Zygmunt Jan  Prusiński
Zygmunt Jan Prusiński
Zygmunt Jan Prusiński Zygmunt Jan Prusiński
73
BLOG

Tajemne obcowanie - część XXIII

Zygmunt Jan Prusiński Zygmunt Jan Prusiński Kultura Obserwuj notkę 5

TAJEMNE OBCOWANIE - część dwudziesta trzecia
Dział: Kultura Temat: Literatura



Zygmunt Jan Prusiński


DOTYK - IDZIESZ BRZEGIEM...

Motto: "Wróć do muzyki, choć nigdy
nie odszedłeś od niej,
a i Twe wiersze są muzyką"
- Anna Zamorska -

Jest jakaś cisza w tobie
choć morze i w nocy falami się zbliża
intonujesz swoisty zabieg
czasem zapytasz tego co słyszy
może go nie ma w pobliżu
aczkolwiek istnieje na północy
zapracowany by pisać
o kobiecie z południa
w wybranych miejscach stawia kropkę
oczyszcza czas by nic nie zardzewiało
co byłoby krótkie a jednak zostało
w księgach ziemi.

Pojęty w uczuciu do kobiety
opisuje złociste skrawki zbliżeń
choćby ta jedna iskra czułości
kiedy schylam się przed nim
zareagował jakby chciał
zerwać gałązkę bzu
umocnił swoją męskość
i podniecił nie wiedząc o tym
a krawędzie jego duszy różowiały
na styku wzruszenia
tak dawno niekochany
zbliżyłam piersi.

I to była poezja
z nim nie jest inaczej
rozbraja na swój sposób
całuje stopy na brzegu plaży
z wilczym apetytem śpiewa do księżyca

o miłości niespełnionej tak do końca.



DOTYK - PŁASKI GRUNT MARZEŃ

Wodne oczka mają urok
naturalny jak moja miłość
nie pozwalam stępić uczuć
krążę jak ptak w dobrym kierunku.

Czerwiec się kończy
trochę jakby pijany...

Szybuje spowiedź aksamitna
kto grzeszy ten jest cięższy
sumienie jest odbiciem lustra.

U mnie spokój na wydmach
nowe melodie roślin kwitną
lato otworzy serce - właśnie
na to czekam z latawcami.

Przybądź dziewczyno z bajki
spójrz w me oczy błękitne
zszedłem z kamienistej drogi
by w trawie rozkochać cię.



DOTYK - TROCHĘ LŚNI RZECZYWISTOŚĆ...

Zaglądam do ostatnich wierszy
po dłuższej przerwie głód uspakajam
krzyżują się rękoma panny wodne
śpiewne kumkanie żab - lśni
rzeczywistość w porze otwarcia
nowej książki.

Szedłem na spotkanie z motylami
przy dworcu kolejowym w Łaskarzewie
przywitałem się z makami - czerwień
biła w słońcu to taki antykwariat
cichej natury.

Jakby na łanie pól ujrzał twą twarz
nie śmiałem dotknąć - olśnienie
w samotnej wędrówce dało mi siły
stawiałem pewniej kroki po okolicy
robiłem zdjęcia.

A gdybym w makach zasnął z tobą
ile bym napisał wierszy w snach -
czy umiałbym rozkochać co umiem
twoje czułe miejsca stworzone
właśnie dla mnie - poety ze wzgórza
z gitarą malowany?



DOTYK - NASTROJĘ CIĘ JAK GITARĘ

Nawet nie wiesz
ile wkładam w tobie wysiłku
by cię nastroić każdego dnia.

Wypiję z roślin nektar
niczym koliber w locie -
tak bardzo pragnę kochać twoje ciało.

Zdam ten egzamin
jestem pewny że zdam
zamoczę w źródle pióro
rozpiszę na części
o twej anatomii.

Niech wróble wiedzą
niech wiedzą o mym szczęściu
dawno się nie śmiałem
do trzech morw które mijam
w pewnym miejscu.

Zaczarowane chwile
plączą zwinnie jedwabną pokorę
rozhuśtałem się na wydmach
a wiatr mi pomaga
przeszkody w pokrzywach mijać.

Ach bądź gwiazdą w łóżku
zaśpiewam ci piosenkę "Feelings"
pobędę w tobie trochę dłużej
jakbym w lasku odpoczywał.



DOTYK - WIOSENNE ZAPŁADNIANIE

Pobudzam cię nie tylko wierszami
jestem uczniem mistrza
na imię ma Cierpliwość...

Chodzę na wydmy sprawdzam
gniazda - ptasie miasteczko wita
nowe pokolenie.

Wiesz jak to wygląda?

One śpiewają swoje nuty
i ja mam swoje nuty piosenek.

I tak powstaje wspólny koncert.

Taneczne wydmy
tu miłość się zawsze rodzi.

Poczujesz mój artyzm
pod jarzębinową osłoną.

Schyl się - mój wzór pieszczot
ma zupełnie inne granie...

To lot nagi w chmurach wiosny!


Wiersze z książki "Tajemne obcowanie"



______________________________________________________



Poezja

Wiersze tygodnia – Zygmunt Jan Prusiński

10 sierpnia 2021


https://pisarze.pl/wp-content/uploads/2018/11/bwroclawska044.jpg
Bogumiła Wrocławska


LATAWCE NAD MIASTEM

Motto: „powiem ci o mojej miłości
która będzie świecić za nami jak łuna dalekich ognisk”
Roman Śliwonik


Tamtędy przejdę
gdzie drogi pachną piaskiem
a konna kawaleria
na rysunkach została
i w wierszach poetów.

Kobiety mijam roztargnione –
kobieta ma więcej myśli od mężczyzny
ten codzienny urok
i dla ptaków i dla krzewów
wystających za parkanem
zamkniętych ludzi.

Chce się dotknąć miłość
a w zamian mgła nuci
a deszcz i tak przyjdzie bez pukania
majestatyczna bezwolna cisza
otwiera oczy kochanka
który głaszcze liście wciąż niepewny.

Niech zostaną struny na drzewach
niech zakołysze wiatr
cudowny odblask w lusterkach
że przed chwilą była ona
i znikła z niedokończonym słowem

podobną drogą co piaskiem pachnie…


14.8.2012 – Ustka
Wtorek 11:31




JUŻ PO ŚMIERCI…

Pamięci Romana Śliwonika


I zobacz Romku, czy my nie mówiliśmy
tak ładnie o śmierci?
Rozgrzewała nas wódka w środku,
a my wciąż na szczyty górskie bez skrzydeł…

Krzyczałeś do mnie
aż ci okulary ciemne spadły
i zbiły się szkła o jeden kamień za dużo.
(Uważaj Zygmunt nie skalecz się,
poezja jest zawsze bolesna)!

O co ci chodzi w tych wierszach
przecież one nie pachną jaśminem –
tłoczą się nieporadne
trochę mnie denerwujesz Romanie.

Kto tobie kazał pisać
kto mnie kazał pisać,
za życia poeta jak szyszka na jodle wisi.
Pędzimy w to gardło ciemności do końca,
że jeszcze jeden dzień przeskoczymy
przez taką małą kałużę na ulicy.

– Zadałeś mi ból Poeto – zadałeś…


19.2.2013 – Ustka

Wtorek 19:23




ROMAN ŚLIWONIK

Taki byłeś zaangażowany
pisałeś ołówkiem wiersze nocą
by zdążyć do świtu –
Bóg czekał i Beata czekała
a ty wybiegłeś z poetyckimi bluesami.

Po co ten pośpiech – takie są ważne
w przyrodzie ważek miłość nad rzeką
chodź tam Romku i flaszeczkę weź –
nie jest ciężka i ogórki weź
posiedzimy nad wodą – ona taka
zalotna ta rzeka jak panna na wydanie.

Pośpiewamy te twoje bluesy do Beaty –
zakochałeś się w niej czy krótki romans
pamiętam okładkę książki – saksofon
i te pędzące wiersze do nieba
może przystaniemy poeto
drzewa takie niespokojne…

Zgasimy białe światło nocą
jutro też jest dzień – opowiesz mi
o powrotach do pustego domu.

20.2.2013 – Ustka
Środa 22:20




DOSZLIŚMY DO WYRWY…

Motto:
Kiedyś
któregoś dnia ogołoconego z liści i blasku
dnia jak wieża
Roman Śliwonik


Nie znasz to co ja mam
kobietę w łuskach tajemnic
jest pachnąca jak pachnie książka
świeżo wydana w oficynie.

I jest w niej głos szklisty
rozdźwięki układają przyszłość
choćby jutro zapukać
dowiedzieć się jaka pogoda jest w ogródku…

Poeto z ubiegłego wieku
śpisz od dawna w swoim ulubionym wierszu
a ja ci przypominam
warszawskie flaki u Flisa na Marszałkowskiej
i dwie połówki wypite.

Ursynów bez ciebie
tuli się do pojedynczych drzew
pisałeś o nich z okna bloku
że tylko w drzewa Boga wierzysz.

Doszliśmy do wyrwy Romanie –
stanęliśmy by wyostrzyć wzrok
jak to czyni księżyc nocą.

Śpij na wieczność twoją
tam gdzie dęby się kołyszą.


17.8.2013 – Ustka
Sobota 20:13




PROWADZIMY MYŚLI DALEJ

Motto:
szarpiemy się krótkimi oddechami
żeby powrócił upał pierwszej nocy
Roman Śliwonik


Twoje noce minęły w ostatnim wierszu
szarpałeś struny pajęczyny by tonację utrzymać
spadziste nierówności zaplątane w liściach
oplatasz wspomnienia to co już było.

Siedzieliśmy przy stole z Janem Himilsbachem
słuchaliśmy jego opowieści – wódka nalana.

– Czy wiesz że Himilsbach był milicjantem?
Jego kumpel o nazwisku Kogut jeszcze żyje
obydwaj zamknęli na Woli mojego znajomego.

Piliśmy za polską literaturę i za twoją książkę
„Bluesy dla Beaty” – pamiętam jak powstawała…

Noce szeleszczą u wrót miasta
ciebie już nie ma by z tobą pogadać.


18.8.2013 – Ustka
Niedziela 13:54

(Wiersze z książki „Kraina dzikich poetów”)




STANISŁAW GROCHOWIAK NIE ŚPI…

Jestem pewny że na wzgórzu będąc
pisze następny wiersz do książki.

Spaceruje warszawskimi ulicami wieczorem
tam gdzie bywał zagląda choćby do Flisa.

Przy nim Zbigniew Jerzyna i Roman Śliwonik –
trzej muszkieterowie w szatach poezji.

Ale jest okrężna droga by do nich podejść
podać rękę i kielicha z nimi wypić…

Gustowanie w ramach liryki i przyjaźni –
książki niczym ptaki obłoki dotykają.

I widzę ich uśmiechniętych – akurat
Stanisław Grochowiak deklamuje wiersz.

A ja jego uczeń w Szkole Aniołów
uczę się jak pisać dobre wiersze.

Bo wiersz to modlitwa – to echo
które powraca lotem jaskółki.


3.9.2014 – Ustka
Środa 5:00

(Wiersz z książki „Życie z duchami”)



Wiersze tygodnia redaguje Stefan Jurkowski
stefan.jurkowski@pisarze.pl

Zobacz galerię zdjęć:

Zygmunt Jan  Prusiński
Zygmunt Jan  Prusiński Zygmunt Jan  Prusiński Zygmunt Jan  Prusiński Zygmunt Jan  Prusiński Zygmunt Jan  Prusiński Zygmunt Jan  Prusiński Zygmunt Jan  Prusiński

Zapraszam do Niezależnej Wytwórni Filmowej PROSTAK_____ http://korespondentwojenny.salon24.pl/_____ A teraz będą "chwalunki"..., co dzięki mnie utworzyłem jako animator kultury i działacz społeczny w polityce w Polsce i na Emigracji: 1967 - 1970 ...założyciel zespołu muzycznego "Chłopcy z Przedmieścia" w Otwocku; 1979 - 1981 ...został przewodniczącym Klubu Młodych Pisarzy przy ZLP w Słupsku; 1982 - 1985 ...kolporter pism emigracyjnych w Wiedniu; 1987 ...wydał dwa zeszyty literackie - wiersze pt. "Słowo" i "Oaza Polska" w Monachium wydawnictwo: Niezależny Związek Pisarzy Polskich "Feniks"; 1988 - 1990 ...wiedeński korespondent "Orła Białego" w Londynie; 1990 - 1994 ...założyciel i przewodniczący Korespondencyjnego Klubu Pisarzy Polskich "Metafora" i Polskiego Centrum Haiku a także pomysłodawca "Wiedeńskiej Nagrody Literackiej im. Marka Hłaski" oparty z plonu konkursu na prozę i poezję - zorganizował dwie edycje konkursu literackiego w Wiedniu; 1997 - 1998 ...członek Ruchu Odbudowy Polski - przewodniczący Komisji Rewizyjnej ROP w Słupsku; 1998 - 1999 ...korespondent radia City w Słupsku; 1999 - 2003 ...założyciel i przewodniczący Polskiej Partii Biednych na Pomorzu; 1999 - 2003 ...założyciel i sędzia Słupskiego Sądu Społecznego w Słupsku; 2000 - 2009 ...założyciel i prezes Stowarzyszenia "Biały Blues Poezji" w Ustce; 2001 - 2009 ...założyciel środowiska literackiego w Starostwie Powiatowym w Słupsku; 2001 ...wydał tomik wierszy pt. "W krainie żebraków słyszę bluesa" - ZLP Słupsk; 2004 - 2005 ...korespondent radia "Supermova" w Londynie; 2005 - 2007 ...redaktor gazety internetowej "Karuzela Polska"; 2005 - 2009 ...korespondent międzynarodowej gazety "Afery Prawa a Bezprawie" w Irlandii z siedzibą w Sanoku. ____Odpowiadam swoim podpisem - Zygmunt Jan Prusiński Ustka. 23 Grudnia 2009 r.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura