Grzegorz Gozdawa Grzegorz Gozdawa
2056
BLOG

Z misją prosto z celebryckiego wybiegu

Grzegorz Gozdawa Grzegorz Gozdawa Styl życia Obserwuj temat Obserwuj notkę 119

        Głupota to nie tylko wdzięczny temat, ale przez wszystkim łatwy, bo dający piszącemu nieprzebrane bogactwo form i treści, w których przejawia się ona na co dzień. A im wyżej sięga albo może inaczej – nie sięga, ale z im wyższych pułapów społecznych, często nawet tych elitarnych, spływa poprzez media do mas, tym większe i zaskoczenie, i waga gatunkowa głupoty różna. Przykład? Proszę bardzo.

        Jeśli Kowalski, który jest rolnikiem, nota bene bardzo dobrym nawet, mającym jak mawiał towarzysz Wiesław dużą wydajność z ha, stwierdzi, że gaz łupkowy wydobywa się metodą odkrywkową, to znaczy, że jest niedouczonym głąbem, na dodatek nie przejawiającym zainteresowań bieżącymi wydarzeniami. Tylko czy nas to zdziwi? Nie. No a czy będzie to powód, by odebrać mu gospodarkę? A Boże uchowaj – w żadnym wypadku, przecież brak wiedzy w dziedzinie wydobycia gazu łupkowego nie ma wpływu na osiąganą przez niego, a już wspomnianą wyżej wydajność z ha, co niejako jest celem jego rolniczego życia i na czym nam wszystkim zależy.

        Natomiast jeśli to nie rolnik, ale marszałek państwa i zaraz potem prezydent popisze się taką głupotą, obawiając się jeszcze, że wydobycie gazu z łupków spowoduje ,,dewastację obszarów krajobrazowych”, pewnie jak w Turoszowie albo w Koninie, to znaczy, że należy we wspólnym interesie jak najszybciej pozbyć się durnia ze stanowiska. A póki co mieć go na oku, bo gość ma wpływ nie na jakieś poletko pod lasem zasiane zbożem, ale na życie wszystkich Polaków.

        Dobrze, to tyle o wagomiarze głupoty w sensie podmiotowym, czyli w zestawieniu jej głosicieli. Ja jednak mam dziś zamiar poświęcić kilka słów nie tej głupocie, jaką częstują nas elity polityczne, tylko celebryci. To znaczy zejść kilka stopni w gradacji społecznej, choć część ludzi postrzega jednych i drugich na tym samym poziomie.

        Oto niedawno Anja Rubik, z zawodu wykonywanego i wykształcenia modelka i tylko modelka, wypowiadając się dla wiadomości magazynu TVN24, stwierdziła:

         Myślę, że powinniśmy w końcu zrozumieć, że heteroseksualizm jest jedną z możliwych opcji, że jest ich dużo więcej.  I dodaje: ,,Mamy prawo kochać, kogo chcemy.

        Niestety Rubik jest tak intelektualnie zagubiona, że uciekły jej gdzieś znaczenia słów opcja i heteroseksualizm, co powoduje, że z założenia poważnej wypowiedzi wyszło istne qui quo pro. To pierwsze zakłada bowiem szansę posiadanego wyboru, a zatem skorzystania z którejś z wielu nadarzających się możliwości. Natomiast heteroseksualizm to nic innego jak erotyczny pociąg do osoby odmiennej płci. A zatem jedynie biseksualiści, przejawiający pociąg erotyczny do płci obojga, mają możliwość wyboru, natomiast nigdy heteroseksualiści lub homoseksualiści, których pociąg erotyczny determinuje wybór płci partnera – tej i żadnej innej. I nie ma tu miejsca na jakiekolwiek opcje.

        Co ciekawe, Rubik poczuła w sobie dwa być może tragiczne dla ogółu uczucia: zew pisarski i obywatelską misję. Kierowana tym pierwszym, popełniła książkę zatytułowaną ,,sexedpl”, złożoną z kilkunastu rozmów o dojrzewaniu, miłości i seksie. Natomiast jej obywatelska misja przejawia się w silnym poczuciu odpowiedzialności za seksualne wychowanie polskiej młodzieży i pani Anja nie ukrywa, że temu też służy wspomniana książkowa pozycja.

        Hehe, no tak, to byłaby uciecha, gdyby jak to się w kraju zgrabnie mawia, topowa modelka przekonywała młodego, zdrowego, heteroseksualnego chłopaka, że ma różne opcje i niekoniecznie musi z Patrycją, bo jak mu się nawinie Patryk, to też będzie dobrze. Ciekawe, czy by skorzystał i jak na taką propozycję zareagowałby sam Patryk, który również jest heteroseksualny? Przejęty rubikowymi poradami uległby pokusom, czy poczynając od nagłego skurczu zwieraczy, zaraz potem odwinąłby prawym sierpowym naszemu poszukującemu innej opcji młodzieńcowi?

        Hm, ponieważ po wysłuchaniu taśm premiera jestem au courant z obowiązującym w wyższych sferach słownictwem, powiem tak: doświadczona i inteligentna kurwa lepiej zrozumie i wychowa seksualnie młode pokolenie Polaków, niż modelka z poczuciem misji - niedouczona i wychodząca naprzeciw źle pojmowanym wyzwaniom współczesności.

        Zaraz, zaraz, a może ja nieopatrznie czegoś nie doczytałem w biografii Anji Rubik, czegoś, co uniemożliwiło mi zrozumienie głębi jej refleksji na temat seksu? W każdym razie powinna chyba już dawno pojąć, że prawem natury jest tylko ,,jedna opcja". Reszta to tak zwane wypadki przy pracy, które ze zrozumieniem istnienia zakłóceń nawet w przyrodzie musimy zaakceptować. 


Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości