EdithKulpienski EdithKulpienski
464
BLOG

Negging to najgorsza forma manipulacji w randkowaniu!

EdithKulpienski EdithKulpienski Obyczaje Obserwuj temat Obserwuj notkę 7


Znalezienie miłości nigdy nie było proste, jednak obecnie stało się jeszcze bardziej skomplikowane. Pomiędzy samotnym spędzaniem czasu w domu w zamknięciu a randkowaniem na portalach randkowych, wkradł się nowy trend zwany neggingiem lub zaprzeczaniem, w myśl zasady: "Kto się czubi, ten się lubi".

Ta mądrość zakorzeniła się w umysłach wielu z nas już w okresie dzieciństwa, gdy chłopcy ciągnęli podobające im się dziewczynki za warkoczyki. Od tamtej pory, myślimy: skoro nam dokucza, to nas lubi. Jest w tym ziarnko prawdy, jednak jak daleko mogą posunąć się te kpiny? Gdzie tak naprawdę jest granica między humorystycznym flirtem a celowym obniżaniem naszego poczucia wartości? 

Czym jest tak naprawdę negging? To najgorsza forma manipulacji w randkowaniu, osoba negująca mówi nam komplementy z gorzkim posmakiem, na przykład: miałem tyle kobiet, ale sam nie wiem, dlaczego to czuję właśnie do Ciebie! To komplement podobny do dobrej potrawy z odrobiną goryczy. W pierwszym momencie osoba obdarzona takim gorzkim komplementem zauważa tylko miłe słowa, dopiero później zawartą w nim gorycz.

Ma to na celu wywołanie samokrytyki i niepewności u ofiary w bardzo subtelny sposób, na przykład: Podobają mi się brunetki z dużymi ciemnymi oczami, ale twoje piwne też są w porządku. Czyż nie brzmi uroczo? Nazwijmy ten komplement słodko - gorzkim! Bo to, co na pierwszy rzut oka wydaje się miłe, dając nam poczucie wyjątkowości, przy bliższym wsłuchaniu się powinno włączyć nam alarm, zamiast wprawiać w ruch skrzydła motyli.

Właśnie dano nam do zrozumienia, że ​​tak naprawdę nie jesteśmy w jego typie i powinniśmy być mu wdzięczni, że on/ona nadal chce spędzać z nami w ogóle czas. Celem zaprzeczania jest osłabienie naszego poczucia własnej wartości, aż do takiego stopnia, że ​​staniemy się bardziej otwarci na wszelkie zaloty osoby zaprzeczającej. Sugerowany brak jego zainteresowania wzbudzić ma w nas większą ciekawość jego osobą. Działa to również na jego korzyść, ponieważ on/ona pośrednio rzuca nam wyzwanie, byśmy przekonali się do niego.

Dlaczego ktoś używa tego typu manipulacji do osiągnięcia własnego celu? Piszący dla Psychology Today dr Jeremy Nicholson uważa: "Takie taktyki często wynikają z bezsilności i niskiej samooceny ". Jeśli osoba zaprzeczająca ma niską samoocenę, będzie dążyć do utrzymania naszej pewności siebie jeszcze niżej, ma to na celu utrzymanie go przy władzy.

Negging dotyczy również toksycznych związków, które charakteryzują się kontrolą i władzą. Taktyka kija i marchewki jest idealnym oszustwem, by wskazać partnerowi, który ma przewagę, że to nie on rozdaje karty. Gdy w porę zauważymy, że nasz partner robi sobie z nas żarty lub aluzje naszym kosztem, może nas to uchronić przed niezdrowym związkiem. Granica pomiędzy żartobliwym flirtem, a słodko - gorzkim komplementem jest bardzo cienka, dlatego czasem mamy problem z jego rozróżnieniem.

Jednak powinniśmy zaufać swojemu instynktowi i jeśli czujemy z tego tytułu dyskomfort, mówmy o tym bezpośrednio osobie negującej! Powinien on/ona wiedzieć, że jeśli nie przestanie z nami pogrywać, to odejdziemy. Pragniemy być kochani i kochać, ale nie za wszelką cenę... Pamiętajcie, kij ma zawsze dwa końce. Pragniecie nas w swoim życiu, to zacznijcie być zwyczajnie szczerzy. Może prawda jest bardziej seksowna niż manipulacja?!

Jestem osobą, która chce być obiektywną w dzisiejszym absurdalnym świecie.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości