Julita Bator @GINGER Tym, co było w sklepie. Syna karmiłam tylko piersią (jedząc to, co było w sklepie). Komentarz do notki: Jak zamieniłam chemię na jedzenie
Julita Bator @JERZY STANKIEWICZ Cieszę się, że wprawiłam Pana w dobry humor :). Zgadzam się, że te wszystkie czynności gospodarskie, jakie Pan wymienił były kiedyś czymś zupełnie naturalnym. Na tym właśnie się opieram: na powrocie do tradycji.... Komentarz do notki: Jak zamieniłam chemię na jedzenie
Julita Bator @WLODEK K Tak, mam czas na to, aby pójść do kościoła i do sklepu (a w porywach nawet i na tańce :) ). Poruszył Pan kwestię, która jest mi bardzo bliska: a mianowicie zdrowy rozsądek. Jest dokładnie tak,jak Pan pisze: unikanie... Komentarz do notki: Jak zamieniłam chemię na jedzenie
Julita Bator @VYBORG Dziękuję za życzenia. Aby mieć o czym dyskutować, muszę trochę spędzić z nosem w lekturze, oraz przy blacie kuchennym :). Ale przede wszystkim są to moje pierwsze kroki w dziedzinie blogowania, więc pewna moja opieszałość... Komentarz do notki: Jak zamieniłam chemię na jedzenie
Julita Bator @BERTO74 Dokładnie tak! Na początku muszą być chęci. A potem to już samo (no prawie :) ) jakoś idzie. Komentarz do notki: Jak zamieniłam chemię na jedzenie
Julita Bator @LICZYRZEPA Proszę skontaktować się w tej sprawie z wydawnictwem Znak. Pozdrawiam. Komentarz do notki: Jak zamieniłam chemię na jedzenie
Julita Bator @PRZEBUDZONY Dziękuję za miłe słowa :). Komentarz do notki: Jak zamieniłam chemię na jedzenie