* Humaniści i społeczeństwo są traktowani przez „ścisłowców”, jako debile, którzy mają kłopoty z liczeniem do dziesięciu. Tylko nikt o tym głośno nie powie.
Kogo próbujecie oszukać, wy, możni tego świata, władcy ciał i dusz mamionych przez was biedaków? Jesteście władcami percepcji, odpowiedzialnymi za interpretację faktów, bo „prostaczków” przecież nie można zostawić samych sobie. Jeszcze by się zbuntowali, gdyby zrozumieli, jak działa świat...
Ktoś nimi musi rządzić, przy okazji korzystając z owoców ich pracy i tak konstruując system finansowy, aby ci, nie dość, że dożywotnio uzależnienie od kredytów (lichwa), jeszcze dziękują za ich udzielenie!
Przecież świat jest taki normalny. Nie dochodzi w nim do wojen, spisków, intryg, a bankierzy i zorganizowani w niejasne stowarzyszenia i inicjatywy politycy, działacze, biznesmeni, ludzie mediów – oni wszyscy chcą naszego dobra – :) :) ja ja - jakby powiedział Adolf w piekle.
Jeden z komentatorów (którego imienia nie wymienię, bo może sobie tego nie życzy) pod jednym z moich tekstów przesłał mi lin do tekstu w czasopiśmie naukowym o międzynarodowym znaczeniu: „Nature” z 2015 roku.
„Skonstruowany wirus nietoperza wywołuje debatę na temat ryzykownych badań
Wytworzony laboratoryjnie koronawirus związany z SARS może zainfekować ludzkie komórki”.
Nota redaktorów, marzec 2020 r .: Zdajemy sobie sprawę, że ta historia jest wykorzystywana jako podstawa niezweryfikowanych teorii, że opracowano nowy koronawirus wywołujący COVID-19. Nie ma dowodów na to, że to prawda; naukowcy uważają, że zwierzę jest najbardziej prawdopodobnym źródłem koronawirusa.
Declan Butler
12 listopada 2015 r
Narzędzia do artykułów Prawa i uprawnienia
Eksperyment, w ramach którego stworzono hybrydową wersję koronawirusa nietoperza - związanego z wirusem wywołującym SARS (zespół ostrego ostrego układu oddechowego) - wywołał wznowioną debatę na temat tego, czy warto inżynieryjnie modyfikować wirusy z możliwym potencjałem pandemicznym.
W artykule opublikowanym w Nature Medicine z 19 listopada naukowcy zbadali wirusa o nazwie SHC014, który występuje w podkowcach w Chinach. Naukowcy stworzyli wirus chimeryczny, złożony z białka powierzchniowego SHC014 i szkieletu wirusa SARS, który został przystosowany do wzrostu u myszy i do naśladowania ludzkiej choroby. Chimera zainfekowała ludzkie komórki dróg oddechowych - co dowodzi, że białko powierzchniowe SHC014 ma strukturę niezbędną do wiązania się z kluczowym receptorem na komórkach i ich infekowania. Spowodował również chorobę u myszy, ale ich nie zabił.
Źródło: https://www.nature.com/news/engineered-bat-virus-stirs-debate-over-risky-research-1.18787
- kto chce, niech przeczyta cały tekst
I tak dalej, i tak dalej... Niektórzy naukowcy "ściemniają", bo wiedzą, że ludzie nie wiedzą i nie rozumieją, jak działa nauka!
Po pierwsze USA i Chiny wciąż oskarżają się, że wirus uciekł z laboratorium, o czym pisałem, jako jeden z pierwszych w Polsce z stroną Alex Jones: Chiny oskarżyły USA o atak bronią biologiczną podczas Igrzysk Wojskowych w Wuhan w 2019
Po drugie, i tu zaczynamy prawdziwą "jazdę". Humaniści i większość społeczeństwa, są traktowani przez „ścisłowców”, jako debile, którym wszystko można wcisnąć, bo ci nie rozumieją, jak działa świat.
Złośliwie, ich naiwność oceniam na 10185
Chodzi o to, że większość ludzi w białych fartuchach z laboratoriów, choć są bardzo wykształceni, nic nie odkrywa, a jedynie bada wg opracowanych przez innych naukowców – tych, co faktycznie coś odkrywają – metod – opracowanych przez nich kategorii, klasyfikacji, itd.
Większość tzw. uczonych nimi nie jest, bo funkcjonuje wyłącznie wg tego, co już zbadano. W dodatku, bardzo boją wypowiedzieć taki pogląd, który oficjalnie obala pogląd innego naukowca. Boją się krytyki i narażenia na śmieszność i ostracyzmu środowiska, bo wiedzą, że nikt nie lubi, gdy jego poglądy są podważane.
Nauka to również wiara – skoro ludzie nie rozumieją wyników badań, wielu nie rozumie, jak działa nauka, to wierzy w teorie naukowe. I to wydaje się normalne. I bardzo dobrze. Teorie naukowe działają.
Tymczasem, czym innym jest nauka, a czym innym interpretacja i jej wykorzystywanie. NIKT NIE WYMYŚLIŁ BOMBY ATOMOWEJ DLA DOBRA LUDZKOŚCI. Nie można być ślepym na podstawowe fakty! (pomijam pozytywne skutki szachu nuklearnego w czasie "zimnej wojny", ale bomba atomowa to sposób, by pewne narody trzymać, jak nasz zastraszony, za mordę). Naukowcy – przysłowiowi okularnicy, też lubią kasę, i bywa, że nie są zbyt dzielni – służą ludobójcom, jeśli ci ich zastraszą i godnie zapłacą – patrz II wojna światowa i wykorzystywanie przez amerykańską i radziecką naukę „badań” Niemców i Japończyków w obozach koncentracyjnych (w tym badań na Chińczykach – o czym Oni nie zapomnieli).
Chciałbym przeczytać tłumaczenia, zapewne pokrętne, po co są prowadzone badania nad wirusami w światowych laboratoriach? Dla dobra ludzkości, tak? Kogo Wy bujacie :) :) :) :) :)
Niektórzy naukowcy zbadali, że wirus ma pochodzenie naturalne. Ciekawe, czy gdyby zbadano próbkę sławnej owieczki Dolly, odkryliby, że ta została sklonowana, albo, gdyby wzięto próbkę (przepraszam za to porównanie, bo nic do Was nie mam), tzw. dzieci z próbówki, czy odkryto by, jak powstało Ich życie.
Chodzi mi po prostu o to, że fakt działania nauki, nie oznacza, że wszyscy, którzy wykorzystują jej odkrycia, mają dobre intencje. Każdy, kto temu zaprzecza, jest albo ignorantem, albo ma złe intencje. Proste. No i w nauce jest bardzo wiele do odkrycia. Sława prof. Andrzeja Dragana bierze się m.in. stąd, że oprócz bardzo mądrych rzeczy często mówi "nie wiem".
Ps.
Przy okazji – nie mam zamiaru popełnienia samobójstwa. Ale różne rzeczy mogą się zdarzyć, więc, gdyby coś mi się stało, i różni ludzie będą gadać paskudne rzeczy na mój temat, proszę im nie wierzyć.
Oczywiście wiem, że są ludzie, którzy mnie nienawidzą, ale mam ich gdzieś. Nie jestem banknotem stu dolarowym i nie muszę podobać się wszystkim.
Nie jestem naukowcem, nikt mi nie płaci, piszę za darmo, więc pozwalam sobie na pisanie prawdy. A co mi tam!
Ps 2.
Narody, które w swojej historii maja dużo szczęścia, zachowują się nieodpowiedzialnie. Włosi dołączyli do Hitlera, a my się dzisiaj nad nimi użalamy. Głupota niektórych Polaków jest wszechogarniająca. Naiwni, poświęcą życie swoich bliskich, by ratować obcych.
Ps 3.
Wg francuskiego wirusologa, nie pamiętam nazwiska, ale proszę samodzielnie poszukać tych informacji w necie, koronowirus bardzo słabnie jeśli podawane są leki na malarię. Względnie niska śmiertelność na koronowirusa w Polsce może oznaczać, że stosowane są tu nowe, niezbadane jeszcze metody leczenia, które działają.
Oczywiście, zapewne nie tylko w Polsce spróbuje się różnych metod leczenia - metody te, jeszcze nie są zatwierdzone, a może będą kwestionowane, przez służącą firmą farmaceutycznym "naukowa" propagandę. Kto wie. Leczenie jest jak serial, ma trwać!
Ps 4.
Zachęcam seniorów aby robili to samo. Nawet jeśli zachorujemy, to wcześniej wzmacniajmy swoją odporność!
Jem cebulę, czosnek, piję sok z cytryny. Nie jem cukru.
Aczkolwiek... Kiedyś, jak chwyciła mnie grypa, to wypiłem 0.7 czystej i na drugi dzień wyzdrowiałem. Tak, na drugi dzień, bo mleko jest świetne na kaca. Nie, nic nie sugeruję, ale wiem, że starsi ludzie są przerażeni. Szczególnie mężczyźni. Dbajcie o siebie a będzie dobrze!
Starsi ludzie są przyzwyczajeni, że społeczeństwo spisuje ich na straty! Nie wierzcie propagującym eutanazję środkom masowego przekazu. Nie dajcie się na to nabrać. Większości ludzi na Was zależy!
Komentarze