folt37 folt37
144
BLOG

Fundamentalizm jest rakiem współczesnej cywilizacji

folt37 folt37 Religia Obserwuj temat Obserwuj notkę 4

Wbrew pozorom to podobieństwo do ludzkiego organizmu jest uderzające. Zmiany nowotworowe w organizmie wywołuje niekontrolowany rozrost /przyrost/ „dzikich” tkanek kolonizujących zdrowe narządy /organy/ aż do całkowitego ich zawładnięcia i unicestwienia. 

W organizmie społecznym /zorganizowanym w państwo/ istnieją ukryte ogniska postaw idei fundamentalnych głównie „przycupniętych” w społecznych sferach religijnych i nacjonalistycznych. Ich polityczny potencjał jest na tyle żywotny, że przy sprzyjających warunkach jakichś społecznych frustracji opanowują one ważne organy państwa z władczym wpływem na ład publiczny.

Fundamentalizm katolicki ma w Polsce spory „dorobek”. Już w XVIII wieku biskup Ignacy Krasicki w Monachomachii wymownie ponuro zobrazował społeczno gospodarcze stosunki pod władzą fundamentalizmu religijnego.

W mieście, którego nazwiska nie powiem,

Nic to albowiem do rzeczy nie przyda,

W mieście, ponieważ zbiór pustek tak zowiem,

Miasto W godnem siedlisku i chłopa, i Żyda,

W mieście (gród, ziemstwo trzymało albowiem Stare zamczysko, pustoty ohyda)

Były trzy karczmy, bram cztery ułomki,

Klasztorów dziewięć i gdzieniegdzie domki.

W tej zawołanej ziemiańskiej stolicy Wielebne głupstwo od wieków siedziało;

Głupota Pod starożytnem schronieniem świątnicy Prawych czcicielów swoich utuczało.

Zbiegał się wierny lud, a w okolicy Wszystko odgłosem uwielbienia brzmiało.

Epoka Oświecenia w Polsce zwalczała ów stan zacofania z przemiennym skutkiem, wyraźnie widocznym dopiero w XX wieku.

Największy opór przeciw Oświeceniu stawiał w Polsce Kościół katolicki, czego nie przełamał do końca nawet Sobór Watykański II, którego wiele postanowień nie jest respektowanych do dzisiaj.

Oto słowa inicjatora soboru, papieża św. Jana XXIII. Kiedy więc 25 stycznia 1959 roku papież ogłosił chęć jego zwołania, zaskoczenie było całkowite. W kilka lat po tym wydarzeniu, Jan XXIII powie do mieszkańców Wenecji, te gorzkie słowa:

„Myślałem, że będą się do mnie cisnąć, aby wyrazić swoją aprobatę lub zastrzeżenia, tymczasem oni pozostali nieruchomi i milczący, jakby ta wiadomość ich poraziła”.

https://histmag.org/Papiez-oszalal-Poczatek-rewolucji-czyli-I-Sesja-Soboru-Watykanskiego-II-342/

Państwom, w których duch religii katolickiej nie miał tak silnie ludycznego charakteru jak w Polsce udało się je zlaicyzować w stopniu wyrazistego rozdziału państwa od kościoła.

W tych państwach pełna wolność religijna praktykowana była /i jest/ na użytek ich wyznawców /każdego w swojej wierze/ bez afirmacji na ład państwowy. Tam też religie nie uczestniczą w sporach politycznych.

W Polsce jest inaczej. Tę inność wykształciły nieszczęścia ojczyzny zniewolonej zaborami i okupacjami ze strony mocarstw dalekich od katolicyzmu więc polski kościół mocno scalał się ze zniewolnym, katolickim narodem będąc często jedynym bastionem oporu wobec zniewolenia. Na przykład w Wielkopolsce nierzadko księża katolitcy byli czynnymi powstańcami, a po wypędzeniu zaborcy piastowali funkcje administracyjne w odrodzonym państwie.

Kiedy więc w 1989 r. Polska odzyskała suwerenność czymś naturalnym była wdzięczność nowego państwa wobec Kościoła.

Wtedy to owe gesty wdzięczności przybierały często charakter patologiczny znaczony wieloma elementami klerykalizacji porządku ustrojowego w państwie na przykład w oświacie czy zwrocie znacjonalizowanego przez komunistów majątku kościelnego.

Ten proceder nasilił się po zdobyciu władzy przez nacjonalistyczną prawicę reprezentowaną przez PiS, który wygrał wybory przy czynnym polityczny wsparciu Kościoła.

Tak zaczął się mariaż PiS z Kościołem w rządzaniu państwem. To najwyraźniej spodobało się polskim biskupom, bo ów mariaż ułatwiał im bez wysiłkową ewangelizację ludu za pomocą nakazowych państwowych legislacji, na przykład tej w sprawie aborcji.

Na wyraźne żądanie Kościoła obecne władze Polski sprokurowały naruszenie dotychczasowego, tzw. kompromisu aborcyjnego jakże wymownie docenionego przez św. pamięci Lecha Kaczyńskiego:

„Wysoko sobie cenię koalicję, która jest w stanie zmieniać Polskę, natomiast jeżeli chodzi o sprawy związane z aborcją, to uważam, że osiągnięty 15 czy 14 lat temu kompromis jest kompromisem, którego nie wolno naruszać. Powtarzam - nie wolno naruszać - stwierdził w marcu 2007 roku Lech Kaczyński”.

https://wiadomosci.wp.pl/protest-kobiet-kompromis-aborcyjny-co-o-nim-mowil-lech-kaczynski-i-mateusz-morawiecki-6568384520342272a

Pamiętamy też jak za postawę inną od Kościoła w sprawie Jedwabnego i eutanazji o. Tadeusz Rydzyk dyżurny fundamentalista polskiego kościała bezceremonialnie zbeształ prezydencką parę małżeńską:

Prezydentowa to czarownica, która powinna się poddać eutanazji. Prezydent to oszust ulegający lobby żydowskiemu. Sprawa Jedwabnego służyła tylko temu, by środowiska żydowskie mogły wyłudzić od Polski 65 mld dolarów. A "Gazeta Wyborcza" prezentuje cyniczną i przewrotną mentalność talmudyczną – takie prawdy głosi podczas wykładów dla swoich studentów o. Tadeusz Rydzyk. Tygodnik "Wprost" dotarł do szokujących nagrań wystąpień dyrektora Radia Maryja. Odsłaniają one prawdziwe poglądy toruńskiego redemptorysty”.

https://www.wprost.pl/tylko-u-nas/109812/O-Rydzyk-o-prezydentowej-czarownica-ktora-powinna-sie-poddac-eutanazji.html

Oto obraz zuchwałości kleru wobec głowy państwa polskiego, zuchwałości zasadnej bo bez najmniejszego odzewu ze strony braci Kaczyńskich.

Kiedy dzisiaj Jarosław Kaczyński nie odpowiada na pytania o tę aborcyjną opinię jego św. pamięci brata prezydenta zawsze przywoływanego jako polityczny wzór do naśladowania, to oznacza jego uległe partnerstwo wobec nieuzasadnionego wpływu Kościoła na rządy w Polsce.

Zresztą takie samo jest zachowanie prezydenta Andrzeja Dudy /mieniącego się być kontynuatorem polityki Lecha Kaczyńskiego/ jasno tę zależność potwierdza.

Podczas obecnej awantury o aborcję kiedy kobiety w Poznaniu weszły protestować do Katedry Metropolitarnej wezwana do ich usunięcia policja natychmiast zareagowała. Kiedy zaś metropolita poznański odmówił prokuraturze wydania dokumentów z kościelnego śledztwa wobec księdza pedofila i nie usłuchał też postanowienia sądu nakazującego przeszukanie biur kurii i konfiskatę tych dokumentów, policja nie odważyła się tego nakazu sądowego wykonać. To ta sama policja tak nadgorliwie dzisiaj atakująca protestujące kościele kobiety.

Kiedy słyszymy zatroskanie polskich władz rozpędzaniem społecznych protestów na Białorusi i monity do międzynawowej opinii o karne sankcje dla białoruskiej tyranii przy jednoczesnej obojętności na powszechne protesty własnych obywateli w sprawie skandalicznej ustawy zakazu aborcji nieuleczalnych płodów, to wiemy, że naszą władzą kieruje strach przed . o. Rydzykiem – szerzej Kościołem.

Bolesne są też takie słowa polskiego hierarchy:

• „Z wielkim uznaniem przyjąłem dzisiejszą decyzję Trybunału Konstytucyjnego – napisał w czwartek przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki. Podkreślił, że życie każdego człowieka przedstawia przed Bogiem taką samą wartość i powinno być chronione przez państwo”.

https://wpolityce.pl/kosciol/523255-przewodniczacy-kep-dziekuje-za-decyzje-tk

• "to nie Kościół stanowi prawa w naszej Ojczyźnie i to nie biskupi podejmują decyzje o zgodności bądź niezgodności ustaw z Konstytucją RP".

https://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-abp-gadecki-to-nie-kosciol-stanowi-prawa-w-naszej-ojczyznie,nId,4814954

Dla katolika są to niezwykle przygnębiające słowa, bo potwierdzające uznawanie przez kierownictwo Episkopatu Polski obecnego TK za prawowity sąd, którym ten trybunał nie jest, bo został powołany wbrew przepisom Konstytucji, czyli przedmiotowe orzeczenie w sprawie aborcji nie jest prawomocne. Powyższymi zachowaniami ks. Arcybiskup legitymizuje więc ten bezprawny twór sądowy za pełnoprawną władzę sądowniczą.

I to jest ów skażony rakotwórczym fundamentalizmem obraz polskiego państwa pod rządami PiS.

Na szczęście w tym przygnębiającym obrazie górującym fundamentalizmem są też głosy optymistyczne płynące od osób duchownych dalekich od polityki i bliskich prawdziwemu duchowi Ewangelii. Na przykład:

Ksiądz prof. Alfred Wierzbicki:

Niepokoi mnie, że wśród duchownych jest tak mało gotowości i wrażliwości na głos kobiet – mówi ks. Wierzbicki w TOK FM. Podziękowania abp. Stanisława Gądeckiego za orzeczenie TK ocenia jako „ze wszech miar szkodliwe”.

http://wiez.com.pl/2020/10/26/ks-wierzbicki-obecna-sytuacja-kobiet-budzi-zrozumialy-protest/

Siostra Małgorzata Chmielowska:

„…nie jestem za "zabijaniem dzieci nienarodzonych", ale "są sytuacje, w których trzeba zostawić sumieniu kobiety-rodziców wybór"

https://www.donald.pl/artykuly/5L9zcVeq/siostra-chmielewska-do-heroizmu-nie-mozna-zmuszac-sa-sytuacje-w-ktorych-trzeba-zostawic-wybor

I te głosy właśnie nie pozwolą nam zwątpić w zwycięstwo Kościoła Powszechnego nad przejściowym koniunkturalizmem politycznym Kościoła hierarchicznego, coraz bardziej fundamentalistycznego.

Coraz większa, ewangelizacyjna świadomość wiernych „wykurzy” fundamentalizm religijny z naszych świątyń Kościoła Powszechnego.

To pewne!

folt37
O mnie folt37

Jestem absolwentem Politechniki Poznańskiej (inżynier elektryk - budowa maszyn elektrycznych). Staż pracy: 20 lat w przemyśle i 20 lat w administracji państwowej szczebla wojewódzkiego - transformacja gospodarki z socjalistycznej na rynkową.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo