jasiol jasiol
44
BLOG

Rzeczywistość wedle myślących

jasiol jasiol Polityka Obserwuj notkę 3

Zawsze wydawało mi się, że prawdziwie kształcące są dyskusje z osobami z którymi się nie zgadzam - w końcu co za frajda z wiecznego poklepywania się po plecach. Zdaję sobie sprawę, że nie wszyscy tak uważają ale ... Ot dzisiaj - usiłowałem od Starego mającego w opisie"jestem więc myślę"wydobyć jakiekolwiek uzasadnienie dla tezy"pieniądze nie są z Polski wyprowadzane bo nie wolno"w dyskusji tutaj.

Kolejno dowiadywałem się, że jestem:
nieprzemakalny na argumentację, ksenofobem, paranoikiem, nic nie dostrzegam, oszukuję sam siebie albo jeszcze gorzej, mogę pójść siedzieć za pomówienia a na koniec nie jestem patriotą i szargam dobre imę Polski,

i to wszystko w ciągu raptem 4 postów. Zaiste - pełen szacunku jestem dla zdolności. Acha - po ostatnim poście zostałem zbanowany. No cóż - wola właściciela bloga :-)

Ale – to, czego nie poznałem, to jakichkolwiek argumentów. Ja usiłowałem na przykładach pokazać, że proces wyprowadzania kapitału z Polski jest dosyć powszechny i łatwy do przeprowadzenia, Stary uparcie drążył temat moich przymiotów moralnych i intelektualnych. Jego ostatni wpis (prawie cały) wyglądał tak:

Nie da się legalnie wytransferować kapitału należącego do firm zarejestrowanych w Polsce. Można go tylko tym firmom ukraść. A za to się idzie siedzieć.

Za pomawianie też.

A insynuacja, że w Polsce nie działa prawo jest stwierdzeniem, że żyjemy w jakiejś europejskiej odmianie Somalii. Gratuluję Ci patriotyzmu i pracy na dobre imię Polski.

Zastanawiam się skąd aż tak duży rozziew? Dlaczego posługując sie tymi samymi słowami nie jesteśmy w stanie uzgodnić nawet tematu rozmowy a całość się kończy banem?
Mój szanowny interlokutor wydaje się być przekonany, że rzeczywistość wirtualna (w tym przypadku prawna) jest ścisłym odpowiednikiem rzeczywistości realnej. Co więcej nawet ich nie rozróżnia – bo jak inaczej wytłumaczyć fakt, że próbę diagnozy (prawo jest w Polsce omijane) traktuje argumentami ze sfery moralności?
W mojej rzeczywistości fakty są neutralne moralnie, ocenie podlega postępowanie ludzi, w rzeczywistości Starego ocenie takiej podlegają również fakty. Co ma daleko idące konsekwencje – najprostszą wydaje się ścinanie posłańców złej nowiny, dalej idącą jest niemożność uzgodnienia stanowiska inaczej niż na poziomie emocji.

Niniejszym chciałbym podziękować Staremu – to było bardzo kształcące. Ale może znajdzie się jednak ktoś do dyskusji o ekonomii?


 

 

jasiol
O mnie jasiol

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka