Iks Igrek Zet Iks Igrek Zet
72
BLOG

Dziewczyny (6)

Iks Igrek Zet Iks Igrek Zet Rozmaitości Obserwuj notkę 0

Ela dała mu do zrozumienia, że czeka na oświadczyny. Mimo braku kasy jakoś się z tym uporał. Kupił srebrny pierścionek, kwiaty dla jej rodziców i poszli. Poprosił o jej rękę. Rodzice nie mieli nic przeciwko. Założył pierścionek na palec Eli, potem dał komu trzeba kwiaty. Skończyło się na okolicznościowym obiedzie.

   To było w świętego Maksymiliana. Jako ciekawostkę powiemy, że dom Lucjusza, w którym się poznali, a póżniej randkowali, znajdował się na terenie parafii pod wezwaniem tego świętego. Taki zbieg okoliczności.

     Ela była bardzo pobożną dziewczyną. Już w czasie siedemnastu mgnień wiosny zaskoczyła go. Na pierwszej randce wyciągnęła różaniec i zaproponował wspólną modlitwę. Zbyszek nie stawiał oporu. Chyba tylko z ciekawości. W każdym razie bardzo dawno nie miał nawet różańca w rękach. A swoją drogą był bardzo zdziwiony. Odmawiać różaniec na randce? Kto widział? Coś podobnego. Pierwsze słyszę.

    Ale szybko się przyzwyczaił. Różaniec wszedł do rytuału ich spotkań. Zbyszek zaczął łapać sens tej modlitwy. Na koniec majowych wakacji dała mu różaniec na pamiątkę. Znowu go zaskoczyła. Ale oczywiście przyjął ten prezent. Obiecał, że codziennie będzie go używał. Z tego co wiem robi to do dziś.

    Ela była ostatnią dziewczyną Zbyszka. Są razem do dziś. Ale już jako mąż i żona. Już nie jako dziewczyna i chłopak, ale jako małżeństwo, przyjaciele i cała reszta podobnych określeń. I z pewnością będą przez jakiś czas. Aż do końca. Póżniej pewnie też. 

" Opowieści marne". Fragmenty z większej całości, wyrwane z kontekstu. Historie z życia wzięte.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości