Ruszył transport produktów z rafinerii PKN ORLEN w Możejkach na Litwie do Renge na Łotwie. Nowy szlak ma skrócić trasę dostaw paliw z rafinerii na północ - do Łotwy i Estonii. Połączenie zlikwidowano 12 lat temu, obecnie tory zostały odbudowane.
Liczący 19 km odcinek szlaku z Możejek do łotewskiego Renge został rozebrany przez litewskie koleje w 2008 r., 2 lata po tym, jak PKN ORLEN kupił od Rosjan za 8 mld zł rafinerię w Możejkach. Litewskie koleje, powołując się na "kwestie bezpieczeństwa", zdecydowały się zlikwidować połączenie, co utrudniło możliwość eksportu produktów rafineryjnych z Możejek na Łotwę i Estonię najkrótszą drogą, gdzie koncern z Polski kontroluje około 80 proc. rynku paliw.
Zamiast tego transporty musiały być kierowane najpierw koleją kierunku wybrzeża. Tam przeładowywano je na tankowce i wysyłano do państw bałtyckich. Alternatywą był kilkusetkilometrowy kolejowy objazd przez Szawle. Ostatecznie Litwini pod naciskiem Komisji Europejskiej zdecydowali się odbudować tory. Pomogło w tym 28 mln euro kary nałożonych na litewskie koleje przez Brukselę.
Ożywione kontakty pomiędzy PKN Orlen z Kolejami Litewskimi wzmocniło spotkanie szefów obu spółek 14 sierpnia 2018 r, kiedy Daniel Obajtek i Mantas Bartuška podpisali porozumienie o rozszerzeniu współpracy. Wtedy zainaugurowano również odbudowę torów na trasie Możejki – Renge, która została właśnie zakończona.
Szlak uroczyście otwarto 15 lutego w Możejkach, z udziałem wzięli m.in. ministrów transportu Litwy i Łotwy, kanclerz rządu Litwy, prezesów Kolei Litewskich i PKN Orlen.
Prezes PKN ORLEN Daniel Obajtek mówił, że rafineria w tej części świata gwarantuje bezpieczeństwo. - Robiąc biznes musimy mieć poparcie rządu i społeczeństwa - zaznaczył. - Decyzja litewskich kolei z 2008 roku o rozebraniu najkrótszej trasy w kierunku Łotwy i Estonii była dla biznesu mocno niezrozumiała - ocenił. Dodał, że zdecydowanie pogorszyła ona wyniki litewskiej filii PKN ORLEN. - Ten okres mamy już za sobą, obecny rząd Litwy realizuje zadania i dotrzymuje słowa - podkreślił.
Prezes PKN ORLEN powiedział, że otwarcie szlaku kolejowego do Renge zdecydowanie poprawi wyniki finansowe ORLEN Lietuva i przełoży się również na dochody państwa litewskiego. Przypomniał, że PKN ORLEN na Łotwie i Estonii ma ok. 80 proc. rynku paliw, więc skrócenie trasy dostaw będzie miało znaczący wpływ na parametry ekonomiczne.
Obajtek dodał, że PKN ORLEN zamierza inwestować w rafinerię w Możejkach, m.in. w instalację pogłębionego przerobu ropy, który przedłuży żywotność zakładu.
Szef PKN ORLEN zobowiązał się nie tylko utrzymać wolumen paliw przewożonych koleją, ale i zwiększyć liczbę transportów w kierunku granicy z Polską. - Konsumpcja paliw w Polsce rośnie. Rocznie ok. 600 tys. ton paliw, głównie oleju napędowego pojedzie w kierunku Polski - mówił.
Odnosząc się do planowanych inwestycji w Możejkach, Obajtek wyjaśnił, że w połowie roku powinien zostać wyłoniony wykonawca instalacji pogłębionego przerobu ropy, dzięki czemu powstanie więcej produktów, na których osiąga się wyższe marże. Zwiększy to odporność rafinerii na czynniki makroekonomiczne, przełoży się też na poprawę bezpieczeństwa energetycznego - dodał.
ja
