Energa to jedna z największych krajowych spółek energetycznych. Fot. media.energa.pl
Energa to jedna z największych krajowych spółek energetycznych. Fot. media.energa.pl

Energa zaczyna redukcję liczby spółek zależnych

Redakcja Redakcja Energetyka Obserwuj temat Obserwuj notkę 5

Grupa kapitałowa Energi ma zredukować liczbę spółek zależnych z 48 do 22. Cztery największe polskie firmy energetyczne kontrolują ich łącznie ponad 90.

Do końca tego roku liczba spółek zależnych Energi ma się zmniejszyć z 48 do 32, a do września 2018 r. ma ich pozostać 22. Jak stwierdził prezes firmy Daniel Obajtek, w poprzednich latach firma była w większym stopniu skupiona na zatrudnianiu osób na stanowiska kierownicze, a nie pracowników o potrzebnych kompetencjach, jak choćby elektromonterów.

Prezes Energi uważa, że konieczne jest inwestowanie w szkoły, z których spółka będzie rekrutowała pracowników technicznych. Na dodatek część spółek, które zostały powołane do tego, aby wykonywać czynności pomocnicze dla najważniejszych firm z grupy zajmujących się wytwarzaniem energii, jej dystrybucją i sprzedaż, zamiast tego często zlecają te usługi na zewnątrz i pełnią jedynie rolę pośrednika między spółką z grupy zamawiającą usługę i ich wykonawcami. Prezes Energi przyznał jednocześnie, że prace wykonywane przez firmy zewnętrzne często okazywały się droższe niż gdyby zostały one wykonane własnymi siłami, choć intencją zlecania usług na zewnątrz miało być obniżenie ich kosztów.

Energa jest jedną z czterech największych firm energetycznych w Polsce. Wszystkie one są kontrolowane przez skarb państwa. Skonsolidowane przychody Energi w ubiegłym roku wyniosły 10,18 mld zł. Pod względem sprzedaży Energa jest najmniejsza z czterech największych polskim firm. Ubiegłoroczne, skonsolidowane przychody spółki wyniosły 11,5 mld zł, sprzedaż grupy Tauronu przekraczała 17,6 mld zł, a największa PGE uzyskała przychody na poziomie ponad 28 mld zł.

Problem dużej liczby spółek zależnych, którymi obrośnięta jest Energa, nie dotyczy tylko tej firmy, ale każdej z grona czterech największych grup energetycznych w Polsce, choć pod względem liczby spółek zależnych Energa jest chyba rekordzistką. W Enei jest ich ponad 20, a w Tauronie 16. Najmniej spółek zależnych funkcjonuje w największej pod względem sprzedaży grupie PGE. Jest ich osiem, a większość jednostek firmy funkcjonuje jako oddziały czterech głównych spółek zależnych PGE.

 Tylko w niektórych przypadkach istnienie odrębnych spółek zależnych da się uzasadnić wymogami regulacji prawnych. Ten argument można zastosować wobec spółek dystrybucyjnych. W przypadku wielu innych podmiotów trudno jest znaleźć dla nich inne uzasadnienie niż to, że stwarzają one możliwość tworzenia dobrze płatnych stanowisk pracy w zarządach i radach nadzorczych tych firm. Na dodatek powołani do tych spółek członkowie zarządu w zawieranych z firmami umowach miewają zagwarantowane wysokie odprawy na wypadek ich odwołania, a także zagwarantowane dodatkowe wynagrodzenia po ich odwołaniu ze stanowisk z tytułu zakazu działania w podmiotach konkurencyjnych, mimo że konkurencyjnymi podmiotami w tym przypadku są głównie inne spółki kontrolowane przez skarb państwa. W niektórych przypadkach zdarza się, że w odrębnych spółkach znajdują się nawet sprzedaż usług i obsługa klienta. Tak jest choćby w grupie Tauron gdzie odrębnie istnieją spółki Tauron Sprzedaż i Tauron Obsługa Klienta, a poza nimi istnieje jeszcze Tauronn Sprzedaż GZE. 

Łącznie cztery największe grupy energetyczne posiadają przeszło 90 spółek zależnych, w których może istnieć kilkaset stanowisk członków zarządów i rad nadzorczych.

AB

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.


Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka