gulgator gulgator
179
BLOG

Dlaczego nie ma stanu klęski zywiołowej?

gulgator gulgator Polityka Obserwuj notkę 9

 

 

Na początku, proszę o wyrozumiałość, gdyż niniejszy tekst jest moim blogerskim debiutem. W S24 skupiam się raczej na czytaniu ale ……

              Niestety, wobec niewątpliwie nadzwyczajnej sytuacji największych polskich rzek oraz informacji medialnych, umyka moim zmysłom możliwość obiektywnego stwierdzenia, czym kieruje się rząd niewprowadzając stanu klęski żywiołowej. Wojewodowie, rozumiem, że bez uzgodnienia z rządem takie decyzje niechętnie chyba podejmują samodzielnie. Tu moje doświadczenie i zmysły myślę, że nadążają za sytuacją. Sprawa komplikuje się przy ocenie działań rządu, który mając odpowiednie narzędzia i środki nie korzysta w pełni z możliwości jaki ma chociażby w informowaniu mieszkańców terenów zagrożonych (no skoro słyszę i widzę w różnych relacjach, ludzi którzy tylko dzięki informacji od rodziny, sąsiadów itp. są w stanie w minimalnym chociaż stopniu przygotować się na zalanie własnego dobytku to chyba jest coś nie tak). Niestety nie miałem możliwości śledzić wszelkich doniesień o stanie rzek, reakcji służb itp. Jednak często w relacjach przewija się zarzut przespania (czy umyślnego czy nie też nie przesądzam bo jak zaznaczyłem moje zmysły jakoś opisywaną sytuacją są zaskoczone) momentu w którym można było wszystkich zainteresowanych ostrzec o możliwym niebezpieczeństwie (z grubsza to w niedzielę nie było żadnego zagrożenia a od poniedziałku rano już duże tereny były znacznie zalane).

                Podobnie jakoś nie dociera do mnie dlaczego lokalna ludność, strażacy i policja a nawet więźniowie są głównie zaangażowani w walkę z żywiołem skoro mamy na wyżywieniu dość liczną armię, która powinna wziąć na się dużą część wysiłków (póki co słyszę o jedynie sporadycznym i doraźnym wysyłaniu po kilkuset żołnierzy do pomocy wyżej wymienionym).

Całość wygląda na działania mocno partyzanckie. Całe szczęście, że posiadamy odpowiedni transport dla szefa naszego rządu, który osobiście, bezpośrednio na miejscu zdarzeń może doglądać jak to wygląda (bądź nie) przygotowanie do walki z żywiołem. Pomijając sens takich gospodarskich wizyt w zaistniałej sytuacji i jakby wbrew pozorom możliwości stawiania zarzutu nierzetelnego wypełniania obowiązków, moje zmysły zostały porażone nieprawdopodobnie powściągliwą wyrażoną przez Pana Premiera oceną zaistniałej sytuacji. Wobec całego tego b…….ałaganu raczył on jedynie napomknąć, że ktoś coś „sp…….ł”.

Aby jakoś odnaleźć się w zastanej rzeczywistości postanowiłem odwołać się do jej elementów, które do mnie przemawiają bardziej niż bełkot  tivi znawców i które starają się jakoś bardziej formalnie ją opisać, czyli do przepisów regulujących wyżej wspomniane stany klęski żywiołowej (Konstytucja: art. 228 i 232 oraz ustawa o stanie klęski żywiołowej: art. 1-5 i 17-19 żeby nie przynudzać). Są one czytelne dość, niepodważane przez żadną chyba z większych formacji politycznych w Polsce więc chyba też bezstronne i rzetelne (część przepisów może nie przystawać do politycznych planów Premiera i kolegów ale w obliczu ludzkiego nieszczęścia rozumiem, że nie chodzi o to).

I co? I nic. Wszystko jest, jak ulał do tego co od tygodnia obserwujemy tylko Premier nie może się zdecydować. Zmysły dalej milczą i nie wiem czemu nie chce skorzystać z ewidentnych ułatwień:

- możliwość szybkiego, bezpłatnego i wiarygodnego ogłoszenia rozporządzenia o ustanowieniu stanu klęski żywiołowej (rozporządzenie może zawierać niezbędne telefony kontaktowe, osoby i urzędy odpowiedzialne za różne ważne w takich sytuacjach sprawy),

- możliwość oddania do dyspozycji wojewody, na którego terenie został ustanowiony stan klęski żywiołowej, odpowiednich pododdziałów lub oddziałów Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej, wraz ze skierowaniem ich do wykonywania zadań związanych z zapobieżeniem skutkom klęski żywiołowej lub ich usunięciem,

- możliwość stosowania sprawdzonych i przygotowanych na zimno rozwiązań wykluczających w dużym stopniu szansę popełnienia błędu.

 

gulgator
O mnie gulgator

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka