EdithKulpienski EdithKulpienski
1285
BLOG

Konkubinat, czy aby na pewno to życie w grzechu?!

EdithKulpienski EdithKulpienski Styl życia Obserwuj temat Obserwuj notkę 144


Biblia nie odnosi się jasno co do mieszkania pary przed ślubem. Nie jest tam zawarte jasne oświadczenie, że mieszkanie razem przed ślubem jest grzechem. Dlatego też wielu twierdzi, że wspólne życie pary bez sakramentu małżeństwa, nie jest życiem w grzechu. Pamiętajmy, że w czasach biblijnych konkubinat, w którym ludzie stanu wolnego żyli jako mąż i żona, był stosunkowo rzadki, zwłaszcza wśród chrześcijan. 

To, że biblia nie zawiera jasnego oświadczenia w sprawie konkubinatu i nie mówi wprost o życiu w grzechu, nie oznacza, że milczy na ten temat. Czytając Biblię, możemy szybko zrozumieć, że wszelka seksualność poza małżeństwem jednego mężczyzny i jednej kobiety jest grzechem. Istnieje bowiem wiele fragmentów Pisma Świętego, które ogłaszają Boży zakaz niemoralności seksualnej, chociażby Dzieje Apostolskie 15:20. 

Ponieważ jedyną legalną formą seksualności jest małżeństwo jednego mężczyzny i jednej kobiety, to wszystkie kontakty poza małżeństwem, czy to cudzołóstwo, seks przedmałżeński, homoseksualizm, czy inne, są niezgodne z prawem, czyli inaczej mówiąc grzechem. Wspólne mieszkanie przed ślubem zdecydowanie jest formą rozpusty, a więc i grzechem.

Pismo święte opisuje zaszczytny stan małżeństwa: "Małżeństwo niech będzie szanowane przez wszystkich, a łoże małżeńskie utrzymywane w czystości, gdyż Bóg osądzi cudzołożnika i wszystkich rozpustników". Jest tu jasno powiedziane, że jedyną uczciwą i czystą formą seksualności jest życie w małżeństwie, wszystkie inne są grzechem. Każdy, kto żyje razem poza legalnym małżeństwem, ściąga na siebie niezadowolenie i sąd Boży.

Seks to nie tylko wspaniała, pełna przyjemności aktywność fizyczna… jest czymś o wiele więcej. Bóg podarował go nam bowiem, po to, aby pary małżeńskie mogły łączyć się w najgłębszy możliwy sposób jako ludzie. Seks małżeński to jeden z najsilniejszych sposobów przekazywania sobie miłości. To dar jednego małżonka dla drugiego i na odwrót.

Religia chrześcijańska nie jest jedyną religią zabraniającą przedmałżeńskich kontaktów seksualnych, również islam jest temu przeciwny. Seks pozamałżeński to nic innego jak zaspokojenie popędu seksualnego, nic ponadto. A więc według naszej religii jest niewystarczający. Tylko seks małżeński może w pełni być satysfakcjonujący. 

Jednak z upływem czasu zasady moralne się zmieniły, może również prawo w kwestii seksu przedmałżeńskiego winno się zmienić?! W przeciwnym razie w dalszym ciągu młodzi ludzie będą wybierać zamiast życie we wspólnocie wolność seksualną. Można przecież spełniać wszystkie kryteria dobrego małżeństwa, bez konieczności jego zawierania... Nic nie zmieni tego, co nas łączy, a zwłaszcza dwa podpisy złożone w obecności świadków i księdza. To nie forma decyduje o byciu uczciwym i lojalnym partnerem, tylko to, co łączy dwoje ludzi.

Jestem osobą, która chce być obiektywną w dzisiejszym absurdalnym świecie.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości