Arecki1 Arecki1
165
BLOG

taśmy i po taśmach

Arecki1 Arecki1 Rozmaitości Obserwuj notkę 0

 Ludzie ze Stronnictwa Konserwatywno-Ludowego umoczeni w obecnej aferze nepotyzmu, brali tylko przykład postępowania „analitycznego umysłu”. Ja nie z zawiści to piszę, ale chciałbym wiedzieć, jak zostaje się jednym z największych krajowych latyfundystów po zmianie ustroju. Zapewne byłaby to ciekawa lekcja, dla tych wszystkich mniejszych producentów rolnych, którzy chcieliby iść w kierunku powiększania areału upraw, a nie mają na to dość pieniędzy na zakupy.
Organizowanie konkursów na prezesów państwowych spółek, też uważam za zły pomysł, wystarczyłoby określić formalne kwalifikacje kandydatów i brać pod uwagę osiągnięcia, lub ich brak w poprzednim miejscu pracy. Byłyby to nominacje jak najbardziej partyjne, ale na prezesach powinny się skończyć.
Szkoda że w Polsce zrezygnowano ze społecznej gospodarki rynkowej, która poprzez Rady Zakładowego hamowałaby woluntaryzm w zarządzaniu kadrowym spółek skarbu państwa, a także tych prywatnych (tu też polityka może wywierać naciski na zatrudnianie swoich). Bez ustanowienia takiego organu w przedsiębiorstwie, nie może być mowy o zaniku nepotyzmu, ponieważ te proponowane przez wszystkich fachowców i „fachowców”, będą ze swej natury polityczne.
Jeśli ktoś bawi się wielką i małą politykę, musi ograniczyć apetyty swojej rodziny na stanowiska, które są obsadzane wedle politycznego klucza. Nie wykluczam tu przypadków, że żona lub dzieci są w tej samej partii, ale to nie to samo, co sadzanie ich na fotelach urzędników, prezesów spółek, zarządów, czy w najgorszym razie w radach nadzorczych. Jeśli takie praktyki są powszechne na szczytach władzy (tu minister finansów załatwia u kolegi z MSZ robotę swoje córce), to strach się bać o prowincję, tam mogą rządzić w przyszłości „rodziny” i w takim przysłowiowym Pcimiu będzie trzeba interweniować zbrojenie .
Jeśli zaś chodzi o posła Kłopotka, którego traktujemy z takim zrozumieniem, to ja mam pretensje do mediów, które sprawę jego brata odpuściły, a powinny go nękać tak długo, aż się podda. A tak, mamy aferę, która nie wiadomo jak się skończy (patrz Rywin). 

Arecki1
O mnie Arecki1

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości