Paweł Jędrzejewski Paweł Jędrzejewski
6149
BLOG

Absurdy w liście ambasadorów do Donalda Trumpa

Paweł Jędrzejewski Paweł Jędrzejewski Polityka zagraniczna Obserwuj temat Obserwuj notkę 194

Motywowana politycznie nienawiść odbiera ludziom rozsądek i powoduje, że - w zaślepieniu - publicznie wygłaszają oczywiste absurdy.

Bo oto byli polscy ambasadorowie piszą list do Donalda Trumpa, w którym histerycznie i nieprawdziwie charakteryzują sytuację w dzisiejszej Polsce: "Prawa człowieka są ograniczane, a narastająca opresja wobec politycznych oponentów oraz mniejszości – etnicznych, religijnych, seksualnych – jest nie tylko tolerowana, lecz wręcz inspirowana." 

Z mojego punktu widzenia,  czyli kogoś od wielu lat zaangażowanego - z dziennikarskiego i edukacyjnego obowiązku - w życie mniejszości żydowskiej w Polsce, trudno wyobrazić sobie bardziej kłamliwe stwierdzenie.

Mniejszość żydowska w Polsce nie jest ani jako grupa etniczna ani jako wspólnota religijna poddawana jakiejkolwiek opresji. Środowiska żydowskie w Polsce cieszą się możliwościami swobodnego i pełnego rozwoju. Dodatkowo, do Polski przyjeżdża z roku na rok coraz większa liczba turystów z Izraela i czują się oni w Polsce bezpiecznie. Gdyby było inaczej - ta liczba by malała, a nie rosła. Ponadto, co roku odwiedzają znajdujące się w Polsce groby wielkich cadyków tysiące chasydów, którzy swoim strojem, językiem i obyczajem wyróżniają się znacząco wśród mieszkańców np. Leżajska lub Lelowa. Im także nikt nie czyni żadnych przeszkód lub przykrości. 

Pamiętajmy, że w tym samym czasie w Niemczech przywódcy organizacji żydowskich apelują do niemieckich Żydów o nienoszenie w publicznych miejscach kip (jarmułek) ze względu na bezpieczeństwo. W Niemczech Żydzi są bowiem atakowani i bici na ulicach. We Francji jest jeszcze gorzej: Żydzi bywają tam MORDOWANI, a synagogi i żydowskie sklepy stają się celem ataków.

Polska na tym tle, na tle Europy Zachodniej - czyli postrzegana w logicznym kontekście kulturowym i geograficznym - jest jednoznacznie wyspą bezpieczeństwa i praworządności wobec ludzi najczęściej i najdotkliwiej prześladowanych, czyli Żydów.

Konkluzja: ambasadorowie w liście do Trumpa nie piszą prawdy na temat traktowania mniejszości żydowskiej w Polsce.

Skoro tak, to kogo mają na myśli pisząc o "narastającej opresji" wobec "mniejszości etnicznych, religijnych"?

Kto jest w Polsce prześladowany jako mniejszość "etniczna" lub "religijna"? Ponad milion pracujących w Polsce Ukraińców? Tysiące dobrze prosperujących Wietnamczyków? Niemcy na Opolszczyźnie?

Innymi słowy:  Szanowni Ambasadorowie, czy list do prezydenta Stanów Zjednoczonych nie powinien odwoływać się do faktów, zamiast opierać się na Waszych absurdalnych zmyśleniach? 

Od kilkunastu lat redaguję dział "judaizm" i współredaguję dział "opinie" na portalu Forum Żydów Polskich. Piszę felietony dla portali tvpworld.com oraz tysol.pl  .Ukazały się dwa wydania mojej książki "Judaizm bez tajemnic" (2009, 2012). Od 2005 roku prowadzę działalność edukacyjną na temat judaizmu i religijnej kultury żydowskiej w 'Stowarzyszeniu 614. Przykazania' (The 614th Commandment Society) działającym z Kalifornii. W latach 2009-2014 współpracowałem z żydowskim wydawnictwem 'Stowarzyszenie Pardes', uczestnicząc w redagowaniu tłumaczeń na język polski klasycznych dzieł judaizmu. W roku 2011 opublikowałem w formie książkowej rozmowę z autorem monumentalnego, żydowskiego tłumaczenia Tory na polski - ortodoksyjnym rabinem Sachą Pecaricem ("Czy Torę można czytać po polsku?").

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka