Ponad 235 tys. osób złożyło wnioski o rekompensatę za utracony deputat węglowy, fot. Pixabay
Ponad 235 tys. osób złożyło wnioski o rekompensatę za utracony deputat węglowy, fot. Pixabay

Można się spóźnić z wnioskiem o rekompensatę za utracony deputat węglowy

Redakcja Redakcja Górnictwo Obserwuj temat Obserwuj notkę 3

Ponad 235 tys. osób złożyło wnioski o rekompensatę za utracony deputat węglowy. Wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski zapewnił, że wnioski złożone po ustawowym terminie, również będą rozpatrywane.

Aby otrzymać 10-tysięczną rekompensatę, uprawnione osoby musiały złożyć wniosek i towarzyszące mu oświadczenie. Dokumenty można było składać do 18 listopada w 38.  punktach, uruchomionych w spółkach i kopalniach objętych ustawą, lub wysłać pocztą.

- Jeżeli ktoś uzasadni, dlaczego nie złożył wniosku w terminie, to takie wnioski jeszcze będziemy dalej rozpatrywać. Bardziej nam zależy na tym, abyśmy mogli objąć wszystkich, którzy mają uprawnienia, niż by trzymać się tego ustawowo przyjętego terminu – zapowiedział wiceminister na antenie Polskiego Radia Katowice.

Liczbę osób uprawnionych do świadczenia rekompensacyjnego za utracone prawo do bezpłatnego węgla oszacowano na 235 tys. 376. Jak mówił Tobiszowski, resort energii liczył się z tym, że liczba złożonych wniosków o rekompensatę może być większa. Wszystkie wnioski są weryfikowane – do soboty sprawdzono ich ok. 164 tys.

W budżecie zagwarantowano ponad 2,3 mld zł na rekompensaty. Według zapewnień ministra, część wnioskodawców powinna otrzymać pieniądze już w grudniu br.

Prawo do bezpłatnego węgla było elementem wynagrodzenia górników i świadczeniem dla emerytów i rencistów. Było ono rodzajem zobowiązania państwa polskiego wobec pracowników kopalń, jednym z warunków umowy o pracę. O rekompensatę mogą ubiegać się emeryci i renciści, którzy mieli ustalone prawo do deputatu (w naturze albo ekwiwalentu pieniężnego), a którym świadczenie zawiesiły spółki węglowe.

Natomiast emeryci i renciści górniczy, którzy przeszli na emerytury i renty już bez prawa do deputatu, nie otrzymają rekompensat. Wiceminister wyjaśnił, że status prawny tej grupy osób wykluczał objęcie ich ustawą, ponieważ mogłoby to być uznane za niedozwoloną pomoc publiczną. Tobiszowski zapowiedział, że będzie rozmawiał ze spółkami węglowymi w sprawie możliwych świadczeń dla tych 12 tys. osób, którzy nie zostali objęci pomocą państwa.

Przez cały przyszły rok będzie można składać ewentualne odwołania dotyczące rekompensat. Również osoby, które np. z powodu choroby, wyjazdu czy braku informacji nie złożyły wniosków w terminie, będą mogły jeszcze w przyszłym roku wnioskować o przyznanie świadczenia. Od odmowy osobom uprawnionym przysługuje odwołanie do sądu.

Źródło: PAP
ja

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka