Stało się. Nie będzie inscenizacji likwidacji getta, która miała być odtwarzana przez dzieci. Powód? Jarosław J. Szczepański? Co dziwne, żydowska spłeczność nie widziała w tym nic złego, nawet tego chciała, ale wyżej wymieniony pan doszedł do wniosku, że to jest niestosowne itp, itd.
W wypowiedzi dla Gazety Wyborczej pomysłodawca, pan Adam Szydłowski, stwierdza: "Dzięki nam powstał pomnik Bohaterów Getta Będzińskiego. Inscenizacja miała być lekcją dla młodzieży". Jednakże "mądre głowy" wiedzą lepiej. Dzieci do książek, potem ślub, praca i dzieci. Nigdy nie inaczej! Jak ktoś wogóle mógł pomyśleć, aby dzieci zrobiły coś konstruktywnego!? Dawid Kukuryk z V klasy miał zagrać żydowskie dziecko. "To dużo ciekawsze niż zwykła lekcja", powiedział wczoraj. Co ciekawe w zeszłym roku nikt nie protestował, gdy podczas przedstawienia w miejscu, gdzie stała bożnica, pokazano, jak wkraczał oddział Wehrmachtu. Gratuluję jednak, w tym całym bezsensownym mówieniu o dwuznaczności moralnej, Ambasadzie Izraela w Warszawie, która sprawę skomentowała krótko: "Nie będziemy zajmować stanowiska w sprawie czegoś, czego nie widzieliśmy. Nasz przedstawiciel nie był obecny na próbie".
Na podsumowanie, zacytuję dalszą część rozmowy Gazety z panem Szydłowskim: " Słowa krytyki płyną od osób, które nie znają scenariusza i historii Będzina. Nie wiedzą, co się teraz dzieje w mieście, jak wyglądają nasze stosunki z Izraelem. Wiążące są dla mnie słowa i opinie osób, które przeżyły piekło Holocaustu, byłych mieszkańców. Oni nie mają nic przeciwko spektaklowi". Jak to nie wiedzą. Oni wiedzą wszystko.
PS. Mam korzenie żydowskie, moja rodzina ginęła w czasie wojny walcząc z hitlerowcami, jak również gineła w obozach, i czuję się OBURZONY tym, że jakiś panJarosław J. Szczepański mówi co myśli na ten temat społęcznośc żydowska! Tak samo zresztą, jak społeczność żydowska z Będzina, dla której miałą to być okazja, aby młode pokolenie, posiadające ich korzenie, przypomniało sobie o tych okropnych zbrodniach. Mógłby to być czas zadumy, pamięci i rekfleksji, za tych którzy odeszli. Skończyło się jak zwykle.
Pozdrawiam.
