"Dlaczego Hitler wygrał wybory demokratyczne w Niemczech? Bo wprowadził właśnie dodatki socjalne różnego rodzaju…" - powiedział był na konferencji prasowej jeden z zakonników Jarosława Kaczyńskiego.
I tym sposobem pan prezes NBP beztrosko zdradził kuchenne sekrety serwowania kiełbasy wyborczej PiS, a przy okazji wyszło na jaw, skąd Kaczyński czerpie wzorce do naśladowania… I dlatego Kaczyński tak ostro nadaje zarówno na Niemców jak i na ruskich. By ukryć swoje życiowe inspiracje, ceduje je na swoich przeciwników politycznych. Tak samo jak te kalumnie - o możliwości fałszowania nadchodzących wyborów przez opozycję. Skandal!