Elżbieta Hibner Elżbieta Hibner
160
BLOG

Stara panna

Elżbieta Hibner Elżbieta Hibner Rozmaitości Obserwuj notkę 3

Tyle fajnych rzeczy dzieje się po Polsce. Jeżdżę, podziwiam, dzielę  się z przyjaciółmi, staram się opisać lub choćby tylko zanotować…

      Dziś  nie mogę o niczym innym. Jestem obolała. Popołudnie i wieczór spędziłam wczoraj nietypowo, przed telewizorem. To co tam zobaczyłam całkowicie zdominowało moje myśli o współczesności. Myśli i uczucia.

      To jest abecadło. To jest prezydent – głowa mojego państwa. To jest premier – przewodniczący polskiego rządu. A to jest pierwszy premier III RP. Można nie lubić? Można. Nawet wolno się nie zgadzać i wolno mieć inne poglądy. Należy je wyrażać, jeśli się ma jakieś inne poglądy. Ale nie wolno ryczeć, gwizdać i obrażać. To nie jest wolność do głoszenia odmiennych poglądów. To jest zdziczenie obyczajów.

      Jeżeli  - jak kiedyś śpiewano – „S” jest panną, to jest dziś brzydką, starą panną o mocno podejrzanej konduity. Jeśli facetem – to poziom testosteronu znacznie u niego przekroczył  wszelkie dopuszczalne normy.

      Powtórzę  jeszcze raz. To jest abecadło. To są obywatele. To jest nasze państwo. Ono jest ważniejsze od stoczni. Od każdej stoczni, także tej upadłej i symbolicznej. Nasze Państwo jest ważniejsze od każdej stoczni na świecie i od wszystkich stoczni razem wziętych.

      Kiedyś  mocno mnie wzburzyły słowa przepraszam za „Solidarność”. Dziś nic lepszego nie przychodzi mi do głowy.

 

Doktor nauk technicznych, absolwentka Politechniki Łódzkiej. Była Wiceprezydent Miasta Łodzi, była doradca Prezesa Rady Ministrów, była szefowa Gabinetu Politycznego Ministra Zdrowia, była podsekretarz stanu w Ministerstwie Zdrowia, a następnie w Ministerstwie Finansów. Obecnie jest członkiem Zarządu Województwa Łódzkiego oraz ekspertem Centrum im. Mirosława Dzielskiego.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości