Polska Prawda Polska Prawda
164
BLOG

Osoby LGBTQ+ nie są prześladowane w Polsce (2g)

Polska Prawda Polska Prawda LGBT Obserwuj temat Obserwuj notkę 4

 Osoby LGBTQ+, których odsetek w społeczeństwie jest niewielki cieszą się w Polsce pełnią swobód obywatelskich. Mają swoje media, portale, zakładają swoje organizacje, mają swoje miejsca spotkań, kluby, dark roomy. Mają takie same prawa i są pod ochroną prawną jak każdy inny obywatel. Niema innych zapisów prawnych dyskryminujących te osoby. Chroni ich przed dyskryminacją prawo pracy. Nie są wykluczane ze społeczności, w której żyją.
 Można wymienić wiele nazwisk w kulturze, biznesie, polityce, które znane są jako osoby o innej orientacji seksualnej. Nie przeszkadza im nikt w awansie społecznym. Przykładem może być Pan Robert Biedroń, który awansował do Europarlamentu.
 Akcja Bart Staszewskiego nie wynikła z nagłych potrzeb ochrony osób o innej orientacji seksualnej w ich środowiskach. Czy są statystyki policyjne, lub inne opracowania świadczące o dyskryminacji tych osób z rejonów gdzie przyjęto uchwały przeciw wprowadzaniu ideologii LGBTQ do szkół i innych instytucji.
 Odniosę się do niektórych wypowiedzi twórców tzw. "Atlasu Nienawiści". Atlas pokazuje, które samorządy w Polsce przyjęły uchwały przeciwko ideologii LGBT.
 Wypowiedź: 'Dlaczego radni tak bardzo boją się równości".  Równość jaką przedstawiają środowiska LGBT (gender) dotyczy sfery seksualności. Hasła tej równości są eksponowane na Paradach Równości. Wszyscy są równi, LGBTIQ+ i następnych 150 płci. Przedstawiana równość musi być przez wszystkich akceptowana. Jeśli masz inne zdanie i powiesz, że jest tylko płeć męska i żeńska stajesz się homofobem. Z taką propagandą chcą wejść do szkół i przedszkoli. Samorządowcy mają rację, obawiając się nauki w szkole o takiej "równości".
  Wypowiedź: "Samorządowcy przyjmujące uchwały przeciwko LGBT uzasadniają swoje obawy chęcią powstrzymania  rewolucji kulturowej, która godzi w wolność słowa, niewinność dzieci, autorytet rodziny i szkoły oraz swobodę przedsiębiorstw".
 
Rewolucja kulturowa, która przetacza się przez świat a teraz przez Polskę ma swoje źródła w przesłaniach K. Marksa. Postulował on podanie bezlitosnej krytyce całego istniejącego porządku zwłaszcza religii , nauki oraz rodziny. Doktryna ta skierowana jest swym ostrzem do całych narodów. Według tych działań "gdy człowiek wyzwolony byłby od swego człowieczeństwa i pogrążony w bagnie zbudowane mogłoby zostać nowe, politycznie poprawne społeczeństwo. Czy teraz nie dąży się do powstania Superpaństwa Europejskiego?  Pomocny w realizacji tego celu ma być uwolniony seks, najbardziej wybuchowy aspekt ludzkiej psychiki. To wszystko widzimy w działalności różnych organizacji, filmach, plakatach mediach, internecie, deprawując młodych i starych promując edukację seksualną.
 Rewolucja kulturowa a właściwie rewolucja seksualna jest wprowadzana w każdej sferze życia społeczeństwa. Obejmuje coraz większą ilość instytucji, uniwersytetów, samorządów lokalnych. Tworzą się różne organizacje pozarządowe organizujące akcje promocyjne środowisk homoseksualnych, LGBTQ+, feministycznych. Ich ideologia narzucana jest siłą i agresją. W Polsce zaczyna się eskalacja tych działań.
 Wypowiedź: Gminy, powiaty, samorządy przyłączają się do wojny z wyimaginowanym wrogiem w postaci osób o orientacji innej niż heteroseksualna". Że to nie jest wyimaginowany wróg to przytoczę treść  baneru niesionego na "Marszu równości w Lublinie w 2019 roku: "Małżeństwa jednopłciowe - adopcja dzieci - bezproblemowa korekta płci - zakaz terapii preparatywnej - aborcja na żądanie".
 Unijni decydenci narzucają nowe prawo nakazujące akceptować małżeństwa jednopłciowe i związki partnerskie w całej Unii.
 Większość społeczeństwa w Polsce, również rząd jest przeciwny takim związkom. uważa się, że małżeństwo zgodnie z konstytucją to związek kobiety i mężczyzny. Tworzą rodziny, w której są najlepsze warunki do posiadania i wychowania dzieci. To stanowisko społeczności LGBTQ uznało za dyskryminujące i wezwali UE do wszczęcia postępowań z zastosowaniem środków sądowych i narzędzi finansowych przeciwko Polsce i Węgrom. Czy to nie jest Homo-terror, którego należy się bać?  To nie wyimaginowany wróg. W swojej bezwzględności sięga po szantaż ekonomiczny i ideologiczny, który dyskryminuje większość społeczeństwa. Dlatego tak się dzieje bo nie mają żadnych merytorycznych argumentów tylko ARGUMENT SIŁY!

Lubię prawdę i politykę

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo