Independent Trader Independent Trader
2969
BLOG

Ukraina - Kto jest agresorem Rosja czy NATO?

Independent Trader Independent Trader Gospodarka Obserwuj notkę 46

 Aby zrozumieć obecne wydarzenia na Ukrainie musimy cofnąć się trochę w czasie. Od czasu zakończenia drugiej wojny światowej świat był podzielony na 2 wrogie obozy. Z jednej strony mieliśmy USA oraz Europę Zachodnią formujące wspólny blok handlowy oraz NATO. Z drugiej strony mieliśmy natomiast ZSRR.

 

1. Po rozpadzie Związku Radzieckiego w 1991 roku dawne kraje wchodzące w skład Układu Warszawskiego (NRD, Polska, Czechosłowacja, Bułgaria, Rumunia, Węgry) oraz Litwa, Łotwa i Estonia pozostawały poza bezpośrednią strefą wpływów nowo powstałej Federacji Rosyjskiej jak i NATO. Była to tzw. strefa buforowa. Jednocześnie wraz z militarnym przewrotem dokonanym przez Jelcyna doszło do zniszczenia gospodarki Rosji, ostatniego państwa, które mogło w przyszłości zagrozić hegemonii Stanów Zjednoczonych oraz NATO.

W ciągu kolejnych lat „zachód” rozszerzał swoje strefy wpływów na dawne kraje bałtyckie oraz wchodzące w skład Układu Warszawskiego. Po 8 latach agonii gospodarczej Borys Jelcyn zrzekł się stanowiska prezydenta i na stanowisko został tymczasowo powołany Władimir Putin, który po wyborach został oficjalnie zaprzysiężony na stanowisko prezydenta Federacji Rosyjskiej.

Pierwsza dekada XXI wieku przyniosła dalszą ekspansję zarówno NATO jak i UE na wschód. Jedynym buforem między NATO, a Rosją pozostała Białoruś oraz Ukraina. Warto przypomnieć, że Pakt Północno – Atlantycki został powołany jako organizacja defensywna przed ewentualną agresją ZSRR. Tymczasem od czasu interwencji w Serbii, NATO przerodziło się w organizację o charakterze ofensywnym pełniąc rolę międzynarodowej policji poza wszelką kontrolą ONZ. 

W ciągu ostatnich kilkunastu lat NATO przeprowadziło interwencje w:

- Afganistanie – 13-letnia inwazja, rzekome poszukiwania brodatego pana. Dla wnikliwych polecam przestudiowanie położenia tego kraju względem Rosji oraz zasobności w minerały. Ciekawe, który kraj produkuje 90% opiatów i kto czerpie z tego zyski?

- Irak – od 11 lat wojska NATO poszukują tam broni masowego rażenia. Znaleziono jedynie ropę.

- Libia – wspieramy bojowników o wolność i bez znaczenia jest, że 95 % tych bojowników pochodzi spoza Libii. Ciekawe co stało się ze złotem Kadafiego mającym być podstawą złotego dinara oraz do kogo płyną obecnie dochody z ropy odkąd w bestialski sposób zabito dyktatora mającego poparcie, o jakim władze Europy mogą tylko pomarzyć.

- Mali – 90 % obywateli, z krajów NATO nie jest w stanie pokazać gdzie ten kraj znajduje się na mapie. Mimo to, nasze wojska bronią reżimu przed terrorystami czy bojownikami o wolność (mylą mi się już te określenia).

- Syria – oficjalnej misji NATO nie prowadzi lecz wyłącznie szkoli bojowników o wolność, zresztą tych samych przeciwko którym walczy w Afganistanie czy Iraku

- pomijam interwencje w Somali, Jemenie oraz Pakistanie gdyż w nich uczestniczą wyłącznie wojska USA bez wsparcia NATO.


Poniżej załączam 2 mapy:

1. Podział sił w Europie w 1988 roku:
Strefa wpływów NATO / Rosja

 

2. Obecny podział sił wygląda następująco:

 Ekspansja NATO

 

2. Ukraina

Z militarnego punktu widzenia Ukraina jest kluczowa zarówno dla NATO (USA) jak i dla Rosji. Obecnie kraj stoi pomiędzy dwoma obozami. Zachodnia biedniejsza część Ukrainy chciałaby przyłączenia się do UE i dostępu do rynku pracy. Wschód, na którym jest ulokowana większość surowców oraz przemysł jest zdecydowanie prorosyjski. Neutralny status Ukrainy jest niezbędny dla zachowania już nadszarpniętej równowagi sił w Europie.

Jeżeli Ukraina przeszłaby w ręce polityków prozachodnich to należy się liczyć z rozmieszczeniem zarówno rakiet balistycznych jak i kolejnych elementów obrony przeciwrakietowej tuż pod nosem Moskwy. Kilka lat temu zarówno rząd Polski jak i USA uparcie twierdzili, że elementy tarczy rakietowej wymierzone są przeciwko Iranowi. Dziś już nikt nie ukrywa, przeciwko komu naprawdę wymierzone są owe instalacje.

Ciekawe co usłyszelibyśmy w mediach gdyby Rosja dokonała przewrotu na Hawajach, Kubie, Dominikanie czy w kanadyjskim Kebek’u lub Ontario aby zainstalować tam sprzęt wojskowy podobny do instalowanego przy rosyjskiej granicy.

Wracając do ostatnich wydarzeń na Ukrainie. Zacznijmy od tego, że Janukowycz był demokratycznie wybranym prezydentem kraju. Przewrót został całkowicie opłacony kwotą co najmniej 5 mld USD, do czego wprost przyznają się władze USA. Snajperzy, odpowiedzialni za śmierć kilkunastu osób zarówno po stronie policji jak i demonstrantów są powiązani z obecnymi władzami Ukrainy o czym informował Estoński Minister Spraw Zagranicznych pełniący funkcję wysłannika na Ukrainie. Katherine Ashton (Unijna Komisarz ds. Zagranicznych) kompletnie zignorowała ten fakt.

Nowy rząd Ukrainy otwarcie popiera organizacje neo-faszystowskie atakujące Żydów i Rosjan zamieszkujących Ukrainę. Znaczna część protestujących to osoby z kryminalną przeszłością lub typowi bojówkarze. Przeciętni obywatele owszem także protestowali lecz wielu z nich brała udział w demonstracjach aby zaprotestować przeciwko korupcji, która od wielu lat jest ogromnym problemem na Ukrainie. W tej sprawie praktycznie nic nie zrobił żaden rząd od czasu pomarańczowej rewolucji w 2004 roku. Media zachodnie, w tym polskie działają jak ministerstwo propagandy. Ani razu nie wspomniano o licznych wiecach poparcia dla Janukowycza czy Rosji odbywających się w Charkowie, Doniecku czy na Krymie.

 

3. Krym

Punktem spornym jest obecnie Krym, rzekomo zaatakowany przez Rosję. Prawda jest jednak taka, że półwysep Krymski jest zamieszkiwany głównie przez Rosjan stanowiących 60% populacji. Ukraińcy stanowią 24%,Tatarzy krymscy ok 10%. Językiem rosyjskim jako ojczystym posługuje się 79% populacji podczas gdy ukraińskim zaledwie 9,6%. Można otwarcie powiedzieć, że Krym był od zawsze pro rosyjski. Formalnie co prawda stał się Ukraiński w 1954 roku kiedy to Nikita Chruszczow przekazał półwysep pod zarząd Ukrainy będącej częścią Związku Radzieckiego.


Mimo, że Krym jest częścią Ukrainy to przez lata cieszył się znaczną autonomią. Na maj tego roku było zaplanowane referendum zwiększające stopień autonomii. W efekcie obecnych przemian referendum zostało przeniesione na 16 marca. W sytuacji otwartej niechęci mieszkańców Krymu do nowych władz Ukrainy w referendum nie będzie już chodziło o zwiększenie autonomii (jak było wcześniej planowane) lecz o separację i przyłączenie się do Federacji Rosyjskiej. Niezależnie od wyniku głosowania premier Ukrainy już zapewnił, że referendum nie ma podstaw prawnych i nie będzie respektowane. Demokracja demokracją ale nasze musi być na wierzchu.

Krym jest niezwykle ważny z punku widzenia militarnego. W porcie morskim w Sewastopolu stacjonuje 25-tysięczna Flota Czarnomorska skutecznie użyta do blokady inwazji na Syrię.


4. Szersza spojrzenie na całą sytuację

Od czasu upadku Związku Radzieckiego, Stany Zjednoczone stały się jedynym supermocarstwem. Władza deprymuje i mimo piętrzących się problemów wewnętrznych USA próbuje na siłę utrzymać dominującą pozycję. Poważną przeszkodą jest Rosja (potęga militarna) oraz Chiny (potęga gospodarcza) a także Iran (ogromne zasoby energetyczne).

Otaczanie Rosji bazami NATO ma na celu zneutralizowanie potęgi militarnej Rosji. Próba destabilizacji Syrii jest tak naprawdę wymierzona w Rosję oraz Iran. Upadek władzy Bashara Al.-Assda skutkowałby wypowiedzeniem umowy dzierżawy portu wojskowego w mieście Taurus co oznaczałoby całkowitą dominację NATO w basenie Morza Śródziemnego. Rosja utraciłaby także możliwość połączenia sieci rurociągów co uderzyłoby w Gazprom (ekonomiczne zaplecze Kremla).

Syria jest także kluczowa ze względu na Iran. Już obecnie kraj ten jest praktycznie otoczony bazami wojskowymi USA. Utrata sojusznika jakim jest Syria, otwierałaby drogę do inwazji. Celem oczywiście nie jest neutralizacja rzekomego programu atomowego lecz ogromne zasoby ropy i gazu.

W dalszym etapie, przejęcie kontroli nad Iranem oraz militarne szachowanie Rosji doprowadziłoby do sytuacji, w której ostatni przeciwnik czyli Chiny zostałby odcięty zarówno od surowców przemysłowych (Rosja) jak i energetycznych (Rosja i Iran). Chiny pozbawione mocy produkcyjnych same pogrążyłyby się w chaosie podczas gdy Stany Zjednoczone całkowicie zdominowałyby światową politykę.

Finansowany przez zachód przewrót na Ukrainie już uderzył pośrednio w Chiny, które kilka miesięcy temu podpisały 50–letnią umowę dzierżawy 3 mln ha ziemi uprawnej na Ukrainie. Jest to 5% powierzchni Ukrainy!!! Umowa ta miała rozwiązać problem żywności w Chinach. W obecnych realiach można chyba uznać umowę za nieważną.

 

4. Nowe władze Ukrainy

„Nowy rząd Ukrainy został ustanowiony siłą przez ludzi z kijami od baseballa.” – Edgar Savisaar Prezydent Tallina (stolica Estonii).

Praktycznie każde ministerstwo zostało obsadzone przez członków ultranacjonalistycznej partii Svoboda słynącej z ataków na ludność pochodzenia Żydowskiego oraz Rosyjskiego.  Partia obecnego premiera Jaceniuka jest ściśle powiązana z ruchem banderowców noszących nazwę po Stefanie Banderze powiązanego z Nazistami w trakcie II wojny światowej odpowiedzialnego za masowe mordy Żydów oraz Polaków. Po przewrocie w Kijowie jedną z pierwszych decyzji nowego rządu było anulowanie ustawy o prawach mniejszości narodowych ewidentnie uderzające w Polaków lecz chyba tego rząd polski nie chce widzieć. Jeżeli nie jest to wystarczające ostrzeżenie to chyba zbyt wielu z nas nie pamięta w jaki sposób partia nazistowska przejęła kontrolę w Niemczech przed II wojną światową.

Obecne władze są niczym innym jak marionetkami zachodu, podobnie jak Janukowycz był marionetką Putina. Różnica jest taka że obecny rząd jest ogromnym zagrożeniem dla stabilizacji w Europie. Rząd Arseija Jaceniuka robi co może aby jak najszybciej podpisać umowę stowarzyszeniową z UE otwierającą Ukrainę dla działań NATO. Nowy premier jest typem technokraty zainstalowanym przez UE.

Nie mijają jeszcze 2 tygodnie od zmiany władzy, a premier Ukrainy już prowadzi rozmowy odnośnie prywatyzacji ukraińskich gazociągów w zamian za pożyczki ratujące kraj przed bankructwem. Powtarza się stary, sprawdzony schemat. Zadłużonemu krajowi oferuj pożyczki na takich warunkach aby nie był w stanie ich spłacić. W zamian za kolejne kredyty przejmij wartościowe aktywa, a w ramach ratowania budżetu podnieś istniejące podatki aby zdusić gospodarkę. 

Jeszcze 2 tygodnie temu nie wierzyłem, że społeczeństwo na Ukrainie jest w stanie zaakceptować warunki tzw. pomocy UE czy MFW ale obecnie zaczynam dopuszczać taki scenariusz.

 

5. Rosja – USA

Bodajże 16-go marca odbędzie się referendum na Krymie. Z dużym prawdopodobieństwem zdecydowana większość opowie się za przyłączeniem do Federacji Rosyjskiej. Nie będzie w tym nic dziwnego zważywszy na antyrosyjskie nastawienie nowego rządu oraz przywiązanie Krymu do Rosji.

Stosunki pomiędzy Ukrainą, a Rosją zaognią się znacznie. Rabat na ceny gazu w wysokości 33% przejdzie do historii aby finansowo pogrążyć Ukrainę oraz nową dyktaturę władzy. Chiny widząc destabilizację kraju oraz nieprzewidywalność rządu zapewne wstrzymają się przed jakąkolwiek pomocą.

Nowym władzom pozostanie wyciągnąć rękę do zbankrutowanej Europy oraz MFW. W Europie główne skrzypce grają Niemcy mające dobre relacje z Rosją i raczej nie pozwolą na wprowadzenie sankcji gospodarczych.

Poza tym, niezależnie jak głośno krzyczą politycy europejscy, nie zmienia to faktu, że póki co jesteśmy uzależnieni od dostaw rosyjskiego gazu.

Uzależnienie Europy od rosyjskiego gazu


Zostaną zatem pożyczki z MFW na iście lichwiarskich warunkach. Jeżeli niezależne media oraz rosyjski wywiad zrobią swoje to przeciętny Ukrainiec w ciągu kilku miesięcy zda sobie sprawę, że został sprzedany UE. W takiej sytuacji obecny rząd straci władzę szybciej niż ją zagarnął.

To czego obawiam się najbardziej to rozpad Ukrainy na 2 części. Proeuropejska dążąca do NATO z bazami wojskowymi wymierzonymi w Rosję oraz prorosyjska część wschodnia.

W kolejnej części omówię finansowe aspekty eskalacji zimnej wojny.

Na koniec kilka zdjęć dających do myślenia:

Goebbels

marsz banderowców

Nowe władze Ukrainy

Nowe władze (Oleg Tiahnybok), Victoria Nuland (zastępca sekretarza stanu USA), Arsenij Jaceniuk, Pana z tyłu nie trzeba przedstawiać.

Oleg Tychanobok

 

źródło: Independent Trader.pl - Niezależny Portal Finansowy

http://independenttrader.pl/198,ukraina_-_kto_jest_agresorem_rosja_czy_nato.html

Nigdy nie byłem prymusem. To, czego nie mogłem wykorzystać w praktyce niezbyt mnie interesowało. Już jako nastolatek wiedziałem, że system szkolnictwa nie jest skonstruowany tak, jak być powinien. Byłem prawdziwym utrapieniem dla nauczycieli :) W trakcie studiów na UW moje podejście do nauki zaczęło się trochę zmieniać, ponieważ otaczali mnie coraz ciekawsi ludzie. Z uczelni nie skorzystałem jednak zbyt wiele, gdyż sytuacja zmusiła mnie do nagłego podjęcia pracy. Jak się szybko przekonałem, rola pracownika nie za bardzo mi odpowiadała więc wraz z kolegą założyłem pierwszą firmę. Był to strzał w 10! Firma zaczęła się rozwijać, a my zatrudnialiśmy coraz więcej osób. W ciągu pięciu lat przeszliśmy od gwałtownego rozwoju, przez kontrolowany chaos, aż do ładu korporacyjnego, który okazał się być złem koniecznym. W międzyczasie ukończyłem MBA na University of Illinois. Po kilku latach, wszystkie firmy, które kontrolowałem zatrudniały prawie 50 osób, a łączny obrót przekraczał 20 mln zł. Lata harówki od rana do późnego wieczora sprawiły, że się wypaliłem. Sprzedałem wszystkie udziały i zacząłem jeździć po świecie. W ciągu kilku lat odwiedziłem prawie 30 krajów, mieszkając w niektórych przez dłuższy czas. Poznawanie innych kultur w fantastyczny sposób otwiera umysł oraz rzuca całkiem nowe spojrzenie na otaczającą nas rzeczywistość. Inwestowaniem zajmowałem się równolegle do pracy zawodowej, aby w rozsądny sposób zagospodarowywać nadwyżki. Jednak dopiero od 2008 roku zacząłem intensywnie uczyć się, poznając prawa rządzące rynkami finansowymi. Pierwsze artykuły na łamach bloga zacząłem pisać, aby usystematyzować swoją wiedzę. Z czasem jednak okazało się, że to co robię przyciąga wiele osób i należy to kontynuować. Obecnie, moim celem jest stworzenie portalu na miarę The International Forecaster ś.p. Boba Chapmana. To właśnie jego praca otworzyła mi oczy na wiele rzeczy, za co zawsze będę mu bardzo wdzięczny. Kolejne lata pokazują, że to co robimy ma sens. Każdego tygodnia nasze artykuły czyta ponad 60 tys. osób, z czego 25 tys. to stali czytelnicy. Zainteresowanie portalem potwierdzają dotychczasowe nagrody. Zaczęło się od II miejsca w konkursie "Ekonomiczny Blog Roku 2014" organizowanym przez Money.pl. Dalsze sukcesy przyniosły konferencje FxCuffs, gdzie w 2016 roku otrzymaliśmy nagrodę w kategorii "Blog Roku". Rok później wyczyn ten udało się powtórzyć ("Blog Roku 2017"). Dodatkowo, otrzymałem również nagrodę w kategorii "Osobistość Roku 2017". Każde z tych wyróźnień stanowi świetną motywację do dalszej pracy. Trader21

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka