Flare Flare
584
BLOG

PZPN i Nike znowu szokują.

Flare Flare Rozmaitości Obserwuj notkę 11

 

Debata na temat „orzełka”, którą niektórzy nazywają „Orzełek Gate” staje się coraz bardziej gorętsza a głos w niej zabiera coraz więcej osób. Do debaty oprócz blogerów i dziennikarzy włączają się także (obecni) wczoraj i byli (dzisiaj) Reprezentanci Polski.  Jeden głos w debacie na temat „orzełka” szczególnie przykuł moją uwagę. W Interii swój głos zabrał Piotr Świerczewski:

(…) Idziemy z duchem nowoczesności. Ja uważam, że obecne stroje kadrowiczów są bardzo ładne. Przede wszystkim odzwierciedlają nasze barwy biało-czerwone, które się nie zmieniły. I to jest najważniejsze. Fakt, brakuje na nim tradycyjnego Orzełka, ale z drugiej strony chcemy być tacy nowocześni - chcemy latać w kosmos, mieć samochody, które same parkują. W tej chwili przyczepiamy się do takich drobnych rzeczy. Dla mnie te koszulki są wspaniałe.

Mając w pamięci mecz Polska – Bułgaria gdzie Polacy zagrali w barwach ten kolor miał jakiś specjalistyczną nazwę dla mnie był to kolor granatowy. Jedynym elementem świadczącym, że to stroje Reprezentacji świadczył „orzełek” nawet kolory rękawów koszulek nawiązywały do fagi…. Księstwa Monako bądź Indonezji.

Wracając do słów Piotra Świerczewskiego no to chyba argument „ad nowoczesność” ewentualnie, „bo inni robią tak samo” jest delikatnie rzecz ujmując dziecinny. Dlaczego dziecinny?  bo gdy będąc dzieckiem tłumaczyłem się z jakiegoś psikusa przed mamą mówiąc:, bo inni tez tak robią, Mama zawsze odpowiadała mi tak: jak inni będą skakać z mostu to ty też skoczysz? No i miała rację.

Więc „orzełek”, który był na koszulkach Polskich piłkarzy w tracie ich pierwszego oficjalnego meczu w 1921 roku, (czyli w tym roku obchodził 90 urodziny;)) stał się passé.  A ja się pytam, dlaczego?  Dlaczego nie można połączyć nowoczesności (technika produkcji koszulek) z tradycją? Dla mnie „orzełek” na koszulkach był elementem łączącym wszystkich kibiców i piłkarzy tych z 1921 i tych z A.D. 2011.

Zawsze można powiedzieć no tak, ale koszulki nadal nawiązują do flagi. Koszulki to fakt nadal nawiązują do flagi a co się stanie, gdy kolejny sponsor Reprezentacji znowu postanowi ubrać Reprezentację w barwy jak te z meczu z Bułgarią?  (W tym miejscu chciałbym przypomnieć, że komplety na zdjęciu miały oficjalnie obowiązywać do roku… 2012, i udało się to zmienić, dlatego mam nadzieje, że i orzełek wróci)

Po za tym „orzełek” łączył kibiców a kogo połączy logo PZPN-u. Z nowym logiem PZPN-u jest jak z nowym opakowaniem dla starego batonu niby wygląd fajny, ale smak ten sam. A jak smakuje Polskim kibicom PZPN każdy wie.

Jestem ciekaw czy dla pana Piotra Świerczewskiego nadal wszystko będzie takie super i nadał będzie się posługiwał takim samym argumentem w momencie, gdy kraje UE na strojach swoich narodowych reprezentacji zaczną umieszczać flagę Unii Europejskiej?

Historia zatoczyła koło stanowisko PZPN-u, gdy sponsor Reprezentacji postanowił ubrać ją w stroje jak na zdjęciu ówczesna rzeczniczka związku, Agnieszka Olejkowska stwierdziła, że "Sponsor kadry przyjął strategię polegającą na szokowaniu".

Nie wiem czy sponsorowi Reprezentacji i PZPN-owi chodziło dokładnie o to, ale niewątpliwe ponownie zaszokowali. Mam nadzieje, że zaszokują ich kibice sprzeciwiający się ich pomysłowi usunięcia „orzełka”.

 

Flare
O mnie Flare

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości