Zaskakuje mnie płacz i zgrzytanie zębów zwolenników Prawa i Sprawiedliwości na zachowanie publiczności podczas debaty Kaczyński-Tusk. Przecież to sztab PiS-u nalegał na obecność ludzi w studio. To sztab PiS-u mógł przyprowadzić ludzi jakich chciał. Wreszcze to ten 'perfekcyjnie działający' sztab mógł przewidzieć, że ktoś tych ludzi może chcieć wykorzystać dla swoich celów.
Jestem pewnien, że gdyby role się odwróciły i PiS przyprowadził na debatę kibiców i gdyby to Nowak podbiegł z pretensjami do Dudzińskiego po debacie, Nowak żalił się w TVN24, Nowak mówił o oszustwie, to w Salonie24 byłby jeden wielki rechot zadowolenia. Jakiś Galba napisałby: "Znowu wykiwaliśmy Donka". Inny Freeman napisalby, że "Tusk jest zbyt słaby, żeby rządzić państwem, bo nie radzi sobie nawet z garstką ludzi". Kataryna by napisała: "Ale ten Tusk to cienias. Przecież tak się debatuje na całym świecie". Free Your Mind by dorzucił, że "to dowód, że sztab PiS-u działa perfekcyjnie, bez żadnych błędów". A Maryla wkleiła notkę z Onet-u z tytułem "Nowak: Oszukali nas".
Ludzie, litości.
Mentalność Kalego.
Inne tematy w dziale Polityka