folt37 folt37
284
BLOG

Kto ma interes w politycznych podziałach Polaków?

folt37 folt37 PiS Obserwuj temat Obserwuj notkę 9

image

Odpowiedź na to pytanie jest zawarta  w wynikach ostatnich wyborów, w których  obóz narodowo-katolicki zdobył większość sejmową zdolną do samodzielnych rządów. 

Te niekorzystne dla Polski stosunki polityczno-społeczne odzwierciedlające owe wybory zostały świadomie ukształtowane przez ośrodki polityczne wyznające - z większą lub mniejszą otwartością -  idee nacjonalistyczne demonstrowane wspólnie z KK jako odwieczny polski patriotyzm, nierozerwalnie związany z wiarą katolicką.    

Takie poglądy są w Polsce konserwowane lękiem przed napływającą z Zachodu Europy laicyzacją państwa stanowczo tam oddzieloną od wyznań religijnych powszechną na Zachodzie regułą rozdziału Kościoła od państwa. 

Polskie, społeczno-katolickie środowiska parafialno-gromadzkie z ograniczonym /z natury rzeczy/ dostępem do mediów liberalno demokratycznych  w większości są pod propagandowym pręgierzem /wpływem/ oficjalnych mediów narodowych /wcześniej publicznych/  oraz katolickiego ośrodka medialnego w Toruniu znanego z Radia Maryja, TV Trwam i Naszego Dziennika, siewcy radykalizmu narodowo-katolickiego otwarcie wrogiego laickiej Europie w tym przede wszystkim Unii Europejskiej.  

Media te mieniące się „katolickim głosem w twoim domu” z wyrafinowanym uporem tłumią oficjalną politykę religijną Kościoła płynącą wprost od jego głowy, czyli papieża Franciszka, na przykład w poglądach dotyczących laickości państwa czy klerykalizmu katolickich  hierarchów.  

Ten akt nieposłuszeństwa wobec papieża pochodzący wprost z "katolickiego głosu w twoim domu” i wielu ambon jest skutecznie ukrywany przed wiernymi, choćby takich opinii papieża:  

*Zdaniem papieża Franciszka państwa wyznaniowe są „sprzeczne z historią”, a tylko laickie mogą gwarantować religii wolność. 

https://www.newsweek.pl/polska/papiez-franciszek-o-panstwie-wyznaniowym-i-laickim-wywiad-gazeta-la-croix/db4db6c 

*Papież przestrzegał przed "kościelnym funkcjonalizmem i klerykalizmem", przyznając, że jest to zjawisko niestety powszechne i stanowiące karykaturę i wypaczenie /kapłańskiej/ posługi. Potrzebny jest Kościół bardziej wolny, który nie chce, aby jego siła "znajdowała się we wsparciu możnych i polityki”. 

https://deon.pl/kosciol/serwis-papieski/papiez-o-klerykalizmie-to-zjawisko-niestety-powszechne-i-stanowiace-karykature-i-wypaczenie-poslugi,507207  

*Lobbowanie na rzecz homoseksualizmu jest złem. Jeśli ktoś jest homoseksualistą, poszukuje Pana Boga, ma dobrą wolę, kimże ja jestem, aby go osądzać? Katechizm Kościoła Katolickiego wyjaśnia to tak pięknie, że tych osób nie należy z tego powodu marginalizować, powinny być włączone do społeczeństwa. Problemem nie jest posiadanie tej skłonności. Nie – musimy być braćmi. To jedna kwestia, inną jest natomiast lobbing, zarówno lobbing biznesowy, polityczny, czy lobbing masoński – tak wiele lobbowania. To jest dla mnie najpoważniejszy problem – mówił papież. 

https://ekai.pl/papiez-franciszek-wobec-osob-lgbt/ 

Dziwić więc musi brak takiego koncyliacyjnie papieskiego nastroju w homilijnych i publicystycznych głosach wielu polskich hierarchów i proboszczów, którzy wbrew tej papieskiej postawie używają narracji potępiającej poglądy krytykujące nasz, rodzimy klerykalizm coraz wyraziściej obecny w polskiej polityce i ładzie państwowym, którego umiarkowana przecież w Polsce laickość jest przez większość hierarchów ostro krytykowana z politycznym skutkiem nieobliczalnej wręcz ingerencji Kościoła w sprawy państwowe. 

Wyrazistym tego przykładem jest demoralizująca zgodność narracyjnych postaw polskich hierarchów z polityczną postawą abp Marka Jędraszewskiego, metropolity krakowskiego – wiceprzewodniczącego Komisji Episkopatu Polski, w sprawie  środowisk LGBT i ekologii kiedy podczas sierpniowego kazania hierarcha porównał te środowiska do komunistów i nazwał "tęczową zarazą", a społeczną aktywność w walce o „czyste powietrze” nazwał zjawiskiem niebezpiecznym.  W rozmowie na antenie Telewizji Republika powiedział, że "ekologizm" stoi w sprzeczności z nauką Kościoła Katolickiego, co jest w ostrym konflikcie do słów papieża tak wyrażonych: 

 „Kiedy słyszymy, że ludzie organizują zebrania, aby zastanawiać się nad tym, jak chronić świat stworzony, możemy powiedzieć: Ależ nie, to zieloni!". Tymczasem, podkreśla papież, „to nie jest partia zielonych, to przejaw chrześcijaństwa!". 

https://www.swietostworzenia.pl/czytelnia/ekologia-papieza-franciszka/555-ochrona-srodowiska-obowiazkiem-chrzescijanina-mowi-papiez-franciszek  

Wymowne w tej sytuacji jest to, że aż 15 polskich biskupów podpisało w Rzeszowie list poparcia abp Marka Jędraszewskiego po jego słowach o "szkodliwym ekologizmie". Wśród nich są duchowni, którzy znaleźli się na liście ukrywających księży pedofilów w Kościele lub nazywający środowiska osób LGBT "plagą niszczenia człowieka". 

https://krakow.wyborcza.pl/krakow/7,44425,25552772,staja-murem-za-abp-jedraszewskim-jeden-kryl-pedofilow-innego.html?disableRedirects=true  

Nie jest też przypadkiem, że Jarosław Kaczyński jakże ochoczo i stanowczo poparł abp Jędraszewskiego w jego poglądach mówiąc: 

 „Chrześcijaństwo jest częścią naszej tożsamości narodowej, Kościół był i jest głosicielem i dzierżycielem jedynego, powszechnie znanego w Polsce systemu wartości /?/ (…) „poza nim, poza może jakimiś bardzo niewielkimi partykularnie funkcjonującymi systemami, mamy tyko nihilizm”.   

„Każdy dobry Polak musi wiedzieć, jaka jest rola Kościoła, musi wiedzieć, że poza nim jest – jeszcze raz to powtarzam – nihilizm. I ten nihilizm my odrzucamy, bo nihilizm niczego nie buduje, nihilizm wszystko niszczy” – powiedział Jarosław Kaczyński”. 

https://www.radiomaryja.pl/informacje/j-kaczynski-poza-kosciolem-jest-tylko-nihilizm-ktory-wszystko-niszczy/ 

Pocieszająco wymownym dla katolików z opozycji do obozu władzy jest zaprzeczenie tej tezie wyrażone przez prymasa Polski abp Wojciecha Polaka:  

„Abp Prymas Polski Wojciech Polak odciął się od słów Jarosław Kaczyńskiego, który stwierdził, że „poza Kościołem jest tylko nihilizm”.   

„Absolutnie to nie jest wizja Kościoła, która jest związana z Kościołem Katolickim. Mogą być to poglądy, co do poglądów nie będę dyskutował z takimi czy innymi osobami; natomiast co do wizji – na pewno nie. Nie mam żadnych wątpliwości” – stwierdził abp Polak.  

http://www.pch24.pl/abp-polak--poza-kosciolem-nihilizm--to-nie-jest-stanowisko-kosciola,71021,i.html#ixzz69rtWutci 

Komu więc jest na rękę ten programowy podział Polaków na  „narodowych katolików” i „katolików bez przymiotnikowych”?  Czytelnym jest, że służy to wyłącznie obecnemu obozowi rządzącemu i obecnej hierarchii kościoła katolickiego, beneficjentów wygranych wyborów bez reszty opanowujących  cały system władztwa w państwie w zgubnym  sojuszu „tronu z ołtarzem”, w pełni wyzutego z wrażliwości na poglądy polityczne i uczucia religijne pozostały obywateli Polski spoza obozu rządzącego.  

W tym miejscu trzeba przypomnieć  arytmetykę wyborczą, na którą tak demagogicznie  powołują się rządy owego partyjno – kościelnego sojuszu.                                                                 

Oto wyniki wyborów z 2019 r. przy frekwencji wyborczej 61,74%: 

W sejmie PiS zdobyło 43,59 % głosów (235 mandatów), Koalicja Obywatelska 27,40% głosów (134 mandaty), SLD 12,56 % głosów (49 mandatów), PSL 8,55% głosów (30 mandatów), Konfederacja 6,81% głosów (11 mandatów), Mniejszość Niemiecka 0,17 % głosów (1 mandat). To znaczy, że ponad 56%  wyborców nie chcą władzy PiS-u. 

https://tvn24.pl/wybory-parlamentarne-2019/wiadomosci-wyborcze,474/wyniki-wyborow-parlamentarnych-2019-oficjalne-wyniki-pkw-wyniki-wyborow-do-sejmu-i-senatu,977227.html  

Tak więc większość rządząca /43,59%/ tak naprawdę jest (wyłączając arytmetykę  ordynacji wyborczej)  mniejszością wyborczą i dlatego obóz rządzący (PiS) nie ma moralnego prawa aby tę większość /w tym katolików/ lekceważyć.  Z tych samych powodów nie mogą tak postępować hierarchowie KK owym otwartym zaangażowaniem się w popieraniu obozu rządzącego wynagradzającego za to Kościół hojnymi beneficjami finansowymi z budżetu państwa. 

Przecież statystycznie rzecz biorąc połowa narodu polskiego (a nawet więcej) nie popierająca PiS jest też połową polskich katolików, których bardzo lekceważąco traktują hierarchowie KK, co skutkuje powątpiewaniem czy są oni jeszcze pasterzami wszystkich katolików? 

Wierze że  tak, choć nie wiem czy jeszcze takimi się czują? 

folt37
O mnie folt37

Jestem absolwentem Politechniki Poznańskiej (inżynier elektryk - budowa maszyn elektrycznych). Staż pracy: 20 lat w przemyśle i 20 lat w administracji państwowej szczebla wojewódzkiego - transformacja gospodarki z socjalistycznej na rynkową.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka