Krutki Krutki
123
BLOG

Krzyż i Pałac Namiestnikowski...

Krutki Krutki Polityka Obserwuj notkę 10

    Mam dość...Rozumiem, że część Polaków broniąca krzyża na śmierć i życie, jak i ta, która najchętniej by go zburzyła ma swoję argumenty, niektóre słuszne, niektóre wyciągnięte z przysłowowej dupy, ale fakty są faktami...

   Pałac Prezydenta RP, a dokładniej plac przed nim, nie jest miejscem dla krzyża, gdyż miejsce to, zgodnie z literą prawa, jest częścią Skarbu państwa a nie władz kościoła. Jak powszechnie wiadomo, w Polsce obowiązuję zasada trójpodziału władzy Monteskiusza, a nie zasada "jak nie wiesz co zrobić to nie rób nic, albo zapytaj kościół". Twierdzenia w stylu użytkownika "eska", że usunięcie krzyża z miejsca jego pierwotnego zamontowania jest demoralizcją młodzieży, jest marną prowokacją, mającą na celu wzbudzenie litości w stosunku do młodzieży harcerskiej. Czy przeszkadzać będzie komuś, że krzyż zostanie przeniesiony, zgodnie ze swoją naturą, do miejsca kultu religijnego? Czy to spowoduję, że przestanie być świętością? Raczej nie...

   Kolejną poruszaną kwestią jest sprawa obrony uczuć religijnych. Po raz kolejny przychodzi nam z pomocą prawo, które jednoznacznie daje nam wolność wyznania. Zapytam zatem, dlaczego by nie postawić tam popiersia Buddy, Latającego Potwora Spaghetti czy czegokolwiek innego? Odpowiedź jest prosta - można być również ateistą, deistą, materialistą (nie mylić z pieniędżmi), lub wyznawać światopogląd nieteistyczny jaki się chce, Co z uczuciami tych osób? Czy widać bezsens tej debaty?

   Dobrze, ale co z moralnością, zapytają niektórzy.... Ja odpowiem, choć wiem, że tak nie wypada, na to pytanie innym. Czyż moralność nie jest pojęciem indywidualnym każdego człowieka z osobna? Być może moja moralność podpowiada mi, że należy obok krzyża wybudować pomnik Lecha Kaczyńskiego? Czy to wystarczający powód, aby dostać pozwolenie na rozpoczęcie prac budowlanych? Jeśli tak, to spodziewajcie się mnie lub innych obywateli za jakiś czas na Krakowskim Przedmieściu z materiałami budowalnymi...

   Na zakończenie chciałbym powiedzieć o widocznym gołym okiem podobieństwie., Katedra na Wawelu jest własnością archidiecezji krakowskiej, (jak dla mnie z niewyjaśnionych przyczyn) i kościół może robić sobie tam co chce, to korzystając z tego samego prawa Kancelaria Prezydenta RP ma prawo podejmować decyzję co do przyszłości krzyża, jako prawny zarządca tejże włości. Tak więc, używając kolokwializmu: tamto się nie podobało tym, to teraz to się nie będzie podobało tamtym, ale prawo jest prawo... I sprawiedliwość też...

   Pozdrawiam.

Krutki
O mnie Krutki

Obserwuję świat i staram się iść przez życie z podniesioną głową. Odi profanum vulgus et arceo...

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka