Nasz najpiękniejszy dzień w życiu, dzień, w którym łączą się nie tylko nasze serca, ale i dusze. Stajemy się jednością z dwojga kochających się ludzi. W tym szczególnym dniu obiecujemy sobie wieczną miłość i... No właśnie, co takiego sobie obiecujemy? Czy ktoś się nad tym zastanawiał? A może wypowiadamy bezmyślnie tę formułkę, tak, jak zamówienie w Mc Donaldzie?!
Czym tak naprawdę jest wierność? Jakie korzyści płyną z tego faktu dla naszej relacji?
Wierność to bycie lojalnym, szczerym oraz zaangażowanym w relację tylko z naszym partnerem. Wierny partner to osoba lojalna, darząca nas szczerym uczuciem. To ktoś, kto szanuje nasze uczucia i stawia je ponad własne.
Bycie wiernym swojemu partnerowi opłaca się nam, zachęca go bowiem do tegoż samego.
Sprawia, że nasz związek trwa i trwa. Nic bowiem nie działa bardziej destrukcyjnie na związek jak dopuszczenie się zdrady.
Bycie wiernym daje partnerom spokój ducha, nie muszą kontrolować się wzajemnie, popadając w paranoję.
Poprawia jakość naszego życia seksualnego. Wierność jest zwyczajnie bardzo seksowna. Gdy jesteśmy pewni, że nasz partner jest nam wierny, zapewnimy mu wspaniały seks. Nikt bowiem nie czuje się komfortowo, gdy wie, iż partner go zdradza.
Bycie wiernym sprawia, że partnerzy skupiają się na swoim związku. Flirtowanie z innymi rozprasza i niszczy więź pomiędzy nimi. A w efekcie sprawia, że mamy zdrowe życie miłosne.
Miłość bowiem nie istnieje bez wierności.
Po co być z kimś w związku, skoro chcemy się zdradzać? Jaki jest sens angażowania się, jeśli nie jest się tym jedynym? Jeśli ktoś jest zmęczony związkiem, powinien go zakończyć. Nie wolno oszukiwać partnera, to nie w porządku, zarówno w stosunku do niego, jak i siebie samego.
Powinniśmy wziąć przykład z Boga, który jest wierny miłości. Bóg bowiem jest miłością samą w sobie.
Daje ona właściwy przykład dzieciom do naśladowania, które uczą się z naszych działań i zachowań.
Ma ona również pozytywny wpływ na nasz charakter. W ten sposób możemy z ufnością przeżywać swój związek. W relacji bardzo ważna jest uczciwość, zasady moralne bowiem wzmacniają go i czynią niezniszczalnym.
Tacy ludzie są szczęśliwsi, bardziej zrelaksowani, bardziej spełnieni, częściej się uśmiechają, ich sumienie jest czyste, żyją życiem, które nie jest stresujące, puste ani skomplikowane.
Bycie wiernym partnerowi sprawia, że jesteśmy z siebie dumni.
Sprawia to, że nasz partner nam ufa, oddając się nam bez reszty. Bez zaufania nigdy nie doświadczymy prawdziwego spełnienia i szczęścia.
Bycie wiernym powoduje, że inni nas szanują. Lojalność względem partnera, okazywana zawsze i wszędzie, wywoła w naszym partnerze szacunek do nas, a wśród ludzi podziw.
Wynikiem niewierności są nie tylko choroby przenoszone drogą płciową, tj. HIV, kiła czy inne, ale także poważne szkody naszej psychiki. Niszczy bowiem ona osobę, którą naprawdę jesteśmy, prezerwatywy nie mogą ochronić nas przed rozkładem naszej duszy.
Tak naprawdę niewierność nie przynosi nam żadnej korzyści czy nagrody, tylko ból, żal i destrukcję. To pokarm egoizmu, który nas zaślepia.
Ktoś, kto nas zdradza, nie dba o nas, tylko o swoje egoistyczne pragnienia i potrzeby. Nie ma wcale na celu naszego dobra, wręcz przeciwnie dba tylko o własny interes, pomimo tego, że twierdzi, iż nas kocha. Nic dziwnego, przecież nawet terroryści i złodzieje mają poczucie miłości i przynależności do partnera.
W końcu minie rausz zdrady, tego uczucia przyjemnej ekscytacji. Oszust wraca do tego, co ważne, wraca do swojego stałego związku, rodziny. Wraca do skarbu, w który zainwestował tylko po to, by zdać sobie sprawę, że jest za późno, szkoda już została wyrządzona. Zniszczył coś tak wielkiego, zniszczył wszystko, co najważniejsze dla czegoś tak bezsensownego.
Czy było warto? Wątpię... stało się i przyjdzie mu ponieść za to konsekwencje. Może próbować, prosić o przebaczenie. Może nawet partner mu wybaczy, ale czy zapomni?! Obawiam się, że nigdy.
