Gdzie jest ten polexit?

 Opozycja chce wmówić społeczeństwu, że PiS dąży do polexitu, aby Kaczyński miał absolutną władzę nad Polską, a Unia miałaby w tym przeszkadzać. To jest teza tak bezmyślna i nieprawdziwa, a zarazem podła, że aż nie chce się wierzyć jak ludzie dają się tak łatwo na to nabrać. Przecież ok. 80% społeczeństwa jest za obecnością Polski w Unii. Pan Kaczyński  doskonale wie o tym i mówi. Czy tak bezmyślnie obróciłby społeczeństwo przeciwko sobie? To jest narracja opozycji o dyktatorze albo dążącym do dyktatury Kaczyńskim. Porównują do rzeczywistych dyktatorów. Taką skrajną propagandą działa na umysły ludzkie. Część ludzi przyjmuje jako pewnik, nawet nie wysila się, aby głębiej analizować rzeczywiste cele tych działań opozycji. Opozycja uczepiła się polexitu by zdezorientować Polaków  i przekonywać o niebezpieczeństwie wyprowadzenia Polski z Unii Europejskiej przez rząd PiS-u. Liczą, że tak zmanipulowana część niezdecydowanych wyborców nie poprze Zjednoczonej Prawicy w nadchodzących wyborach. Tak kalkuluje opozycja. Do tego dochodzą działania samej Unii, grożąc sankcjami ekonomicznymi za rzekomo nie przestrzeganie praworządności przez Rząd polski. Jest jakieś podobieństwo działań Unii nakładającej sankcje ekonomiczne na inne państwa nie przestrzegające praw człowieka. W stosunku do Polski stosuje podobne metody, by przymusić sankcjami ekonomicznymi do wykonania  różnych rezolucji niezgodnych z Polską racją stanu. Każdy problem pomiędzy Brukselą a polskim rządem jest przedstawiany jako chęć wyjścia  z Unii. 
 Donald Tusk na wiecu w "Obronie obecności Polski w Unii Europejskiej" w tonacji bardzo dramatycznej alarmuje, że partia rządząca bez owijania w bawełnę bez ukrywania czegokolwiek "podjęła decyzję" o wyprowadzeniu Polski z Unii Europejskiej. Niech Tusk powie jakie decyzje, jakie dokumenty świadczą o chęci wyprowadzenia Polski z Unii. W tak ważnych sprawach prawda jest najważniejsza.
... "Jesteśmy aby zaprotestować co robi ta władza z naszą Ojczyzną", mówi Tusk. My mówimy, że za tą władzą stoją miliony Polaków. Dwukrotnie daliśmy im władzę w demokratycznych wyborach. Dlaczego nie szanujecie demokratycznych wyborów Polaków. Polska opozycja w Parlamencie Europejskim poparła rezolucję uderzającą w Polskę, nie w rząd PiS, nie w Kaczyńskiego nie w Morawieckiego, ale w Polskę i Polaków. To jest akt jawnej zdrady.
 Jeżeli Prawo i Sprawiedliwość deklaruje, że nie ma zamiaru wyprowadzać Polski z Unii, to nie znaczy że nie mamy prawa bronić się przed ingerencją w wewnętrzne sprawy Polski.
 Komisja Europejska wstrzymuje polskie środki z Funduszu Odbudowy. Są również głosy nawołujące do zablokowania bieżących dotacji. To szantaż w celu obalenia Polskiego rządu. Te działania współgrają z działaniami Donalda Tuska w Polsce.
 Berlin przewodzi w walce przeciwko politycznemu wyborowi dokonanemu  przez Polski naród.  Zdumiewające jest z jaką agresją niemieccy politycy i dziennikarze wzywają do coraz większego ukarania Polaków. Uległość w tych sprawach byłby kolejnym krokiem w sporze z Brukselą , a nie jej końcem.
 Nie poddajmy się zewnętrznej dyktaturze szkodzącej Polsce!