Polecam artykuł:
Sędzia Magdalena Kubczak raczyła nawet nie zgodzić się z uchwałą Sądu Najwyższego
Dłużniczka spłaciła dług bezpośrednio wierzycielowi
Komornik sądowy Beata Rusin z Warszawy wszczęła postępowanie egzekucyjne z wniosku
Warszawskiej Spółdzielni Mieszkaniowej w Warszawie (KM 640/12). Dłużniczka Leokadia P.
winna była spółdzielni ponad 13.000 zł.
Na nieszczęście komornika, zaraz po wszczęciu egzekucji pani Leokadia porozumiała się
z wierzycielem i to jemu bezpośrednio wpłaciła cały dług. Wierzyciel wniósł o umorzenie
postępowania egzekucyjnego.
Dlaczego, na nieszczęście komornika?
Chodzi o opłatę, którą komornik może naliczyć. Gdyby "pieniądze przeszły" przez niego, opłata
stosunkowa wynosiłaby 15% wyegzekwowanego świadczenia. W sytuacji zapłaty przez dłużnika
bezpośrednio wierzycielowi, komornikowi należy się tylko 5% kwoty pozostałej do
wyegzekwowania (czyli w tym przypadku całego długu, który został zapłacony).
Jakby nie patrzeć - 10% przeszło komornikowi koło nosa.
Wynika to wprost z Ustawy o komornikach sądowych i egzekucji (uoksie) oraz z uchwały
Sądu Najwyższego z 29 października 2009r. (III CZP 82/09).
Art. 49 par. 2 uoksie
W sprawach o egzekucję świadczeń pieniężnych w przypadku umorzenia
postępowania egzekucyjnego na wniosek wierzyciela oraz na podstawie
art. 823 Kodeksu postępowania cywilnego komornik pobiera od dłużnika
opłatę stosunkową w wysokości 5% wartości świadczenia pozostałego
do wyegzekwowania, jednak nie niższej niż 1/10 i nie wyższej niż dziesięciokrotna
wysokość przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego.
Uchwała Sądu Najwyższego (III CZP 82/09)
W przypadku umorzenia postępowania egzekucyjnego na wniosek
wierzyciela po zawiadomieniu dłużnika o wszczęciu egzekucji, od świadczenia
spełnionego przez dłużnika bezpośrednio wierzycielowi, komornik pobiera
opłatę określoną w art. 49 ust. 2 zdanie pierwsze ustawy z dnia 29 sierpnia
1997 r. o komornikach sądowych i egzekucji (jedn. tekst: Dz.U. z 2006 r. Nr
167, poz. 1191 ze zm.) w brzmieniu nadanym ustawą z dnia 24 maja 2007 r. o
zmianie ustawy o komornikach sądowych i egzekucji.
Komornik dwa razy idzie pod prąd
Choć prawnie sytuacja jest zupełnie jasna, komornik sądowy postanowieniem z dnia 26 marca 2012r.
naliczył sobie jednak opłatę w wys. 15%, a nie 5%.
Pani Leokadia wniosła skargę na to postanowienie komornika.
W skardze napisała między innymi:
Wierzyciel wniósł o umorzenie postępowania egzekucyjnego, gdyż porozumiał się
bezpośrednio z dłużnikiem. Komornik nie wyegzekwował żadnej kwoty.
W takim wypadku Komornik powinien naliczyć opłatę stosunkową w oparciu
o art. 49 punkt 2 Ustawy o komornikach sądowych i egzekucji (5% wartości świadczenia
pozostałego do wyegzekwowania), a nie w oparciu o punkt 1 tego artykułu (15%
wyegzekwowanego świadczenia).
W odpowiedzi na skargę komornik wniósł o jej oddalenie w całości, jako bezzasadną.
A mógł postąpić inaczej. Art. 767 par. 4 kpc daje komornikowi możliwość
uwzględnienia skargi w całości.
Art. 767 par 4 kpc:
Odpis skargi sąd przesyła komornikowi, który w terminie trzech dni na piśmie
sporządza uzasadnienie dokonania zaskarżonej czynności lub przyczyn jej zaniechania
oraz przekazuje je wraz z aktami sprawy do sądu, do którego skargę wniesiono,
chyba że skargę w całości uwzględnia, o czym zawiadamia sąd i skarżącego
oraz zainteresowanych, których uwzględnienie skargi dotyczy.
Sąd Rejonowy jeszcze bardziej idzie pod prąd
Skargę pani Leokadii rozpatrywał Sąd Rejonowy dla Warszawy Żoliborza.
Sędzia Magdalena Kubczak oddaliła skargę jako ...niezasadną.
W uzasadnieniu postanowienia (I Co 786/12 z 27 września 2012r.), sędzia przedstawiła
swoją interpretację Ustawy o komornikach sądowych i egzekucji oraz bezpardonowo
rozprawiła się z uchwałą Sądu Najwyższego.
Kilka "złotych myśli" z tego postanowienia:
Sąd nie podziela przy tym poglądu Sądu Najwyższego zaprezentowanego w uchwale
z 29 października 2009r. III CZP 82/09...; Jeżeli wierzyciel złożył wniosek o umorzenie
postępowania podając w nim, że otrzymał należność w określonej kwocie bezpośrednio
od dłużnika, to należy uznać, iż komornik pobiera opłatę w wysokości 15% od kwoty
uiszczonej bezpośrednio wierzycielowi (jak od kwoty wyegzekwowanej), a opłatę
w wysokości 5% od ewentualnie pozostałej do wyegzekwowania części należności, tj.
części należności, której wierzyciel nie otrzymał, ani za pośrednictwem komornika, ani
bezpośrednio od wierzyciela. Jednakże opisana wyżej sytuacja nie ma miejsca w niniejszej
sprawie, a zastosowanie art. 49 ust.2 uoksie nie jest możliwe, albowiem dłużniczka
uregulowała całą dochodzoną przez wierzyciela należność, a tym samym nie istnieje
świadczenie pozostałe do wyegzekwowania, zaś Komornik nie mógł ustalić opłaty
stosunkowej w wysokości 5% kwoty pozostałej do wyegzekwowania. Gdyby przyjąć
pogląd Sądu Najwyższego i w niniejszej sprawie ustalić opłatę w oparciu o art. 49 ust. 2 uoksie,
to oznaczałoby to, iż komornik nie mógłby pobrać żadnej opłaty, albowiem nie istnieje
już kwota która mogłaby być do wyegzekwowania, tymczasem bezspornym jest, iż
komornik podjął czynności egzekucyjne.
W ocenie Sądu, dokonywania wpłat bezpośrednio do rąk wierzyciela nie można
uznać za dobrowolne regulowanie zaległości. O dobrowolności ze strony dłużnika można
by mówić jedynie w sytuacji, gdy regulując zaległość objętą tytułem wykonawczym
nie daje on podstaw do wszczęcia postępowania egzekucyjnego.
Jednocześnie uiszczenie należności poza postępowaniem skutkowało koniecznością
złożenia przez wierzyciela wniosku o umorzenie postępowania.
Sąd Okręgowy ratuje twarz Temidy
Leokadia P. wniosła do Sądu Okręgowego w Warszawie zażalenie na to postanowienie
Sądu. Sąd Okręgowy w Warszawie, V Wydział Cywilny Odwoławczy w dniu 7 stycznia br.
(V Cz 4524/12) uchylił postanowienie SR dla Warszawy Żoliborza i zmniejszył wynagrodzenie
komornika z 15% na 5%. Skarga dłużniczki została uznana w całości.
W uzasadnieniu postanowienia, Sąd Okręgowy nie pozostawił suchej nitki na Sądzie I Instancji.
Kilka cytatów z tego uzasadnienia:
W ocenie Sądu Okręgowego Sąd Rejonowy błędnie odczytał uchwałę z dnia 29 października 2009r.
III CZP 82/09 w ogóle nie uwzględniając argumentów podanych przez Sąd Najwyższy.
Przede wszystkim Sąd Najwyższy słusznie wskazał, iż spełnienie świadczenie przez dłużnika
bezpośrednio wierzycielowi w toku wszczętego wcześniej postępowania egzekucyjnego
oznacza, iż to nie działanie komornika doprowadziło do zaspokojenia wierzyciela, ponieważ stan
taki został osiągnięty na skutek pozaegzekucyjnej czynności samego dłużnika. ...Nie można
przyjąć, iż po wszczęciu postępowania egzekucyjnego każde działanie dłużnika skutkujące
zaspokojenia wierzyciela, dokonywane jest w ramach tego postępowania. W takim wypadku
należy więc przyjąć, iż w ramach postępowania w niniejszej sprawie żadna kwota nie została
wyegzekwowana. Dodatkowo Sąd Najwyższy wskazał na ogólną regułę postępowania
egzekucyjnego, określoną w art. 804 kpc, zgodnie z którą organ egzekucyjny nie jest
uprawniony do badania zasadności i wymagalności obowiązku objętego tytułem wykonawczym.
Gdyby więc przykładowo wierzyciel nie złożył wniosku o umorzenie egzekucji, to w świetle
art. 804 kpc komornik nadal będzie zobligowany do kontynuowania egzekucji.
Trzeba również zauważyć, iż treść art. 49 punkt 2 u.k.s.e., nie wskazuje na jakiekolwiek
konkretne powody umorzenia postępowania - sam fakt złożenia przez wierzyciela wniosku
o umorzenie postępowania egzekucyjnego uzasadnia wyliczenie opłaty przez komornika
na podstawie tego przepisu, tj. w wysokości 5% (nie zaś 15%, jak uczynił to Komornik).
Dla dłużników z przedstawionej sprawy płynie jedno ważne przesłanie: nawet po wszczęciu postępowania egzekucyjnego, warto układać się z wierzycielem. Można zyskać 10% spłacając bezpośrednio dług wierzycielowi. Trzeba jednak dopilnować, by wierzyciel później złożył wniosek o umorzenie postępowania egzekucyjnego.
Ludwika Stas