Jan Bodakowski Jan Bodakowski
1913
BLOG

Żydowscy kolaboranci Hitlera

Jan Bodakowski Jan Bodakowski Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 18

Jan Bodakowski

Żydowscy kolaboranci Hitlera

 

Nakładem wydawnictwa Capital ukazała się praca Ireneusza Lisiaka „Żydowscy kolaboranci Hitlera” w której autor obnaża przerażającą i ukrywana prawdę o skali kolaboracji Żydów z nazistami, i o udziale żydowskich elit w eksterminacji narodu żydowskiego.

 

Syjonizm na ziemiach polskich przed II wojną światową

 

Syjoniści jednocześnie byli zwolennikami powstania państwa żydowskiego i uzyskania przez Żydów autonomii w państwach gdzie mieszkali. „Na początku XX wieku Włodzimierz Żabotyński wystąpił do władz Rosji carskiej z memorandum domagającym się daleko posuniętej samorządności żydowskiej w Królestwie Polskim i na Litwie”. Syjoniści chcieli by każde osiedle żydowskie miało swoje niezależne władze.

 

Żydzi uznawali, że niepodległość Polski stanowi zagrożenie dla interesów żydowskich, w tym i dla uzyskania przez Żydów autonomii politycznej. Żydzi lobbowali we władzach aliantów, którzy wygrali I wojnę światową, przeciw uzyskaniu przez Polskę niepodległości. W 1918 roku wspierając Ukraińców i Niemców oraz w 1920 roku wspierając sowietów społeczność żydowska walczyła zbrojnie z powstającym państwem Polskim. Niemiecki Komitet Wyzwolenia Żydów Polskich domagał się powstania Judeopolonii administrowanej przez Żydów i podporządkowanej Niemcom. Jednym z kłamliwych argumentów Żydowskich była polska odpowiedzialność za pogrom w Kiszyniowie w 1903 roku – Żydom absolutnie nie przeszkadzało to, że Kiszyniów jest stolicą Mołdawii, kraju leżącego pomiędzy dzisiejszą Rumunią a Ukrainą.

 

W czasie konferencji pokojowej w Wersalu Żydzi dzięki lobbingowi doprowadzili do narzucenia Polsce nienależnych Żydom przywilejów, w tym i finansowania z pieniędzy polskich podatników religijnego szkolnictwa żydowskiego.

 

„Większość Żydów mieszkających w sztetlach w Polsce nie mówiła po polsku lub mówiła bardzo słabo, pomimo tego, że urodzili się w Polsce i tu mieszkali”. „Gminy żydowskie, będące w większości pod wpływem ortodoksyjnych rabinów, za wszelka cenę dążyły do dalszej separacji od polskiego narodu”. Większość społeczności żydowskiej na ziemiach polskich była wrogo nastawiona do tych Żydów, którzy się asymilowali.

 

Współpraca Żydów z nazistami na ziemiach polskich pod niemiecką okupacją

 

Ortodoksyjni rabini i reprezentanci wszystkich partii syjonistycznych, będący elitą przedwojennej społeczności żydowskiej, podczas wojny zachowali się haniebnie. Uzasadnieniem dla współpracy syjonistów z nazistami, było to, że syjoniści prócz wspierania przed wojną emigracji Żydów do Palestyny, opowiadali się za autonomią dla Żydów w krajach europejskich – a taką autonomie w pierwszych latach wojny Żydom zapewnił okupant niemiecki.

 

Kolaboracja syjonistów z nazistami była powszechna pod niemiecką okupacją, podobnie działo się i pod sowiecką okupacją, od pierwszych dni wojny. W 1939 roku Żydzi byli zadowoleni z klęski Polski. Podczas gdy wśród Polaków tylko menele zostawali niemieckimi kolaborantami, to wśród Żydów z nazistami kolaborowała cała żydowska elita. Po zajęciu całej Polski Niemcy zezwolili bogatym Żydom z Polski na emigracje do Palestyny, wyemigrowało kilka tysięcy Żydów, w tym liderzy syjonistów.

 

Gettem żydowskim w Warszawie rządził Adam Czerniakow. Został on nominowany na prezesa gminy żydowskiej jeszcze w II RP w 1939 roku przez Stefana Starzyńskiego za lojalność wobec sanacji. Niemcy potwierdzili po zajęciu Polski tą nominacje i wyznaczyli ho na przewodniczącego Rady Żydowskiej Judenratu. Mury wokół getta warszawskiego postawiono pod pretekstem ochrony Żydów przed rzekomą agresją Polaków.

 

Getta żydowskie „posiadały własną strukturę władzy, administracje oraz budżet”, prawo nakładania podatków przez Judenrat lub burmistrza. W gettach „funkcjonowały żydowskie szkoły, poczta, rabinat oraz instytucje kulturalne: kino, teatr, sale koncertowe. W Krakowie i Łodzi getta wydawały gazety. Mnożyły się lokale rozrywkowe”. Elicie żydowskiej nie przeszkadzało to, że podczas gdy 20% Żydów opływało w luksy, 80% społeczności żydowskiej żyło w nędzy. Bogaci Żydzi z zasady nie pomagali Żydom żyjącym w ubóstwie.

 

Końcem korzystnej dla Żydów kolaboracji Żydów z nazistami był lipiec 1941 kiedy naziści zdecydowali o zagładzie narodu żydowskiego. Pochodzący z elity kolaboranci żydowscy współudział w mordowaniu rodaków uzasadniali judaizmem, który zakładał, że można poświęcać innych dla własnego przetrwania.

 

Po wygranej wojnie w 1939 roku Niemcy poparli separatystyczne dążenia Żydów z Polski i ambicje polityczne syjonistów. Taki sam mechanizm Niemcy stosowali w całej okupowanej Europie. Elity żydowskie za cenę autonomii i władzy brały udział w przygotowywaniu list proskrypcyjnych i wyłapywaniu Żydów przeznaczonych do kolejnych transportów śmierci.

 

Z polecenia Hansa Franka, zarządzającego ziemiami polskimi pod niemiecką okupacją, powstały rady żydowskie judenraty. Judenraty wyznaczały Żydów do prac przymusowych, zbierały od Żydów podatki i kontrybucje dla Niemców, opiekowały się przesiedlonymi do gett, dbały o to by Żydzi wykonywali zarządzenia Niemców, prowadził szkoły, lecznice i jadłodajnie, prowadziły dla Niemców ewidencje Żydów i ich majątku, dostarczały Żydów do transportów śmierci. Szczególną gorliwość w całej Europie Judenrat wykazywał w doprowadzaniu Żydów do transportów śmierci jadących do obozów koncentracyjnych. „Niemcy zgłaszali ilość osób, która ma być gotowa do transportu, listy tych osób przygotowywał Judenrat, na miejsce zbiorki doprowadzała ludzi żydowska policja pomocnicza”.

 

Niemcy byli całkowicie pewni lojalności judenratów, tworzenia przez nie wiarygodnych list Żydów i ich mienia, lojalnego finansowania transportów do obozów koncentracyjnych, oraz wyłapywania Żydów i przepędzania ich na miejsce załadunku do transportów śmierci.

 

Żydzi będący agentami gestapo wyszukiwali i wydawali Niemcom Żydów ukrywających się po aryjskiej stronie. Żydzi nie byli więc tylko ofiarami Niemców, ale także i ofiarami elity żydowskiej, kolaboracji Żydów z nazistami, swoich własnych antypolskich uprzedzeń objawiających się w irracjonalnych optymizmie wobec Niemców.

 

Judenraty były tworzone przez przedstawicieli elity żydowskiej. Elity żydowskie uważały, ze kolaboracja z Niemcami zapewni elitom żydowskim przetrwanie – te nadzieje okazały się płonne Niemcy zabili wszystkich Żydów, w tym i tych którzy z Niemcami kolaborowali. Lojalność Żydów wobec Niemców była tak wielka, że Żydzi odmawiali Polakom tworzenia konspiracji w gettach i współpracy z AK.

 

Systematyczna zagłada Żydów rozpoczęła się w 1942 roku. Nie była by możliwa bez aktywnego udziału elit żydowskich pracujących w judenratach i policji żydowskiej. Judenraty rejestrowały wszystkich Żydów, ich dane osobowe, stan fizyczny, wykształcenie, pozycje i status majątkowy. Łapanki Żydów do transportów śmierci organizowane były przez Żydów. Łapówki pozwalały uniknąć wysłania na śmierć. Jako pierwsza do transportów śmierci trafiła biedota. O tym, że transporty nie trafiają do nowych miejsc zamieszkania, tylko do obozów zagłady, polscy kolejarze i Żydzi uciekinierzy z transportów uprzedzali społeczność żydowską. Judenraty i żydowska policja doskonale wiedziały, że wysyłają Żydów na śmierć. Niemiecki przemysł zagłady opierał się na 2500 żydowskich policjantach w Warszawie, 1200 w łodzi, 500 we Lwowie – kilkunastu tysięcy żydowskich policjantów w skali całej Polski.

 

Policja granatowa składająca się z wcielonych pod przymusem byłych polskich policjantów nie brała udziału w deportacjach Żydów do obozów zagłady. Żydowska policja brała udział w niemieckich zbrodniach na Polakach. 23 czerwca 1942 roku żydowska policja przeprowadziła pierwszą egzekucje Polaków w Krakowie, a 1 lipca egzekucje Polaków w Woli Duchackiej,

 

„Okrucieństwo policji żydowskiej było bardzo często większe niż Niemców”. Żydowscy policjanci zajmujący się rekwizycjami, łapankami, i odstawianiem Żydów do transportów śmierci nie mieli nawet litości dla swoich własnych rodzin. „Korupcja i donosicielstwo wśród urzędników Judenratów były powszechne”. Judenraty i żydowska policja wymuszały łapówki za wszystko. Żydzi w getcie powszechnie współpracowali z gestapo, razem z Niemcami prowadzi działalność kryminalną. Żydzi agenci niemieccy na zlecenie Niemców rozpracowywali polskie podziemie niepodległościowe i komunistów. Żydowska policja brutalnie wyłapywała do transportów śmierci dzieci, starców, kobiety. Żydowska policja działała często bez nadzoru Niemców, sama lub wespół z oddziałami litewskimi i ukraińskimi.

 

Szczególnym bestialstwem cechowała się żydowska policja w getcie warszawskim. W getcie warszawskim Żydowska Służba Porządkowa podlegała judenratowi. Szefem żydowskiej policji był Józef Szeryński wysoki funkcjonariusz sanacyjnej policji. W warszawskim getcie żydowscy policjanci rekrutujący się z absolwentów lub studentów szkół wyższych, wysyłali do obozów koncentracyjnych, kradli, katowali. Żydowscy szmalcownicy wydawali Niemcom lub szantażowali sami Polaków niosących pomoc Żydom w getcie.

 

Żydowska agentura gestapo miała swoje siedziby w getcie warszawski przy ulicy Leszno 13 pod przykrywką policji przemysłowej – działała jako Urząd do walki z lichwą i spekulacją, i pod adresem Leszno 14 pod przykrywką przedsiębiorstwa. Zwyczajowa nazwa żydowskich kolaborantów gestapo „trzynastka” wzięła się od numeru 13 na ulicy Leszno. Szefem trzynastki był Abraham Gancwajch działacz syjonistyczny, nauczyciel, publicysta niemiecki agent od czasów II RP – w międzywojennej Polsce wydawał antynazistowskie pismo „Wolność”, prenumeratorów pisma wydał Niemcom. Trzynastka liczyła 400 funkcjonariuszy – policja żydowska 2500, była niezależna od policji żydowskiej, podlegała gestapo, miała własne mundury i więzienie – policja żydowska miała w getcie warszawskim dwa własne więzienia. Gestapo miało też swoich agentów w judenracie i policji żydowskiej. Trzynastka czerpała zyski z administrowania kamienicami, handlu, wywozu śmieci, lokali rozrywkowych, pogotowia ratunkowego – zajmującego się nie ratowaniem życia ale wysiedleniami, kultury, i pomocy socjalnej. Kolejnym źródłem dochodów trzynastki była sprzedaż mienia żydowskiego poza getto – 1/3 dostawała trzynastka, 1/3 judenrat, 1/3 właściciel.

 

Z trzynastką konkurowała czternastka. Czternastka czerpała zyski z okradania Żydów, koncesji na handel żywnością. Zajmowali się rozpracowaniem kontaktów Żydów z polskim podziemiem. „Pod koniec 1940 roku” z części trzynastki powstała Żydowska Gwardia Wolności „Żagiew” posiadająca pismo o tej samej nazwie. Z Żagwią walczył Żydowski Związek Wojskowy, Żydowska Organizacja Bojowa i Armia Krajowa. Funkcjonariusze Żagwi posiadali broń i prawo przechodzenia na aryjską stronę.

 

Żydowscy agenci gestapo pomagali likwidować powstanie w getcie warszawskim. Po likwidacji getta 300 Żydów z Żagwi skoszarowano w siedzibie gestapo na Szucha. W Warszawie trudnili się wyłapywaniem Żydów po aryjskiej stronie. Dostawali żołd jak podoficerowie gestapo.

 

Żydowscy agenci gestapo z Żagwi udawali poza gettem żydowskich uciekinierów, by wydawać Niemcom Polaków pomagających Żydom, partyzantów i autentycznych uciekinierów żydowskich. Pomimo możliwości urwania się gestapo żydowscy agenci tego nie robili, dla zachowania konspiracji w swoich donosach używali polskich nazwisk jako pseudonimów. Wydani przez Żydów Polacy byli przez Niemców mordowani za pomoc Polakom. Również autentyczni żydowscy uciekinierzy gdy byli przez Niemców złapani wydawali Polaków, którzy im pomagali.

 

Żydowska agentura gestapo doskonale rozpracowała lewicową konspiracje Żydów, współpracowała między gettami, była we wszystkich gettach, dzieliła się zyskami z wymuszeń z Niemcami. Żydowscy konfidenci gestapo przyjaźnili się ze swoimi niemieckimi przełożonymi, do czasu gdy Niemcy zaczęli ich mordować. Niemcy mieli też swoją żydowską agenturę w obozach koncentracyjnych. Polacy nie mieli w ogóle świadomości, że Żydzi mogą być agentami gestapo. „Żydowscy policjami i kolaboranci stanowili dużą część uratowanych z holocaustu” - „wielu agentów Gestapo natychmiast po wojnie zaczęło pracować dla komunistycznej policji politycznej”.

 

Szefem getta w Łodzi był działacz syjonistyczny Chaim Rumkowski. Getto pod jego zarządem miało własną walutę, znaczki pocztowe i ogromną biurokracje. W getcie zakazał używać niemieckich marek – przymusową wymianę pieniędzy Rumkowski wykorzystał do obrabowania łódzkich Żydów. Za grosze wykupywał majątki żydowskie, miał harem w którym zmuszał do seksu – oporne Żydówki wysyłał na śmierć do obozów koncentracyjnych. We wrześniu 1942 roku Rumkowski nakazał, co łódzcy Żydzi skrzętnie wykonali, wydanie na śmierć 20.000 osób, dzieci, starców i chorych ze szpitali. Nikt się nie buntował. Dzieci wyłapywane były przez Żydowskich policjantów.

 

Mojżesz Meryn przewodniczący judenratów w Zagłębiu Dąbrowskim polecił „fabrykować fałszywą korespondencje od osób deportowanych do Auschwitz” w której więźniowie zachwalali warunki w obozie.

 

Rudolf Izrael Kastner jeden z liderów społeczności żydowskiej na Węgrzech i konfident Gestapo za uratowanie 1684 syjonistów z Węgier zgodził się nie dopuścić do buntu 800.000 Żydów węgierskich przeznaczonych do wymordowania. Po wojnie Kastner był rzecznikiem izraelskiego Ministerstwa Handlu i Przemysłu. Po tym jak zamordował go jeden z byłych więźniów obozów koncentracyjnych, jego dobre imię było chronione przez władze Izraela.

 

Warto też pamiętać że 1/4 niemieckich Żydów służyła w Wehrmachcie – 150.000 z 600.000. 10% niemieckich Żydów wyemigrowało do Palestyny. Żydzi w Niemczech nie czuli się Żydami, i chcieli być postrzegani jako Niemcy. Niemieccy Żydzi gardzili Żydami ze wschodniej Europy.

 

Pomoc Polaków dla Żydów pod niemiecką okupacją

 

Polacy uratowali tysiące Żydowskich dzieci umieszczając je w katolickich sierocińcach prowadzonych przez zakonnice. W sierocińcach tych uczono żydowskie dzieci modlitw katolickich by mogły udawać przed Niemcami, że nie są Żydami. Po wojnie Żydzi zamiast być wdzięcznymi za pomoc Polaków, oskarżali Polaków o kradzież żydowskich dusz uratowanym dzieciom, zdaniem Żydów przetrwanie jako katolik było gorsze od bycia zabitym przez Niemców. Dla Żydów ważniejszy był judaistyczny fanatyzm niż życie dzieci. Śmierć miała być lepsza niż zostanie katolikiem.

 

„Ponad 90% pomocy jaką „Żegota” kierowała do getta i do Żydów, którymi opiekowała się po aryjskiej stronie, pochodziła od Rządu Polskiego w Londynie, a zaledwie 10% stanowiły wpłaty światowych organizacji żydowskich”. Polska by pomagać Żydom brała komercyjne kredyty w bankach brytyjskich, które po wojnie musiały zostać spłacone przez Polaków. Kasa jaka trafiała do instytucji socjalnych getta była rozkradana przez żydowskich urzędników i Niemców.

 

Pozytywny stosunek syjonistów do nazistowskiej polityki przed II wś

 

Pozytywny stosunek Żydów na ziemiach polskich do niemieckiego okupanta w pierwszych latach wojny ignorował antyżydowską politykę Niemców przed wybuchem wojny. W Niemczech po 1933 roku narodowi socjaliści zakazali kupowania u Żydów, dopuszczania Żydów do przetargów, zatrudniania Żydów w zawodach prawniczych, edukacji, wojsku i mediach, wyświetlania filmów i wystawiania sztuk teatralnych w których grali Żydzi, małżeństw z Żydami, żydowskiego uboju rytualnego, importu koszernego mięsa. Naziści dopuścili Żydów tylko do 1% miejsc na studiach i w szkołach średnich. W nazistowskich Niemczech zlikwidowano również organizacje żydowskie.

 

Syjoniści uznawali, że niemieckie represje skłonią elitę europejskich Żydów do emigracji do Palestyny, los biedoty żydowskiej niezbyt ich interesował. Syjoniści podobnie jak naziści byli przeciwnikami mieszanych małżeństw, w represjach widzieli możliwość niedopuszczenia do asymilacji Żydów, która zdaniem syjonistów prowadziła do wynarodowienia. Dla niemieckich syjonistów naziści byli wzorami polityki narodowościowej, niemieccy syjoniści gardzili tez Żydami z wschodniej Europy. Jednak polityka nazistów nie skłaniała niemieckich Żydów do emigracji, pomimo, że nazistowskie władze wypłacały pomoc finansową Żydom emigrujących do Palestyny. Od 1933 roku do 1939 z Niemiec do Palestyny wyemigrowało tylko 60.000 osób, czyli 10% niemieckiej społeczności Żydów. Za zgodą nazistów Światowa Organizacja Żydowska stworzyła w Niemczech „około 40 ośrodków szkoleniowych w których emigranci uczyli się rolnictwa i innych zawodów”. „Ośrodki funkcjonowały jeszcze w trakcie wojny, gdy Niemcy realizowali plan ostatecznego rozwiązania kwestii żydowskiej”.

 

W 1933 roku Związek Syjonistów w Niemczech wyrażał satysfakcje z faktu przejęcia władzy w Niemczech przez nazistów z NSDAP. Syjonistom niemieckim podobała się nazistowska polityka rasowa. Syjoniści tak jak naziści chcieli utrzymania czystości rasowej, segregacji rasowej, zakazu seksu i małżeństw między rasowych. Syjoniści z Herzlia Betar jako jedyne stowarzyszenie mogli nosić mundury w nazistowskich Niemczech do 1939 roku.

 

Palestyna od 1918 roku stała się z terenu Turcji terenem nadzorowanym przez Wielką Brytanie. Na jej terenie działała syjonistyczna Agencja Żydowska. „Agencja Żydowska reprezentowała wobec Brytyjczyków interesy Żydów mieszkających w Palestynie do końca XIX wieku, oraz szeroko rozumiane interesy międzynarodowej społeczności żydowskiej zamieszkującej różne kraje świata”. W czasie anty niemieckiego bojkotu Agencja Żydowska nie poparła akcji wymierzonej w nazistów.

 

Pozytywny stosunek syjonistów do nazistów podczas II wojny światowej

 

Pomimo, że w 1939 Wielka Brytania która władała Palestyną utrudniała Żydom osiedlanie się w Palestynie, proces emigracji Żydów z Niemiec trwał. W trakcie wojny Agencja Żydowska w Palestynie negocjowała z Eichmannem migracje 10.000 Żydów do Palestyny. W czasie wojny i w czasie zagłady Żydów syjoniści współpracowali z nazistami w nielegalnej emigracji Żydów z Niemiec do brytyjskiej Palestyny – nie jest to dziwny zważywszy fascynacje syjonistów rewizjonistów faszyzmem i nazizmem.

 

Nie tylko Wielka Brytania utrudniała imigracje Żydów. Władze USA uniemożliwiły Żydom uciekającym przed nazistami wjazd do USA. Kraje Ameryki Południowej naśladowały USA i też zakazywały przyjazdu Żydom. Administracja Roosevelta nie chciała podczas wojny występować w obronie Żydów, choć Amerykanie mogli uratować Żydów to tego nie zrobili. Administracja Roosevelta dbała o to by informacje o holocauście nie były publikowane w prasie USA. Politykę USA uniemożliwiającą imigracje Żydów wspierali Żydzi z USA, w tym i żydowska masoneria B'nai B'rith. Amerykańscy Żydzi obawiali się, że nowi żydowscy emigranci z Europy wywołają antysemityzm w USA co będzie nie problemem dla dotychczasowej społeczności żydowskiej w USA. Dziś społeczność amerykańskich Żydów mająca na sumieniu Żydów europejskich, którym nie chciała pomóc, podle oskarża Polaków o odpowiedzialność za holocaust.

 

Urodzony w Suwałkach Abraham Stern lider żydowskich terrorystów z Lehi proponował nazistowskim Niemcom że Lehi za cenę poparcia emigracji żydowskiej do Palestyny będzie stosować sabotaż wobec władających Palestyną Brytyjczyków i szpiegować na rzecz Niemiec. Niemcy nie byli zainteresowani żydowską ofertą kolaboracji. Takie propozycje popierał też późniejszy premier Izraela urodzony w zaborze rosyjskim Icchak Szamir.

 

Jan Bodakowski

Żydowscy kolaboranci Hitlera

Brzydki. Biedny. Niedoceniony. Nielubiany.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura