Materiał który wstrząsnął, ale nie zmieszał PiS. / Mat Google
Materiał który wstrząsnął, ale nie zmieszał PiS. / Mat Google
el.Zorro el.Zorro
501
BLOG

Idee Hitlera wcale nie umarły!

el.Zorro el.Zorro Subkultury Obserwuj temat Obserwuj notkę 14

Czy rodowity Polak może być wielbicielem Hitlera?

        Niedawno jedna z telewizorni wyemitowała film nakręcony ze zlotu polskojęzycznych nazistów, jaki sobie to bractwo obstalowało z okazji urodzin niespełnionego artychy, niejakiego Adolfa Hitlera.

Tu warto zauważyć, że polska dziennikarska brać jest mocno niedouczona na niwie historii XX wieku, do tego stopnia, że notorycznie MYLI pojęcia faszyzm i nazizm.

FASZYZM I FASZYŚCI, jak sama nazwa wskazuje, to wynalazek renegatów z szeregów włoskich socjalistów, (nazwa pochodzi od fasces, czyli na polski rózgi liktorskiej, w starożytnym Rzymie oznaki straży osobistej wysokiego rangą urzędnika lub władcy), Ruch powstał po podobnym do obecnego, totalnego blamażu elit socjalistycznych, połączonym z wyraźnym upośledzeniem interesów Włoch przy podziale łupów wojennych z 1 wojny światowej. Mimo, że rządy faszystów we Włoszech były dyktaturą, jednak nie sposób odmówić im tego, że przyczyniły się do znaczącego rozwoju zacofanego w wyniku blisko 1`500 lat dyktatury kościelnej państwa. Włoski faszyzm DO KOŃCA, czyli do zdymisjonowania Benito Mussoliniego, pozostawał dyktaturą LEWICOWĄ, w której głównym motorem działań państwa rządzonego przez Duce (na polski Wodza) Mussoliniego było przywrócenie dawnej potęgi starożytnej Republiki Rzymskiej.

NAZIZM I NAZIŚCI, to wynalazek niemiecki, w którym źródłosłowem jest ksenofobiczny nacjonalizm, zakładający a priori wyższość rasy germańskiej nad innymi nacjami. Nie jest tajemnicą, że tak zwany „wąski krąg”, czyli kilkunastoosobowe elitarne grono partyjnych weteranów-założycieli NSDAP, mające prawo do zwracania się w prywatnych rozmowach do Adolfa Hitlera per „ty”, było członkami mistycznego stowarzyszenia, które miało ogromne wpływy wśród niemieckich elit burżuazyjnych.

Nazizm był realnym kultem religijnym, a po przejęciu władzy przez Hitlera i proklamowaniu III Rzeszy, stał się de facto oficjalną religią państwową!

    Jakby któryś z wielbicieli Adolfa Hitlera byłby narodowości polskiej, a nawet tylko Słowiańskiej, (tutaj ukłon pod adresem wielbiących Hitlera Ukraińców), to przypomina się tym intelektualnym outsiderom, iż DOKŁADNIE,

to Adolf Hitler w swoim manifeście „Mein Kampf” zapisał dla potomności to, jaką pogardę żywi dla Słowian, a do Polakach w szczególności i JAKI IM PRZEZNACZYŁ LOS, gdyby tak przypadkiem dorwał się do władzy.

A była to DOKŁADNIE rola niewolników lub pachołków „germańskiej rasy panów”!

Niedoszły artycha Hitler uznał w swoich pseudonaukowych bredniach, że Niemcom do szczęścia pilnie potrzeba „przestrzeni życiowej”, czyli obszaru na który mogli skierować swoją imperialna agresję. Hitler, a zwłaszcza Himmler byli zafascynowani dokonaniami na polu podbijania terenów zamieszkałych przez Słowian, zwłaszcza dokonanymi przez Państwo Zakonne Krzyżaków, które

jak nie podstępem, to przemocą wasalizowało sobie nie tylko tereny zamieszkałe przez pogańskie plemiona Prusów i Litwinów, ale również tereny należące do Polski, doprowadzając do przejęcia kontroli nad ujściem Wisły, a tym samym do prawa nakładania wysokiego trybu za tranzyt polskiego eksportu. Cła nakładane przez Zakon na polskie towary były tak zabójcze, że polskim kupcom NIE OPŁACAŁO się ich uiszczać, gdyż taniej i bezpieczniej było je sprzedać, nawet za bezcen, kupcom krzyżackim.

    Dla ideologów nazizmu, Polacy stanowili, podobnie jak Żydzi, „element niepożądany”, więc naród polski, w planach Hitlera, miał NAJPIERW zostać pozbawiony elity intelektualnej, poprzez eksterminację dokładnie wszystkich tych osób, które nie przystąpiłyby do urzędowej germanizacji, a następnie za pomocą planowej polityki wyniszczania, zredukowany w trzech pokoleniach do liczby około 5 milionów niewolników, na ile to szacowano potrzeby efektywnej eksploracji terenów zamieszkałych przez Polaków.

Równie ponure plany miał Adolf Hitler wobec Ukraińców, których również miała dotknąć planowa i metodycznie prowadzone eksterminacja, która miała zredukować liczbę Ukraińców do porównywalnych rozmiarów co liczba Polaków i również im przeznaczono rolę niewolników „rasy panów”.

    Wracając do teraźniejszości, można jedynie ubolewać nad stanem poczytalności tych Polaków, którzy, mimo ewidentnego ludobójstwa dokonanego na podstawie OSOBISTEGO rozkazu Hitlera na Polakach, gotowi są w JAKIKOLWIEK sposób oddawać cześć temu zbrodniarzowi i jego siepaczom!

NO, CHYBA, ŻE TO WCALE NIE SĄ POLACY!!! Mimo, że mieszkają w Polsce, mówią po polsku i mają polskie obywatelstwa.

Jakby ktoś tego nie wiedział,

(a nie ma się czemu dziwić, bo oprycznina IPN jest nakierowana nie na tropieniu FAKTYCZNYCH zbrodniarzy, którzy pod szyldem III Rzeszy dopuścili się niewyobrażalnych zbrodni na Polakach w czasie 2 wojny światowej i równie okrutnych zbrodniarzy z obu stron barykady wojny domowej z lat 1945-1949, ale zajmuje się głównie dintojrą na funkcjonariuszach okresu PRL),

w ramach zasiedlania terenów odzyskanych w 1945 roku, jako rekompensatę za Kresy, nastąpił przez NIKOGO NIE KONTROLOWANY transfer kilku milionów repatriantów z terenów przejętych przez ZSRR.

Problem w tym, że w wyniku, najpierw planowych wysiedleń polaków dokonanych w kilku etapach przez władze ZSRR, potem okrutnych Rzezi Wołyńskich oraz masowego pogromu Żydów dokonanym przez wysługującym się Niemcom: Ukraińców, Białorusinów, Litwinów, tak naprawdę w chwili wyzwolenia spod okupacji pozostało na terenach II Rp przejętych przez ZSRR, ledwie 1/3 mieszkańców narodowości polskiej!

Jeśli do tego dodać, że władze ZSRR, z uwagi na ogromne straty w ludziach, starały się jak mogły zachęcić Polaków do jak najdłuższego pozostania na przejmowanych terenach, to tak naprawdę na obszar powojennej Polski repatriowano około ¼ przedwojennego stanu ludności polskiej! Reszta albo została zamordowana w czystkach etnicznych, albo pozostała w miejscu zamieszkania, ewentualnie tam gdzie została deportowana.

Ale możliwość repatriacji była wręcz idealnym sposobem uniknięcia rozliczenia za zbrodniczą kolaborację z hitlerowcami dla mieszkających na terenach II Rp Ukraińców i Białorusinów!

Wojna rządzi się zbójeckimi prawami, więc po wojnie bardzo łatwo przejąc osobowość osoby, którą się wcześniej samemu zamordowało!

Tak więc bardzo trudno było po wojnie zweryfikować dane personalne repatrianta, który deklarował utratę metryki, a parafia, która mogłaby potwierdzić tożsamość, została splądrowana przez bandytów spod sztandarów UPA, lub przestała istnieć z powodu działań frontowych. Trzeba wiedzieć, że w ramach Rzezi Wołyńskich mordercy spod sztandarów UPA doskonale znali swoje ofiary i doskonale wiedzieli kto spoczywa w starannie ukrywanych do dania dzisiejszego mogiłach, rozsianych po całej Ukrainie Zachodniej.

    Zatem TO NIE PRZYPADEK, że gloryfikujące Hitlera i hitlerowców incydenty mnożą się na terenie Dolnego Śląska i Opolszczyzny!

Bo to dokładnie w te miejsca, w ramach repatriacji trafiło wielu umoczonych w rzezie Polaków, uciekających przed zemstą Rosjan, Ukraińców. Trafiła tam też spora grupa bandytów z SS-Galicja, którzy zniszczywszy dokumenty i pozbawiwszy uniformy regulaminowych emblematów SS-Galicja, podając się za robotników przymusowych, bezproblemowo przeflancowali się w repatriantów, zwłaszcza, że większość z nich doskonale władała językiem polskim i to kresowym.

Dla potomków takich indywiduów, Adolf Hitler nadal pozostaje idolem, a stworzony przez niego aparat terroru systemem, w którym ich przodkowie mogli praktycznie bezkarnie „rezać Lacha”.

       Sumując, należy się spytać kolejnych ministrów odpowiedzialnych za poczynania polskich służb specjalnych, zwłaszcza ABW, o to,

jak to jest możliwe, że mimo ustanowienia w Polsce konstytucyjnego, surowego embarga na krzewienie idei totalitarnych, a zwłaszcza nazizmu i gloryfikowania nazistowskich ideologów, którzy ewidentnie i metodycznie dążyli do unicestwienia narodu polskiego, ugrupowania nazistowskie maja się wręcz kwitnąco?!

Oraz GDZIE BYLI agenci ABW, kiedy nazistowska brać zwoływała się na piknik ku czci Adolfa Hitlera?!

Sprawa stała się „gorąca”, kiedy demaskujące praktyczna bezkarność polskojęzycznych nazistów wyemitowała jedna ze stacji i niestety, nie była to „wyczulona na polski patriotyzm” TVP-Trwam. Ten materiał ZMUSIŁ do pozorowania aktywności policmajstrów i podległych klasycznemu pogrobowcy bolszewickich komisarzy min Ziobro prokuratorów. Ale na pokazowej chucpie, (dla praktykujących jidisz hucpie), raczej się skończy, no bo jest tajemnicą Poliszynela, że polskojęzyczni wielbiciele stylu działania Adolfa Hitlera, jeśli na kogoś zagłosują, to na ludzi umieszczonych na listach PiS, ewentualnie artychy Kukiza.

Cóż, na początku drogi do władzy, Adolf Hitler i jego NSDAP, wyglądali równie groteskowo, a może jeszcze bardziej, niż kolesie sfilmowani przez ukrytą kamerę. Niestety, potem się „rozwinęli”, bo kiedy zawodzą elity, do głosu dochodzą mistycy, którzy przekonani o swoim „boskim powołaniu” są na tyle sugestywni, że z łatwością porywają za sobą masy.

Na razie polskojęzyczni piewcy Hitlera takowego przywódcy nie posiadają, ale nawet z kotła „polskiego piekła” może się wymknąć jakiś wodzunio i narobi takiego kipiszu, że nawet święty Jan Paweł II nic nie wskóra u Boga.

Co do okazania było. Amen.

Zorro

el.Zorro
O mnie el.Zorro

Wiem, że nic nie wiem, ale to więcej, niż wykładają na uniwersytetach.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo