Ślązaczka Ślązaczka
1564
BLOG

Śląski Wernyhora i Hiob - Wawrzyniec Hajda

Ślązaczka Ślązaczka Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 10

 Ślązaczka

 

 

Śląski Wernyhora i Hiob 

- Wawrzyniec Hajda

 

 Foto: Michał Pawełczyk

 

 

 

Pan Bóg stworzył cię polskiej ziemi synem,

 

Bądź więc Polakiem, myślą, mową, czynem.

 

 

Miłość ojczyzny, pobożność, oświata

 

Niech twoje życie w jeden węzeł splata.

 

 

Choćbyś człowiecze miał wszystko na świecie,

 

Miał honor, sławę i pieniędzy krocie,

 

Choćby przed tobą czołem bił świat cały,

 

 

Wszystko mniej warte - niż szelążek mały.

 

 

Lecz kochać Boga, ojczyznę miłować,

 

W mowie się polskiej kształcić, postępować,

 

 

Żyć nienagannie, być we wierze stałym,

 

 

Ach, to są skarby droższe niż świat cały.

(Wawrzyniec Hajda)

 

 

 

Wawrzyniec Hajda urodził się 8 sierpnia 1844 roku w Piekarach Rudnych – Bobrownikach Śląskich, (obecnie dzielnica Tarnowskich Gór). Był jednym z siedmiorga dzieci w tradycyjnej,śląskiej, wielodzietnej, górniczej, pobożnej i patriotycznej rodzinie. Jego pierwszym nauczycielem języka polskiego była matka.

W czasie epidemii tyfusu i cholery w roku 1856, zmarli jego rodzice. Osierocone dzieci same pracowały na własne utrzymanie. Wawrzyniec poszedł na służbę do piekarza, a wiosną i latem pomagał w polu. Gdy ukończył 14 lat poszedł do pracy w kopalni „Wilhelmine” w Szarleju(dziś dzielnica Piekar Śląskich). Później pracował w kop. „Szarlej” i „Helena”. U miejscowego organisty, nauczył się gry na skrzypcach. Po krótkim czasie już grał i komponował. Wtedy też zainteresował się historią Śląska.

Był górnikiem i równocześnie inicjatorem polskiego życia społecznego i kulturalnego Piekar Śląskich oraz organizatorem polskich akcji patriotycznych.W roku 1871 ożenił się.

W tym samym roku, krótko po ślubie, spotkała go tragedia. Stracił w pracy w kopalni „Helena” wzrok, na skutek przedwczesnego wybuchu dynamitu. Wzrok, którego już nigdy nie odzyskał.

 Był to ogromny cios, utracił bowiem możliwość czytania, którą sobie bardzo cenił. Lektorem została więc jego żona, a nieszczęście to nie było w stanie złamać Jego ducha i zahamować społecznej aktywności, a raczej jeszcze je wzmocniło.

W zakładzie dla ociemniałych we Wrocławiu nauczył się wyplatać koszyki, co pozwoliło mu zarobić na utrzymanie rodziny. Jego dalsza droga życiowa była również tragiczna – musiał przeżyć śmierć sześciorga własnych dzieci. Był dwa razy żonaty, zmarły mu także kolejno obie żony. Po utracie najbliższych opiekowała się Nim rodzina Skorupów z Piekar i jego sąsiad Franciszek Tyczka.

Należał do tych Ślązaków, którzy przez całe życie walczyli, budowali i wskrzeszali na Śląsku przyszłą, wymarzoną Polskę. Jest autorem, dziś już mało znanych, niedocenianych i zapomnianych, około 200 utworów. Są to wiersze okolicznościowe, wiersze o treści religijnej i patriotycznej, śląskie bajki, podania i legendy, w których głosił proroctwa o zmartwychwstaniu Polski.

Gorąco wierzył w Jej zmartwychwstanie. Mówił, że Naród Polski jeszcze wiele wycierpi, zanim po wielu latach wojennej zawieruchy w Europie, powstanie odrodzona Polska:

"Gdy serca Polaków w miłości do Ojczyzny zagrają dzwonowym grzmotem - wtedy dla Polski godzina wolności uderzy".

 Z tego tytułu otrzymał przydomek - Śląski Wernyhora.

Swoje utwory pisał językiem prostym lecz przepojonym gorącym uczuciem do Ojczyzny - Polski. Jego słowa przyczyniły się do pobudzenia świadomości narodowej i polskości Ślązaków. Bujna fantazja i zmysł artystyczny uczyniły z Niego ludowego barda. Miał wielu słuchaczy. Porywał ich prostym stylem i gwarą górnośląską, swoją mową ojców. Był mistrzem w dobieraniu odpowiednich opowiadań, w zależności od okoliczności. Jak mało kto potrafił napinać uwagę nieprzebranych tłumów słuchaczy.

Miał bardzo dobry kontakt z młodzieżą. Organizował polskie towarzystwa nazywane „Kółkami” lub „Kasynami”, które spełniały rolę uniwersytetów ludowych, gdzie odbywały się wykłady z dziejów narodu polskiego i polskiej literatury pięknej. Organizował pogawędki o polskich wieszczach, poetach i pisarzach, a uczniom zalecał czytać polskie książki.

Zorganizował też sekcję śpiewaczą. Znał wiele polskich pieśni. Sam komponował i pisał słowa. Zostawił po sobie ponad 300 własnych melodii.

Jego dom przy ul. Bytomskiej 169 stał się miejscem spotkań uświadomionych narodowo mieszkańców Piekar Śląskich i okolicy.

Walczył przeciwko bismarckowskiej germanizacji Śląska przez obronę wiary katolickiej i języka polskiego. Publicznie zabierał głos w obronie polskiego śpiewu, muzyki i słowa. W roku 1885 został oskarżony o „podburzanie do gwałtów” i stanął przed Izbą Karną w Bytomiu. Mimo prześladowań ze strony władz pruskich, pieśni polskie śpiewano nadal,  a Hajda postulował zbieranie podpisów pod petycją do władz, by w Piekarach Śląskich w szkołach podstawowych wprowadzić język polski, jako język nauczania. Petycja ta została wysłana do ministra oświaty w roku 1894. Władze pruskie potraktowały ją, oczywiście, jako akt działalności antypaństwowej.

 Wśród Jego wielu pomysłów mających na celu obronę i podkreślanie polskiej tożsamości narodowej był również ten dotyczący usypania kopca pamięci, wyzwolenia i polskości. Kopiec miał powstać z okazji dwusetnej rocznicy wiktorii wiedeńskiej i przejścia Jana III Sobieskiego z husarią przez Piekary Śląskie. Wydał odezwę do mieszkańców Piekar i okolic oraz do wszystkich Ślązaków. Na miejsce Kopca upatrzył teren przyległy do piekarskiej Kalwarii, gdzie dziś stoi Szkoła Podstawowa numer 4.

 Władze pruskie oczywiście inicjatywy Hajdy nie zaakceptowały, dlatego wraz z grupą podobnych mu zapaleńców zaczął sypać kopiec bez zezwolenia. Osadzono go za to w areszcie, ale - ze względu na inwalidztwo - dość szybko zwolniono.

Jego upór urzeczywistnił te marzenia wiele, wiele lat później, już w odrodzonej Ojczyźnie, ale tego Wawrzyniec Hajda już nie doczekał....

 

Budowa Kopca Wyzwolenia w odrodzonej, wolnej Polsce w latach 1932 - 1937

Tak wygląda piekarski Kopiec Wyzwolenia w czasach obecnych

 

Działalność i sława Śląskiego Wernyhory zaczęła się rozchodzić poza Śląsk.

Odwiedzili Go wielcy tego świata, jak m.i.:

- niemiecki filozof Friedrich Nietzsche

- Maria Skłodowska – Curie wraz z mężem Piotrem Curie

- Wojciech Korfanty

- a także "błękitny" generał Józef Haller, który odwiedził go dwukrotnie. Podczas drugiej wizyty, już przy łożu schorowanego starca, klęcząc, prosił o błogosławieństwo dla siebie i dla odrodzonej Ojczyzny...

Z biegiem czasu, dzięki Wawrzyńcowi Hajdzie i innym śląskim - polskim patriotom – Piekary Śląskie stały się wzorem polskości dla innych gmin na Śląsku.

 Dnia 11 listopada 1918 roku doszła do niego wiadomość, że powstała odrodzona i niepodległa Polska. Czekał tylko na czas wyzwolenia Śląska...

O przynależności Śląska miał zadecydować plebiscyt. Doczekał jego wyników. Był bardzo wzruszony. Płakał. Szczęśliwym dniem był dla niego dzień 26 czerwca 1922 roku, kiedy oficjalnie witał wkraczające do Piekar Wojsko Polskie. Do tej roli nie znaleziono nikogo godniejszego nad Wawrzyńca Hajdę. Dowódcę wojsk, generała Szeptyckiego, witał ze łzami w oczach. Miał wtedy 78 lat.

 

Powitanie Wojsk Polskich z gen. Szeptyckim, przez Wawrzyńca Hajdę

 

Tak Śląski Wernyhora, doczekał Wolnej Polski...

Zmarł kilka miesięcy później - 27 marca 1923 roku..

Wtedy miasto pogrążyło się w żałobie. Na pogrzeb przybyły tłumy, całe rzesze ludności oraz przedstawiciele władz wojewódzkich, kościelnych i gminnych. Został pochowany na cmentarzu przy ul. Kalwaryjskiej. Nagrobek wykuto w kamieniu wyłamanym z posad kościoła NMP. Na nim w złotym pięciowierszu zapisano:

„Tu oczekuje dnia zmartwychwstania
Wawrzyniec Hajda
Śląski Wernyhora
8 VIII 1844 – 27 III 1923
Niestrudzony pracownik narodowy,
szerzyciel oświaty i obrońca wiary.
Pozbawiony przez pół wieku ócz ciała
przenikał wszystko i wszystkich
oczyma wielkiej świetlanej duszy.”

 

 

W Piekarach Śląskich znajdują się również inne ślady przypominające o Śląskim Wernyhorze, są to m.in.:

- Tablica na domu przy ul. Bytomskiej 169, w którym mieszkał, działał i skupiał wokół siebie dwa pokolenia młodzieży, wychowując patriotów i działaczy narodowych.

- Szkoła Podstawowa nr 5 im. Wawrzyńca Hajdy

 - Nagroda Miasta Piekary Śląskie w dziedzinie kultury im. Wawrzyńca Hajdy

 

Laureaci tegorocznej edycji Nagrody Miasta w dziedzinie kultury im. Wawrzyńca Hajdy –Helena Leśniowska i Marian Geremek.

 

 

 

Dnia 26 września 2012 roku, Śląski Wernyhora, poeta, polski działacz patriotyczny na Śląsku, wielki autorytet moralny swoich czasów, Wawrzyniec Hajda, doczekał się nowego pomnika – rzeźby, autorstwa Jacka Kicińskiego. Ufundowała go piekarska „Solidarność” oraz darczyńcy...

 Źródło:

http://www.encyklo.pl/index.php5?title=Hajda_Wawrzyniec

 http://piekary.pl/pl/

Wikipedia

http://www.dziennikzachodni.pl/tag/wawrzyniec-hajda

http://piekaryslaskie.naszemiasto.pl/tag/wawrzyniec-hajda

http://histmag.org/Ludzie-podziemia-5252

 

 

 

 

Ślązaczka
O mnie Ślązaczka

Jestem polską patriotką

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura