Ignacy Ignacy
150
BLOG

Imperium Kłamstwa na równi pochyłej

Ignacy Ignacy Społeczeństwo Obserwuj notkę 2

Wiele można powiedzieć o neoliberalizmie, ale najważniejsze jest to, że niszczy on wszelkie normalne interakcje międzyludzkie, a tym samym społeczeństwo.

Zwolennicy neoliberalizmu zawsze zdają się tego nie rozumieć. Innymi słowy, w neoliberalizmie dosłownie wszystko nabiera wartości pieniężnej, ceny. Kiedy wszystko ma swoją cenę, nie pozostaje nic wartościowego. W zachodnim przemyśle wytwórczym doprowadziło to do praktyki konstruowania produktów konsumpcyjnych zgodnie z zasadą planowanego starzenia się (defektywności). W rzeczywistości cała gospodarka na Zachodzie zamieniła się w system, który nie może już funkcjonować samodzielnie, czyli bez obniżek podatków, specjalnych przywilejów, subsydiów i zwolnień oraz pospolitej korupcji.

Nie trzeba dodawać, że ten system przyniósł wspaniałe zyski bankom i wszelkiego rodzaju firmom finansowym, zwłaszcza zarządzającym aktywami, takim jak Blackrock, Vanguard, State Street, Carlyle i KKR, oraz garstce ludzi o odpowiednim nastawieniu i koneksjach. Ci ludzie – jak Jeff Bezos, Bill Gates i George Soros – są współczesnym odpowiednikiem „baronów rabusiów” w USA około 1900 roku.

Ukryci za neutralnymi fasadami, takimi jak WHO i WEF, miliarderzy udający „filantropów” jeszcze bardziej napychają swoje kieszenie, próbując zmusić resztę ludzkości do niczego nie posiadania, jedzenia robaków i poddawania się eksperymentom medycznym.

Wszystko to jest szczególnie widoczne w tym, co obecnie często określa się mianem „kolektywnego Zachodu”, grupy krajów tworzących Imperium USA, z których wszystkie nałożyły sankcje na Rosję po rozpoczęciu przez nią specjalnej operacji wojskowej na Ukrainie w 2022 roku.

W imieniu dzisiejszych baronów rabusiów mała klika zelotów znana jako neokonserwatyści przejęła rządy w Stanach Zjednoczonych i teraz panuje na całym Zachodzie. Wykonując skomplikowane operacje psychologiczne, takie jak 9/11, tworząc sztuczne zagrożenia, takie jak islamski terroryzm, i inscenizując międzynarodowe kryzysy zdrowotne, takie jak niedawna pandemia Covid, te potężne interesy były na dobrej drodze do przekształcenia znacznej części ludzkości w posłusznych niewolników.

Wszystko wydawało się iść zgodnie z planem do 2022 roku, ale wtedy wydarzenia na Ukrainie zaczęły otwierać ukryte uskoki w skomplikowanej strukturze, która miała sprawić, że baronowie rabusie na stałe utrzymają kontrolę nad większością ludzkości.

Ci, którzy polegają na mediach głównego nurtu na Zachodzie, niełatwo to zrozumieją co dzieje się na Ukrainie i jaki wpływ mają tamte wydarzenia na życie codzienne. Nie ma dnia, aby opinia publiczna na Zachodzie nie była informowana, jak doskonałe, zaawansowane zachodnie uzbrojenie ostatecznie odmieni sytuację na Ukrainie.

Ale ani słowa o szacunkowych 300 000 zabitych po stronie ukraińskiej i rannych, szacowanych na co najmniej 600 000. Ani słowa, ani wskazówki, nic. Ale wiele szczegółów o tym, jak dobra jest ta prawie antyczna broń, którą kraje zachodnie dostarczają teraz Ukraińcom. Czołgi, które rzekomo docierały na linie frontu, od amerykańskich Abramsów po niemieckie Leopardy 2 i angielskie Chieftainy, zostały zaprojektowane co najmniej pół wieku temu i daleko im do Wunderwaffen, którymi powinny być.

Małe partie myśliwców F-16, które mają być dostarczone na Ukrainę, również mają pół wieku, podobnie jak wszystkie pociski Patriot. Wiara w to, że Ukraińcy mogą pokonać rosyjską armię przestarzałą bronią graniczy z szaleństwem, bo rosyjski sprzęt jest nowocześniejszy, wydajniejszy i po prostu lepszy, czasem wręcz obezwładniający (np. hipersoniczne Kindżały).

Nawet nowsza zachodnia broń, taka jak HIMARS, jest przestarzała w porównaniu z jej rosyjskimi odpowiednikami. W ciągu ostatniego półwiecza Stany Zjednoczone i ich zachodni wasale angażowali się w niezliczone konflikty, nigdy przeciwko równorzędnemu wrogowi, ale zawsze przeciwko „turbanom” i innym przeciwnikom, na których patrzyli z góry.

Natomiast oczekiwania co do sukcesów dostarczonego Ukraińcom sprzętu są mocno przesadzone i całkowicie nieuzasadnione,

Na Zachodzie wszyscy są nadal przekonani o swojej absolutnej wyższości we wszystkich dziedzinach ludzkiej działalności: nauce, sztuce, edukacji, badaniach, medycynie i oczywiście technice wojskowej.

Rzeczywistość przeczy jednak temu paradygmatowi. Przykładowo, bliższe spojrzenie na Lockheed Martin F-35 Lightning II ukazuje całą rzeczywistość.

Ten „wielozadaniowy samolot bojowy stealth na każdą pogodę” został uruchomiony jako projekt w latach 80. i dojrzał w połowie lat 90. Początkowo znany jako JSF (Joint Strike Fighter), swój długo oczekiwany dziewiczy lot odbył dopiero w 2006 roku. Od samego początku F-35 był nękany tak wieloma i tak poważnymi wadami i defektami, że to cud, że faktycznie może wystartować i trochę latać. Oto samolot, który istniał tylko na desce kreślarskiej, ale był uważany za najlepszy myśliwiec przewagi powietrznej, najlepszy myśliwiec bombardujący, najlepszy samolot rozpoznawczy i niewidoczny dla radarów wroga. Innymi słowy, oto była superbroń, taka, jaka istniała tylko w science fiction.

Nigdy wcześniej samolot nie miał tak oszałamiającej gamy problemów. Prawie trzy dekady po starcie F-35 nie jest w stanie w zadowalający sposób wykonywać zadań, do których został zaprojektowany. F-35 jest zatem odpowiednim symbolem raczej przeciętnego stanu NATO i zachodniej technologii wojskowej. W szerszym znaczeniu F-35 symbolizuje również niezrównoważenie neoliberalizmu, ponieważ niepowodzenie projektu jest wynikiem pychy, zarozumiałości, niekompetencji technologicznej, ignorancji i prawdziwie masowej korupcji, spowodowanej uczynieniem pieniądza miarą wszystkiego.


Ignacy
O mnie Ignacy

Autor, od dłuższego czasu zajmujący się poza sprawami stricte zawodowymi, analizą zagadnień społecznych i politycznych dotyczących Polski i świata Ją otaczającego, dokonuje tego z perspektywy Stanów Zjednoczonych i ogólnie tak zwanego "świata zachodniego", starajac się koncentrować na problemach częstokroć umykających uwadze krajowych obserwatorów, lub interpretowanych odmiennie przy pomocy paradygmatu zachodnich analityków.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo