety często tylko wedlug niej... W rzeczywistości niedojrzały zarówno emocjonalnie i psychicznie wręcz dziecinny. Bo kim jest facet, który przedłuża na siłę swoją młodość casualowymi ciuchami, fryzurą, stylem życia czy sposobem spędzania wolnego czasu. To mężczyźni, którzy nie zakładają rodziny, ponieważ boją sie ponoszenia odpowiedzialnosci za drugą osobę, już o dzieciach nie wspomnę. To ciekawe ale dotyczy to aż okolo 20% mężczyzn do 35 roku życia i 15% powyżej, wiecznych bawidamków, którzy interesują się tylko i wyłącznie własnymi przyjemnościami. To tzw. typ niedojrzałego Piotrusia Pana, wykorzystujący internet do łowienia naiwnych kobiet na ich wrodzony czar.
Niestety znajdują tu prawdziwe pole do popisu, a młode naiwne gwiazdeczki im to ułatwiają. No cóż wystarczy zabłysnąć tu jako koneser mody, robić sobie systematycznie zdjęcia w markowych stylizacjach w towarzystwie pięknych kobiet, czy chwalić się nowym czterokołowym nabytkiem by stać się prawdziwym facetem, którego pożąda większość kobiet. Niestety nasze Panie w większości nie grzeszą intelektem, ich poziom zatrzymał się na poznaniu umiejętności robienia makijażu i przyklejania tipsów. No cóż, ale kogo to interesuje, skoro mają się stać jedynie zabawką na krótki czas dla naszych bawidamków. Niestety nasi panowie mimo często posiadanego wykształcenia nie przedstawiają wyższego poziomu niż nasze gwiazdeczki, są równie puści.
Mężczyzn, którzy psychicznie i emocjonalnie pozostają na etapie dzieciństwa, określa się mianem Piotrusia Pana, chłopca który nie chciał dorosnąć. W XX wieku zaczęto używać tego okreslenia w stosunku do ludzi, głównie mężczyzn, których rozwój psychiczny i emocjonalny zatrzymuje się na etapie siedmiolatka. To właśnie w tym wieku dzieci unikają odpowiedzialności, bywają lekkomyślne, impulsywne, składają obietnice bez pokrycia, przejawiają skrajne emocje, często wybuchają gniewem, zapominają o swoich obowiązkach i mają gwałtowne zmiany nastroju. Piotruś Pan to narcyztyczny i egocentryczny, niedojrzały emocjonalnie przerażony dorosłym życiem chłopiec, bo nie można przecież kogoś takiego nazwać mężczyzną. Tacy mężczyźni by funkcjonować w związku potrzebują starszej partnerki, która będzie kontrolować jego życie, w innym przypadku związek nie ma szans przetrwania.
Najciekawsze jest to, że Piotruś Pan nie wykazuje w ogóle zainteresowania seksem, a na dotyk i bliskość reaguje strachem, niechęcią i wstrętem. Jednakże współczesna psychiatria i psychologia nie uważa tych objawów za zaburzenie, uważając je za pojęcie paradiagnostyczne, ale uznane i przyjęte, w terapii równoważne jest z osobowością niedojrzałą i zależną. Objawy te leczy sie psychoterapią, a rokowania są dobre, ale pacjent musi uznać, ze ma problem. Niestety bardzo niewielu Piotrusiów Panów spełnia ten warunek, najczęściej to osoby ekstrapunitywne, winą obarczający wszystkich tylko nie ich samych, i to partner, rodzina, szef czy jeszcze kto inny powinni się zmienić nigdy oni sami. Trafiają na terapię z powodu uzależnień od alkoholu, narkotyków czy nadużywania leków. Często przyprowadza ich partner, ponieważ oni sami nie widzą w sobie problemu.
Faceci tego pokroju to części goście modnych klubów, gdzie podrywają kolejne naiwne kobiety, z którymi wiążą tylko krótkotrwałe plany, kończy się zazwyczaj po kilku spotkaniach gdy dostaną czego chcą, a atmosfera zagęszcza sie przez oczekiwania kobiety. No cóż są uroczy, ale nieodpowiedzialni...
