Zabrzmi banalnie, ale to prawda: każdy z nas zasługuje na szczęście. Pragniemy kochać i być kochani... Dlaczego więc inteligentni ludzie są samotni?
Ludzie mają tendencję do łączenia się w pary z ludźmi o podobnej inteligencji. Nie jest tajemnicą, że ludziom o bardzo wysokim IQ znalezienie odpowiednich partnerów zajmuje dużo czasu, ponieważ jest ich po prostu o wiele mniej niż przeciętnych. Dlatego inteligencja, mimo swoich zalet, może stać się przeszkodą w znalezieniu partnera i posiadania udanego związku.
Ludzie o ponadprzeciętnej inteligencji są bardziej krytyczni wobec siebie. Często stawiają się na najniższym szczeblu randkowej drabiny, ponieważ znają swoje słabe strony. Jednak to nie wszystko są również bardziej krytyczni wobec innych. Często nie mogą znieść różnych wad, które widzą u innych, a czego nie potrafią na dłuższą metę ignorować.
Ich dobre samopoczucie w czyimś towarzystwie uzależnione jest od tego, czy ich towarzysz jest równie inteligentny, jak oni, musi również posiadać podobne zainteresowania i gust. Kompatybilność jest zatem w ich przypadku bardziej rozwarstwiona niż zwykle.
Widzą więcej niż większość ludzi, unikając w ten sposób złych decyzji, takich jak na przykład małżeństwo z osobą, która jest poniżej ich poziomu. Mogą zdać sobie szybko sprawę z tego, że zamieszkanie z kimś to zły pomysł, mimo że inni na ich miejscu zrobiliby to bez zastanowienia. Inteligentni ludzie dostrzegają również wszelkie wady, jak i zalety posiadania dzieci. Wszystko poddają wątpliwości.
Potrafią nad sobą zapanować, dlatego mają możliwość zoptymalizowania swojego życia i przezwyciężenia tych dylematów dla właściwej osoby. Gdy mówimy o problemach ze znalezieniem partnera przez mądre kobiety, bardzo często słyszę stwierdzenie: Nic dziwnego, przecież one są mało atrakcyjne dla mężczyzn.
Pogląd ten wynika ze stereotypowego założenia, że inteligentne kobiety są mniej atrakcyjne niż przeciętne, co często nie jest wcale prawdą. Pogląd ten prawdopodobnie wynika z tego, że inteligencja wiąże się w naszym społeczeństwie z obrazem kujonki w okularach, która jest poniżej przeciętnej, patrząc przez pryzmat atrakcyjności.
Jest im trudniej się zakochać, ponieważ we wszystko wątpią i poddają analizie. Zastanawiają się już nad samą definicją "zakochania", czyż można bowiem być pewnym, że każdy, kto uważa się za zakochanego, czuje to samo?! Czy doświadczanie poniższych stanów, może to potwierdzać? Przywiązanie, podziw, szacunek...czy to miłość, a może nie? Oni będą zawsze niepewni, będą wątpić, wszystko poddawać ciągłym analizom. Co w końcu zaszkodzi ich związkowi.
Ich partner będzie zmęczony, ich ciągłymi wątpliwościami i odejdzie. Dlatego kobiety inteligentne przeważnie wybierają niewłaściwych mężczyzn. Ich wybory kończą się rozstaniem, wiele z nich jest w związkach wielokrotnych, powtarzając wciąż ten sam schemat.
I tu nawet nie chodzi o to, że są wybredne, tylko poddają wątpliwości pobudki, jakimi kierują się ich potencjalni partnerzy. Dotyczy to zarówno inteligentnych kobiet, jak i inteligentnych mężczyzn. Poza tym są bardzo zamknięci w sobie. Potrzebują czasu, aby pomyśleć. Nie lubią hałasu. Myślenie wiąże się z koncentracją na jakiejś sprawie, bez tracenia czasu na mało istotne sprawy.
Dlatego też wolą spędzać czas w samotności, zamiast z wiecznie gadającym partnerem. Racjonalizacja jest mechanizmem obronnym, który pomaga im radzić sobie ze stresem. Każde społeczeństwo funkcjonuje w ramach określonych zasad, jednak inteligentni ludzie poddają je wątpliwości. Mają własny pogląd na temat związku, małżeństwa czy miłości.
Dla przeciętnej osoby mogą wydawać się nudni lub ekscentryczni, ponieważ żyją we własnej głowie. Mało dbają o swój wygląd. Często można ich zobaczyć zaniedbanych. A niektórzy zapominają nawet o jedzeniu, ponieważ są tak zaabsorbowani analizowaniem, że nie zwracają uwagi na mijający czas.
Tacy ludzie kierują się własną filozofią życiową. Ich poglądy są w mniejszości. Większość z nich uważa, że ma misję szerzenia własnej ideologii. Dlatego intelektualiści szukają podobnie myślących partnerów jak oni. Niestety jest takich bardzo niewielu...
Komentarze