Piętaszek Piętaszek
108
BLOG

Co Pan na to Panie XI

Piętaszek Piętaszek Polityka Obserwuj notkę 5
Co Pan na to Panie XI, czyli Rosja jako wasal Pekinu

Byłem w Chinach, widziałem wielki postęp i wielkie osiągnięcia. Dlatego XI z dużej litery, choć to nie on był autorem sukcesu a Deng. Ale Chiny są potężne, prawie jak Ameryka. 


Przez rozumiejących istotę rzeczy ekspertów, pomysł Nowego Jedwabnego Szlaku był nazywany wyzwaniem rzuconym USA w walce o prymat na świecie. Stany rządzą na morzu, żaden handel drogą morską nie jest możliwy w sytuacji ostrego konfliktu z USA, są w stanie zablokować dowolny port i przepływ towarów. Inicjatywa utworzenia drogi lądowej jest próbą uwolnienia się od kontroli USA przez Chiny. Nie tylko przez Chiny, Europa całkiem sporo do Chin eksportuje, sam byłem bardzo zaskoczony widząc na ulicach Szanghaju ogromną ilość europejskich aut. 


Z punktu widzenia kontroli drogi lądowej do Europy, położenie Polski oraz Ukrainy ma ogromne znaczenie. Nie istnieje inna droga lądowa z Chin do Europy Zachodniej, jak przez Ukrainę lub Polskę, droga Turecka nie dość, że przez zylion średnio stabilnych krajów, to jeszcze te cieśniny, takie newralgiczne i ta baza w Kosowie. Innymi słowy, dopóki USA kontrolują Polskę i Ukrainę, dopóty Nowy Jedwabny Szlag nie będzie miał strategicznego sensu. Ten sens, a raczej chęć jego odzyskania jest jednym z powodów, dla których Rosja zaatakowała Ukrainę. 


Wszystkie dynastie w historii Chin padały pod ciężarem głodu. Chińczyk świetnie odnajduje się w sytuacji, kiedy władza kłamie, on wie, że władza kłamie, władza wie, że on wie i wszyscy udają, że to szczera prawda. To jego chleb powszedni, on z tym nie ma problemu. Europejczyk by miał, ponieważ jest przywiązany do wolności ale jak zacytuję prof. Andrzeja Nowaka: "wolność wcale nie jest hitem eksportowym Europy". Czego zdaje się nie rozumieć cała rzesza Europejczyków. Niezależnie jednak od stosunku Chińczyka do wolności i oczekiwań Europejczyka wpatrzonego w czubek własnego nosa, Chińczyk musi jeść. On o 12:00 musi dostać swoje nudle inaczej szlag go trafi. Wszystko inne Chińczyk zniesie. Chiny muszą importować żywność, same się nie wykarmią. Tutaj jest drugi powód ataku na Ukrainę, ogromne zasoby zbóż, możliwe do transportu drogą lądową do Chin. 


Rosja głupia nie jest, jako sojusznik, mający do zaoferowania wyłącznie ruski mir nie przedstawia dla Chin większej wartości. Żadnej wartości. Doskonale zdaje sobie z tego sprawę. Co innego, jeśli Rosja kontroluje i zabezpiecza drogę lądową z Chin do Europy i jeszcze kontroluje jakieś 200 mln ton produkcji zbóż na świecie (z czego Ukraina to ok. 70mln.). Z takiego sojusznika robi się partner, z którym pogrywać do końca nie można bo ma argumenty. 


No i właśnie wczoraj się okazało, że połowa z tych argumentów upadła. W układance, w której kontrola nad Ukrainą i Polską jest dla Chin tak istotna, dwie nitki łączące Wyborg i Greifswald są kluczowe. Dzięki nim można porządnie "potrząsnąć" niepokornymi krajami, bez narażania Europy na trwałe zakłócenia dostaw. Można było bo dziś poważniejsza rozpierducha na tych terenach oznacza, że nie będzie którędy przesłać gazu gazu do Europy przez długie lata.  

Uderzenie USA na gazociągi NS i NSII było wyprzedzające. Częścią planu Rosji był prawdopodobnie atak na norweskie platformy i infrastrukturę przesyłową. Ewentualny sukces takiego ataku, przy czynnych gazociągach podmorskich oznaczałby jedno - Europa natychmiast zażądałaby uruchomienia obu nitek, zagrożona zatrzymaniem przemysłu i transportu. W obecnej sytuacji nie ma czego żądać, a sam atak na norweskie złoża nie dość, że traci sens, to jeszcze uderza bezpośrednio w interesy wielkiego Pana XI, który chce sprzedawać do Europy jeszcze przez dekady. A na pójście w poprzek tym interesom, sługa Pekinu nie może sobie pozwolić.


Mam wrażenie, że jesteśmy świadkiem ponownego opadania żelaznej kurtyny, mam nadzieję, że tym razem nie przytrzaśnie nam drzwi do wolności, trochę się obawiam że przebiegnie po linii Wisły. Polska leży na drodze wielkich w walce o prymat nad światem. Jeśli Rosji uda się plan Pana XI, wypadki potoczą się bardzo szybko, dolar zacznie tracić na znaczeniu i spowoduje w USA potężne perturbacje, izolujące ten kraj na wiele lat. Jeśli się nie powiedzie, Rosja zostanie rozdarta przez wewnętrzne siły odśrodkowe i rozszarpana jak pod koniec ZSRR, a Chiny będą z pokorą musiały przyjąć nowe warunki pax americana, gwarantujące amerykanom względne zabezpieczenie przed kolejnymi pomysłami detronizacji. 


Na koniec napiszę tylko, może ktoś ogarnie - że obrotowość Polski pomiędzy Berlinem a Waszyngtonem jest jej swego rodzaju gwarancją militarnego bezpieczeństwa. Dużo łatwiej oddaje się pole w wyborach niż na wojnie. Brak przeciwwagi, siły politycznej zdolnej przeorientować politykę Polski stanowiłby wiele większe zagrożenie wojną, jako jedyną wówczas drogą wielkich do zyskania prymatu. Oni się nie cofną przed niczym. 

Piętaszek
O mnie Piętaszek

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka