Kot bury:
"Połowy dokonał, kto zaczął."
Zacznij zatem dwa razy. Nie czekaj, zacznij dwa razy a będzie całość.
Manitou jest Wielki i zaczął tylko raz, co, niestety, widać gołym okiem. Howgh!
Weselcie się, radujcie. Wielki Manitou na szczęście nie miał syna. Alleluja!
Kot w worku:
"Kichanie powstrzymuje czkawkę."
Tak samo jak zamawianie sprowadza deszcz.
Wielki Manitou stworzył człowieka i pomyślał, że to jest dobre dzieło.
Niestety, pomylił się ale było za późno.
Zatem zastanów się co robisz, a najlepiej zastanów się zanim coś zrobisz albo zjesz.
Było już kilka tysięcy przypadków zadławienia się ością.
Bądź sobą. Zaufaj pragnieniu! Howgh!
Kot Schrödingera:
"Nie mówię, że kobiety nie są głupie; stworzono je na podobieństwo mężczyzn."
Nic dodać, nic ująć.
Nie myśl tylko, że Ty jesteś wyjątkiem od tej reguły.
Przestań zajmować się pierdołami a zacznij wreszcie świętować.
Człowiek bowiem nie nadaje się do niczego innego.
Świętowanie udaje mu się zdecydowanie najlepiej.
Manitou jest Wielki i sam obchodzi swoje urodziny. Howgh!
Kot w butach:
"Ludzkość nie może znieść zbyt wielkiej dawki rzeczywistości."
Dlatego takim powodzeniem cieszą się batmany różnego autoramentu, spidermany i takie tam dziwolągi.
Wtedy wszystko jest w porządku.
To tak jak ze świętami.
W święta wierzą wszyscy a w Boga mało kto.
Wracaj do marzeń a rzeczywistość zostaw Wielkiemu Manitou.
Już On najlepiej wie co jest dobre dla Ciebie, a co Cię rozjuszy.
Niedługo poznasz w jakim jest humorze. Howgh!
Czarny kot:
"Nie ma złego tytoniu, tak jak nie ma brzydkich kobiet."
Czasem tylko wina brak ... Ale chyba nie teraz?
Co do tytoniu, to minister jakiśtam ostrzega, że grozi (tytoń, nie minister) śmiercią lub kalectwem.
Wydaje się, że może mieć rację.
Wskazują na to wyniki wieloletnich badań uczonych amerykańskich.
Twierdzą oni, że Indianie wyginęli na skutek nadużywania tytoniu, zwłaszcza w fajkach pokoju.
Tytoń ich wykończył, zresztą i tak byli czerwoni. Howgh! Wielki Manitou lubi różne barwy, również czerwoną!
Jak przypisać sobie koci znak?
Przykład:
Bronek urodził się 4.06.1952 roku, więc jego charakter obliczamy tak:
4+0+6+1+9+5+2=27,
dodajemy dalej 2+7=9 (czarny kot).
Wynik tych działań określa nasz koci charakter:
1 i 3 - Kot bury
2 i 4 - Kot w worku
5 - Kot Schrödingera
6 i 8 - Kot w butach
7 i 9 - Czarny
Dla przypomnienia ogólna charakterystyka wszystkich kotów:
Kot bury:
Znakomity łowca, łatwo przystosowuje się do zmieniającego się w błyskawicznym tempie świata. Nie ma sytuacji, z której nie znalazłby wyjścia. Niby kot, a pies (na baby) i vice versa i vis-à-vis.
Kot w worku:
Jaki jest, to widać dopiero po wyjęciu go z worka. Może to być każdy z pozostałych kotów. Nade wszystko ceni sobie prywatność, dyskrecję i intymność.
Kot Schrödingera:
To najdziwniejszy ze wszystkich kotów. Wymyślił go Erwin Schrödinger taki dokładnie zakręcony austriacki (stąd też takie pojęcie jak - austriackie gadanie) fizyk, specjalista od kwantowej teorii pola, cokolwiek to znaczy. W związku z tym jest to zupełnie nieprzewidywalny kot, który albo żyje albo nie, albo będąc nieżywym w jednym ze światów w innym cieszy się znakomitym zdrowiem. Albo jest, albo go nie ma. Efekt tunelowania nie jest mu obcy i sam często z niego korzysta, zwłaszcza jak zabaluje. Ufff!
Kot w butach:
Fircyk, któremu się wydaje, że wszystkie bose koty, również kot Schrödingera są od niego gorsze. Mania wielkości to jego sposób na życie. To taki koci Jacyków i nie chodzi tu, bynajmniej, o te preferencje (zresztą kto go tam wie), lecz o charakter. Godziny spędzone przed lustrem, zabiegi w SPA, peeling i ogólnie totalny brak gustu.
Czarny Kot:
Olewa wszystkich i wszystko. Trzeba go zaakceptować takim jaki jest, nawet gdy przebiegnie ci drogę. Taki sam dobry jak Kot bury tylko lepszy (w jego pojęciu).
Jeżeli tu trafiła(e)ś to określ się w komentarzu podając swój koci symbol.
