Niebywała była dziś aktywność posła PiS - Mariusza Błaszczaka. W iluż on mediach dzisiaj nie był, ilu wywiadów udzielił. I wszędzie to samo stanowisko, dające się streścić mniej więcej do tego: to bardzo zły początek prezydentury Komorowskiego, bo zaczął od USUNIĘCIA krzyża.
Po pierwsze - prezydent-elekt odpowiedział na pytanie zadane przez dziennikarza.
Po drugie, nie mówił o USUNIĘCIU, tylko PRZENIESIENIU, w sposób uroczysty i godny. I o tym warto, żeby wszyscy pamiętali. Bo chyba fakt, że krzyż trzeba przenieść, nie ulega wątpliwości.
Z kolei posłanka Jolanta Szczypińska tak rozchwytywana dziś nie była. Ale jej jedna wypowiedź wystarczyła. Wg posłanki dziś mieliśmy do czynienia z obroną krzyża.
Chciałbym zapytać Panią Poseł, czy w Polsce wiara katolicka jest zagrożona, że trzeba bronić jej symboli ? Czy ktoś prześladuje katolików, chce zamykać Kościoły, chce wycofywać religię ze szkół, wypowiadać konkordat ? Pani Poseł - po raz kolejny, gdyż wypowiedzi o usuwaniu krzyża była wcześniej również przez nią artykułowana - zawłaszcza krzyż do celów politycznych.
A krzyż nigdy nie powinien być orężem w walce politycznej !
Komentarze