EdithKulpienski EdithKulpienski
558
BLOG

Nie kłam kochanie.

EdithKulpienski EdithKulpienski Styl życia Obserwuj temat Obserwuj notkę 22


Czy kobiety kochają kłamstwa? A kto ich nie kocha...może zabrzmi to dziwnie z ust jednej z nich, ale tak, kobiety kochają kłamstwa, ponieważ są one naturalnym elementem ich świata. Domeną kobiet są wyobrażenia, iluzja i udawanie, a zatem i oszustwo. Zapytane bezpośrednio o to, czy kochają kłamstwa, odpowiedzą "NIE". Jednak to całkowicie bez sensu, ponieważ brzmi to tak, jakby ćma zaprzeczała, że przyciąga ją światło.

Czy tego chcą, czy nie ich świat od najmłodszych lat, to świat bycia okłamywanym, najpierw przez rodziców a z czasem przez całe społeczeństwo? Kłamstwo to sposób, dzięki któremu mogą przetrwać. Dzięki niemu mogą nawet nakłonić mężczyznę do spełniania ich woli. Tak naprawdę wszystko w kobiecym świecie jest kłamstwem, czy w to wierzą, czy nie. Począwszy od makijażu, usztywnionych biustonoszy, które noszą; operacji plastycznych, które sobie robią; komplementów, które mówią swoim bliskim po mentalność rozpieszczonych "księżniczek".

Od dziecka są wychowywane w sposób nagradzający i zachęcający do odgrywania słabszych, bardziej niedojrzałych, potrzebujących ochrony i bezradnych. Lubią być traktowane jak dzieci nawet w dorosłym życiu. Udają ignorancję i niewinność nie tylko po to, by uspokoić rodziców, ale całe społeczeństwo. Dlatego społeczeństwo kłamie na ich temat, a one kłamią w zamian za przetrwanie. To niekończąca się gra, której zwycięzców tak naprawdę nie ma.

Bardzo często kobiety szczycą się wyższą moralnością od mężczyzn, którzy w ich oczach i społeczeństwa są kłamliwi, zboczeni seksualnie i złośliwi w stosunku do nich. Jednak to również jest kłamstwem, sprawą wielce dyskusyjną jest, kto obecnie jest bardziej lub mniej moralny, z pewnością jednak nie ma tu znaczenia płeć. Faktem jest, że obecnie to właśnie kobiety uprawiają znacznie więcej seksu niż mężczyźni, ponieważ mają więcej możliwości, ale nie wszystkie. Konserwatystki w dalszym ciągu czekają, by to mężczyzna przejął inicjatywę. Więc nie jest to wcale takie oczywiste.

Mężczyźni, chcąc uprawiać w ogóle seks, musieli obniżyć swoje standardy na korzyść przeciętnych i brzydkich kobiet, oszukując je. Fakt ten sprawił, że owe kobiety mają o sobie błędne wyobrażenie, uważając się za bardzo atrakcyjne. Dlatego zaczynają myśleć, że zasługują na mężczyznę większego kalibru i że w jakiś sposób im dorównują. Jednak w rzeczywistości tak nie jest. A jednak nigdy się tego nie dowiedzą, ponieważ każdy jest zaprogramowany na okłamywanie kobiet. 

Nawet ich przyjaciele są zaprogramowani, by je okłamywać, zachęcać, mówić im, że nie są głupie, szalone, grube ani rozwiązłe. Tak więc żyją w błędzie, ponieważ nie ma nikogo w ich otoczeniu, kto powiedziałby im prawdę. Zwłaszcza mężczyźni je okłamują, chcąc się z nimi przespać. Niestety poczucie własnej wartości i światopogląd kobiety budowany jest na podstawie tych wszystkich kłamstw. W ich otoczeniu nie ma chętnych, którzy otworzyliby im oczy na prawdę.

Tak naprawdę kobieta może usłyszeć ją jedynie od innej kobiety lub mężczyzny, który niczego od niej nie chce i nie dba o jej przychylność. Kłamstwa stały się sposobem komunikacji kobiet pomiędzy sobą, rodziną, przyjaciółmi czy współpracownikami. Kobieta prowadzi wewnętrzny dialog, który rzadko jest szczery i obiektywny na tyle, by przyznać się do własnego zła, brzydoty, a mimo to kochać samą siebie dalej. Dzieje się tak, ponieważ żyje w świecie kłamstw, który stworzony został dla nich przez innych. 

Kłamstwa służą im do usprawiedliwiania się i do uwolnienia się od wszelkiej winy i brutalnej rzeczywistości. Kobiety bardzo rzadko przyznają się do własnych wad lub ułomności, jeżeli w ogóle. Do oczyszczenia siebie używają manipulacji faktami połączonej z brakiem szczerości nawet w stosunku do samych siebie. Dzieje się tak, ponieważ otoczenie, w którym wzrastały, notorycznie je okłamywało. Nie potrafią odróżnić kłamstwa od prawdy, ponieważ nikt im jej nie wskazał.

Prawda jest taka, że morze kłamstw otaczających kobiety nigdy się nie kończy. Mężczyźni uważają się za skrzywdzonych, gdy kobieta ich nie chce lub porzuca, ale to właśnie oni karmili ją kłamstwami w celu osiągnięcia własnych korzyści. Dlaczego więc czują się pokrzywdzeni?! Czy manipulując nią, mieli jakiekolwiek wyrzuty sumienia? Ktoś, kto jest cały czas okłamywany, zaczyna wierzyć w każde kłamstwo. Mężczyźni przez wieki ciągnęli za sznurki, manipulując kobietami, teraz gdy kobiety potrafią same ocenić sytuację, odgrywają ich ofiary. Takie są konsekwencje ich postępowania względem kobiet, więc nie płacz "Zośka" i przyjmij to na klatę, jak przystało na faceta.

Jestem osobą, która chce być obiektywną w dzisiejszym absurdalnym świecie.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości