Zakończenie związku jest wystarczająco trudne, jednak nawet już po jego zakończeniu nasz były partner może niszczyć naszą szansę na nową miłość. Przyjazne relacje z nim nie pomagają, choć wydają się dobrym pomysłem. W rzeczywistości jednak może zaszkodzić to naszym przyszłym lub obecnym związkom.
Przypomina mi się pewna historia, pięknego początku miłości dwojga ludzi z bagażami złych doświadczeń z poprzednich związków. Ona po przejściach, on samotny po zakończeniu "niby" relacji. Dlaczego "niby"? Czy można nazwać relacją coś, co było ze strony jego partnerki czystym pożądaniem, seksem bez zobowiązań? Chyba raczej nie.
Tych dwoje ludzi poznało się przez przypadek w necie, zaczęło się niewinnie, wspólnymi rozmowami i słuchaniem muzyki. Mieli wrażenie, że znają się od lat. Rozumieją się w pół słowa, jedno zaczynało zdanie, drugie kończyło. Oboje bardzo inteligentni, oczytani, ze sporym zasobem wiedzy na różne tematy. Więc nigdy się nie nudzili, mieli tylko jednego wroga odległość ich dzielącą. Ona w trakcie rozwodu, on kawaler bez zobowiązań.
Po roku internetowej znajomości zaczął ją podejrzewać o złe intencje. Dlaczego? Bo nie przyjeżdżała... Ona z kolei bała się rozczarowania, bała się cierpienia, którego skutki czuła jeszcze po nieudanym małżeństwie. Była więc tym razem ostrożniejsza, może nawet zbyt ostrożna. Trudno jej się dziwić, chciała być uczciwa w stosunku do wszystkich, nawet do swojego, zakłamanego ex męża.
On z kolei wciąż wzdychał do swojej byłej partnerki, widząc ją nawet w osobie tej nowej. Co tą ostatnią strasznie bolało, poniżało ją to w jej oczach. Wydawało się jej bowiem, że nie jest zbyt atrakcyjna dla niego, skoro on tęskni wciąż za tamtą. Piękna miłość się skończyła, tak szybko, jak się zaczęła. Obecność jego ex do tego się przyczyniła, ponieważ nowa partnerka zrozumiała, że nieświadomie przyczyniła się do wzmocnienia uczucia jego do ex.
Dlaczego? Ponieważ ten mężczyzna był przekonany, że pisze właśnie z nią, a nie naszą bohaterką. I tak on rozczarowany, a ona ze złamanym sercem pozostała. Teraz unikają się nawzajem. Czy dobrze? Kto wie... Jak widać tęsknota za byłą partnerką może zniszczyć nie tylko nowy związek, ale i wiarę w miłość. A wystarczyło, tak niewiele. Wystarczyłoby, gdyby mężczyzna był uczciwy w stosunku do naszej bohaterki. Wtedy ona oddałaby mu nie tylko serce, ale i duszę.
Dlatego warto zastosować się do poniższych rad, by już nikt niewinny nie ucierpiał przez taką sytuację. Jeżeli nadal myślimy o swoim byłym, możemy w ten sposób sabotować swoje, nowe relacje. Trzymanie ex w pobliżu może być bardzo szkodliwe dla naszego życia miłosnego, ponieważ możemy mieć wciąż podświadomie nadzieję, że wrócimy do siebie. Jednak by naprawdę dać sobie szansę na nowy związek, musimy definitywnie zakończyć stary.
Zbyt szybkie próby rozpoczęcia kolejnego etapu może być również powodem, dla którego nie jesteśmy teraz otwarci na nowy związek. Gdy rozstanie jest świeże, prawdopodobnie będziemy musieli poświęcić trochę czasu dla siebie, zanim ponownie zaczniemy szukać nowej miłości.
Potrzebujemy czasu z dala od naszego byłego, aby wyleczyć się z miłości do niego i przejść dalej. Jeżeli definitywnie nie odejdziemy od niego, znalezienie nowej miłości będzie bardzo trudne. Musimy poświęcić trochę czasu sobie, by zacząć nowy rozdział swojego życia bez zbędnego balastu emocji. Ciągłe kontakty z ex mogą uniemożliwić ten proces.
Nawet jeśli chcemy się z nim przyjaźnić, nie róbmy tego zaraz po zerwaniu, może to być mylące. Może to sprawić, że nowy partner poczuje się w tej sytuacji bardzo niekomfortowo. Pozbawiamy go wtedy poczucia bezpieczeństwa, fundując mu "jazdę na krawędzi". Taka sytuacja wprowadza do nowej relacji niepokój i zbędny brak zaufania.
Perspektywa bycia z kimś, kto ma kontakt ze swoim byłym działa na nowych partnerów odstraszająco, nikt bowiem nie chce być "plastrem" na złamane serce. Niestety istnieje w takiej sytuacji niebezpieczeństwo, że wciąż coś czujemy do naszego ex, a wtedy nowy partner zostanie zraniony.
Dlatego bardzo ważne jest, aby dać sobie czas na przejście do kolejnego etapu przed ponownym stworzeniem nowej relacji. Jeżeli nadal czujemy coś do swojego byłego, trudno będzie nam znaleźć kogoś nowego.
Trzymanie swojego byłego na piedestale, może zrujnować naszą nową relację, zanim jeszcze się zacznie. Jeżeli nasz nowy partner wciąż jest porównywany z byłym, możemy go zbyt szybko spisać na straty. Pamiętajmy, że każda relacja jest inna, a zbyt szybkie skreślenie kogoś może być błędem, możemy bowiem przegapić prawdziwą miłość z wartościowym człowiekiem.
Nikt nie jest doskonały, zwłaszcza nasz były skoro nie jesteśmy już razem. Jeśli zauważymy, że porównujemy go do swojego nowego partnera, spróbujmy pomyśleć o jego złych cechach, jakie miał. W końcu z jakiegoś powodu nie jesteśmy ze sobą.
Gdy nasz były wciąż jest w pobliżu, łatwo o nim myśleć. Możemy wtedy zacząć wątpić w sens rozstania albo wierzyć w to, że się zwyczajnie zmienił. Zaczynamy wierzyć w to, że możemy być znów razem. Tak czy inaczej, podążanie za byłym może powstrzymywać nas od innych związków, ponieważ będziemy myśleli o powrocie do niego. Taka sytuacja torpeduje nasz każdy nowy związek.
Gdy nasz były partner wciąż jest w pobliżu, łatwo jest pomyśleć, że moglibyśmy od czasu do czasu uprawiać z nim seks bez zobowiązań. Jednak rzadko się to udaje i jest bardzo prawdopodobne, że jedno lub oboje zaczniemy znowu czuć coś do siebie. Dla większości ludzi fizyczna intymność jest powiązana z uczuciami miłości.
Obserwowanie swojego byłego po rozstaniu na mediach społecznościowych rani nas jeszcze bardziej, ponieważ zdajemy sobie sprawę z tego, że on poszedł dalej. Zaczął spotykać się z kimś nowym, a o nas zwyczajnie zapomniał. Najlepiej zaprzestańmy tego, ponieważ sami sabotujemy proces leczenia się z tej miłości.
Gdy wciąż traktujemy swojego byłego partnera, jako jedną z opcji, robimy mu i sobie krzywdę. Krzywdzimy też nowego partnera, dopuszczając możliwość powrotu do niego. Jeśli powstrzymujemy się od dawania z siebie wszystkiego z nowym partnerem, prawdopodobnie nie będziemy w stanie ruszyć dalej.
Nasz ex może próbować skontaktować się z nami, by przekonać nas do powrotu. Gdy tak się dzieje, może naprawdę sprawić, że poczujemy się zdezorientowani i może wprawić nas w rodzaj zawieszenia, z którego trudno się wydostać. Bezpowrotne zerwanie z byłym jest bardzo ważne, w ten sposób oboje wiemy, że zerwaliśmy i nie ma szans na powrót do siebie.
Istnieją ludzie, którzy są zdania, że nie wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki. Inni natomiast pragną wykorzystać wszelkie dostępne metody, by być szczęśliwymi, również dania kolejnej szansy swojemu byłemu partnerowi. Każda droga do własnego szczęścia jest dobra, gdy nie krzywdzi innych, niewinnych osób. Miejmy i ich dobro na uwadze.
