riddler13 riddler13
533
BLOG

List do Posła Wiplera... WAŻNE!

riddler13 riddler13 Polityka Obserwuj notkę 7

 Szanowny Panie Pośle!

 
W poprzednich wyborach parlamentarnych oddałem głos na Pańską kandydaturę. Przekonał mnie Pan swoją znajomością spraw ekonomicznych i energetycznych, na swój sposób ujął mnie Pan młodzieńczym entuzjazmem. Co prawda nie zgadzam się ze wszystkimi Pana poglądami na gospodarkę, które określiłbym mianem libertariańskich ale wydawał mi się Pan osobą solidną, której jako wyborca mogę zaufać. Co więcej podczas kampanii wyborczej często mówił o wadze jaką przywiązuje Pan w życiu do wartości konserwatywnych.
 
Niemiłym zaskoczeniem jest dla mnie ogłoszona dzisiaj przez Pana decyzja o opuszczeniu szeregów klubu parlamentarnego i partii Prawo i Sprawiedliwość. Dodatkowo zniesmaczenie wzbudził we mnie fakt, że nie zrzekł się Pan mandatu posła, który uzyskał Pan przecież startując z list Prawa i Sprawiedliwości. Ja, a także jak podejrzewam większość Pana wyborców głosowaliśmy na Pana głównie dlatego. Gdyby wystartował Pan z list innego komitetu nie poparłbym Pana starań o mandat parlamentarzysty. Do Sejmu dostał się Pan de facto dzięki "lokomotywie" jaką był Jarosław Kaczyński, który "pociągnął" osoby z dalszych miejsc zapewniając im wyborczą elekcję (sam opisywał Pan ten mechanizm w trakcie jednego z wywiadów w radiu TOK FM przed wyborami). Zatem sprawowanie przez Pana w dalszym ciągu mandatu posła w sytuacji, gdy porzucił Pan PiS uważam za zwykłą nieuczciwość wobec Nas, Pana wyborców. Tak nie zachowuje się człowiek, któremu przyświecają w życiu wartości konserwatywne, jak uczciwość, lojalność, dotrzymywanie umów i raz danego słowa. 
 
Uważam, że Pana decyzję można rozpatrywać w kategorii zdrady bowiem odchodzi Pan z partii w najmniej odpowiednim momencie. Zmieniające się nastroje społeczne dają szansę aby obóz patriotyczny na czele z Jarosławem Kaczyńskim przejął w Polsce władzę i przystąpił do naprawy Rzeczpospolitej po nieudolnych rządach Donalda Tuska i postkomunistycznego establishmentu. W takiej sytuacji człowiek odpowiedzialny, któremu leży na sercu los ojczyzny chowa do kieszeni dawne animozje, swoje niekiedy zbyt wygórowane ambicje i szuka tego co wspólne, bierze się do pracy bo są rzeczy ważniejsze niż osobiste urazy i poczucie osobistego niespełnienia. Tak właśnie pojmuję patriotyzm, który czasem wymaga poświęcenia czegoś na ołtarzu wielkiej sprawy. W tym wypadku wymiar rzeczonej "ofiary" nie wydaje mi się zbyt wygórowaną ceną za możliwość przejęcia władzy w Polsce przez siły propolskie.
 
Jeszcze większy niepokój budzą we mnie pogłoski o Pana rzekomym aliansie z Januszem Korwin-Mikke, z którym w ostatnim czasie się Pan pokazywał publicznie, np. podczas spotkania w Katowicach.  Pan Mikke jest z pewnością osobą o nietuzinkowym charakterze i inteligencji, ale pragnę przypomnieć pewne zachowania w sferze publicznej przewodniczącego KNP, które Panu jako osobie o konserwatywnym spojrzeniu na świat, katolikowi powinny dać do myślenia. Proszę zwrócić uwagę na stosunek Pana Korwina do osób niepełnosprawnych występując na paraolimpiadzie, knajackie wypowiedzi na temat katastrofy smoleńskiej, czy nazwanie publicystów, którzy odeszli z Uważam Rze mianem "pisowskiej psiarni". 
 
Reasumując, zawiódł Pan moje zaufanie jako wyborcy i pokazał, że wartości, na które się Pan powołuje są dla Pana jedynie instrumentem do osiągania celów politycznych a nie realnym drogowskazem według, którego Pan żyję. Obawiam się też, że sprawowanie przez Pana mandatu posła niezależnego może stać czynnikiem stabilizującym kruchą większość rządową i wspomagać układ rządzący w trudnych dla niego chwilach.
riddler13
O mnie riddler13

Zwolennik nowoczesnego patriotyzmu, umiarkowany konserwatysta i liberał, człowiek środka, choć niekiedy radykalny w swych osądach. Wielbiciel logiki i racjonalista.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka