Rola Maćka w „Popiele i diamencie" wystarczyła, by Polska oszalała na jego punkcie. Mieliśmy wreszcie swoją, prawdziwą, nieudawaną gwiazdę filmową.
54 l. temu w tragicznym wypadku na wrocławskim dworcu zginął Zbigniew Cybulski, aktor, który bezpowrotnie zmienił polskie kino
Mroźnym rankiem 8 stycznia 1967 r. Zbigniew Cybulski wbiegł w pośpiechu na peron trzeci dworca we Wrocławiu. Wracał do Warszawy ,próbując w biegu wskoczyć do odjeżdżającego pociągu, wpadł pod jego koła. Ciężko rannego odwieziono do Szpitala gdzie zmarł kilkanaście minut po przyjeździe.
Pochowano go w Katowicach.
Co o tym sądzisz?