Czytam wlasnie najnowsza notke Pana Eli Barbura (prawdalezynawierzchu.salon24.pl/187510,flotylla-z-wozeczkami) i wlosy mi sie jeza na glowie. Takiego stylu pisania, takiej pogardy dla innych ludzi, takiej wyzszosci pomieszanej z nienawiscia nie widzialem jeszcze do tej pory. Jedynie na filmach o propagandzie antyzydowskiej w latach trzydziestych slyszalem podobny jezyk i podobnie uzyte sformulowania.
Nie wnikam tutaj w spor miedzy potomkami Zydow starozytnych zwanych obecnie Palestynczykami i potomkami mieszanki Chazarow-Zydow-Europejczykow-Etiopczykow, zwanych obecnie Zydami. Ale taki jezyk w dzisiejszym swiecie uchodzi chyba tylko dzieki narodowosci autora i moralnemu terrorowi uprawianemu od II WS.