EdithKulpienski EdithKulpienski
220
BLOG

Czy mężczyźni powinni brać udział w porodzie?

EdithKulpienski EdithKulpienski Rozmaitości Obserwuj notkę 49


Większość z nas uważa, że mąż powinien być na sali porodowej wraz ze swoją żoną, wspierając ją pod każdym możliwym względem. A co, jeśli mąż dozna szoku i już nigdy nie dotknie swojej żony? Każdy z nas jest wyposażony we wrodzone mechanizmy przetrwania. Kobieta dość szybko po porodzie zapomina o bólu, więc prawdopodobnie urodzi więcej niż jedno dziecko. Mężczyzna z kolei zapomni o bałaganie i stresie związanym z porodem i prawdopodobnie ponownie poczuje pociąg seksualny do swojej żony, co przyczyni się z pewnością do przyjścia na świat kolejnych potomków. 

Mimo że poród nie jest aż taki obrzydliwy, jak niektórzy twierdzą, to reakcja niektórych mężczyzn bywa zaskakująca. Jedni płaczą i śmieją się na przemian, inni nie mogą wydusić z siebie słowa, a jeszcze inni stoją i patrzą w jeden punkt. Tak, widok cierpiącej ukochanej może wywołać szok. Toteż nic dziwnego, że wiele kobiet nie chce by ich mężowie byli na sali podczas akcji porodowej. Nie oznacza to jednak, że pragną, by pozostawali w domu. Myślę, że większość kobiet pragnie czuć wsparcie swojego mężczyzny. Chce, by był obecny w szpitalu i wspierał je przed i po akcji porodowej.

Kobiety pragną, by ich mąż trzymał je za rękę, szeptał słowa otuchy i był świadkiem cudu narodzin swojego dziecka. Jednak myśl, że zobaczy je tak, jak jeszcze nigdy wcześniej ich nie widział, napawa je niepokojem. Strach przed utratą godności w oczach partnera jest częstym powodem jego nieobecności w tym ważnym momencie. Czy słusznie? Trudno powiedzieć, zdarzają się bowiem przypadki przeżycia traumy przez niektórych z nich, podczas udziału w akcji porodowej.

W takich przypadkach mężczyźni często mają problem z erekcją i odczuwają ogromny stres związany z seksem ze swoją partnerką. Poród może być również przyczyną oziębłości u kobiet w stosunku do partnera. Na inne z kolei wspomnienie porodu, działa jak afrodyzjak. Kobiety różnie reagują na poród, jedne cierpią w milczeniu, wydając jedynie ciche jęki, inne z kolei krzyczą i są wściekłe na swoich partnerów.

Często zdarza się, że kobiety zachowują się agresywnie podczas porodu, wykrzykując rzeczy typu: "Nigdy więcej nie będę z tobą uprawiać seksu!", "Nienawidzę Cię!" czy "Poczekaj, jak to się skończy, chyba Cię zabiję!" Toteż trudno dziwić się mężczyznom, że zrealizują swoje groźby. Jednak nie wyobrażają sobie dalszego życia w związku bez intymności. Mimo wszystko więc biorą udział w porodzie rodzinnym, ponieważ wiele kobiet oczekuje tego od nich. Z drugiej strony jest to absolutnie rozsądna prośba kobiety: poród bowiem jest przerażający i bolesny, dlatego bardzo ważne jest wsparcie osoby, którą kochają.

Jeszcze jakieś 30 lat temu niewielu mężczyzn brało udział w porodach rodzinnych, obecnie prawie wszyscy. Trzeba przyznać, że to jest ogromna zmiana kulturowa. Z psychologicznego punktu widzenia natomiast poród rodzinny jest korzystny zarówno dla matki, ojca, jak i noworodka. Mimo że wiąże się zarówno z pozytywnymi, jak i negatywnymi emocjami, to przeważają te pozytywne. Należy jednak pamiętać nie tylko o potrzebach matki i noworodka, ale również ojca.

Jestem osobą, która chce być obiektywną w dzisiejszym absurdalnym świecie.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości