Nowe przepisy będą obowiązywać od 1 czerwca tego roku.
Nowe przepisy będą obowiązywać od 1 czerwca tego roku.

Ślub kościelny - zmiany 2020. Narzeczeni muszą odbyć szczerą rozmowę z księdzem

Redakcja Redakcja Religia Obserwuj temat Obserwuj notkę 48

Polski Kościół katolicki po ponad 30 latach zmienia zasady zawierania związków małżeńskich. Nowe przepisy będą stosowane w parafiach, w których odbywa się przygotowanie narzeczonych do zawarcia małżeństwa. Tam muszą oni obyć obowiązkową rozmowę z księdzem, który zdecyduje, czy może parze udzielić ślubu.

Nowe przepisy o kanonicznym przygotowaniu do małżeństwa

Jak tłumaczy episkopat, celem nowej regulacji jest dostosowanie przepisów prawa partykularnego do nowych wyzwań, z którymi narzeczeni i duszpasterze stykają się w zmieniającej się sytuacji religijnej, społecznej i cywilnoprawnej, z uwzględnieniem m.in. możliwości zawarcia małżeństwa wyznaniowego ze skutkami cywilnymi i nowych przepisów o ochronie osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych, jak również owoców obrad Synodu Biskupów na temat małżeństwa i rodziny oraz adhortacji papieża Franciszka Amoris laetitia.

W ostatnich dziesięcioleciach w sposób znaczący wzrosła liczba małżeństw zawieranych przez katolików z osobami należącymi do innych wyznań i religii, a także z osobami, które nie identyfikują się z żadną wspólnotą religijną. Nowe przepisy uzasadnione są także koniecznością uregulowania sytuacji wynikających z łatwości przemieszczania się osób, czasowymi wyjazdami za granicę, możliwości zawierania małżeństwa w miejscach pielgrzymkowych w kraju i poza jego granicami. Ponadto Kościół chce ograniczyć rosnącą liczbę rozwodów. W tym celu ma służyć dokładne przeegzaminowanie narzeczonych, czy są gotowi do zawarcia małżeństwa i świadomi wiążących się z tym obowiązków. 

Protokół i szczera "spowiedź" przed księdzem

Jak to będzie wyglądało w praktyce? Narzeczeni muszą udać się do parafii, w której chcą zawrzeć ślub. Najpóźniej 3 miesiące przed datą ślubu.

Często narzeczeni decydują się na wybór innej parafii niż własna. W takiej sytuacji dochodziło nieraz do zamieszania. Zdarzało się, że jeden proboszcz odsyłał narzeczonych do drugiego. Teraz jest to uregulowane - protokół musi spisać proboszcz w tej parafii, w której para chce przyjąć sakrament małżeństwa. Przy czym najlepiej, żeby była to parafia jednego z przyszłych współmałżonków, w której zamieszkuje.

"Pierwszeństwem cieszy się kościół parafialny. W innym kościele lub kaplicy małżeństwo wolno zawrzeć za zezwoleniem ordynariusza miejsca lub proboszcza" - czytamy w dekrecie. 

Spisanie protokołu ma poprzedzić odmówienie modlitwy "Ojcze nasz". Narzeczeni muszą też złożyć przysięgę mówienia prawdy. Następnie duchowny ma rozmawiać z narzeczonymi w taki sposób, by "wywiązał się dialog, w oparciu o który można ocenić, czy intencje młodych są szczere, zgodne z prawdą o małżeństwie, tak jak o nim naucza Kościół, oraz czy mogą oni w sposób ważny i godziwy zawrzeć związek małżeński”.

"Kapłan przygotowujący i dopuszczający narzeczonych do małżeństwa winien mieć moralną pewność, że będzie ono zawarte ważnie i godziwie. Wymaga tego szacunek dla świętości małżeństwa, które w przypadku zawierania go przez dwoje ochrzczonych posiada rangę sakramentalną" - czytamy w komunikacie.

image
Do proboszcza trzeba się udać najpóźniej na 3 miesiące przed ślubem.

O co proboszcz zapyta narzeczonych?

W dalszej kolejności narzeczeni będą odpowiadać na pytania. Część będzie wspólna, a na część  odpowiadać będą kobieta i mężczyzna osobno. W dekrecie czytamy, że "odnotowując odpowiedzi duszpasterz winien unikać lakonicznego zapisywania ich w formie „tak” lub „nie”, ale ma dołożyć starań, by zapis protokołu oddawał możliwie jak najpełniej intencje nupturientów, czyli narzeczonych".

"Podczas badania kanonicznego kandydatów do małżeństwa duszpasterz winien ustalić, czy któreś z narzeczonych nie wyklucza nierozerwalności małżeństwa, jego jedności (monogamicznego charakteru i obowiązku wierności małżeńskiej), godności sakramentalnej lub ukierunkowania małżeństwa na dobro małżonków oraz na zrodzenie i wychowanie potomstwa 

Winien upewnić się zatem, że narzeczeni chcą rzeczywiście zawrzeć związek nierozerwalny, a więc na całe życie, jeden, tj. z odrzuceniem wszelkiej niewierności małżeńskiej i gotowy do przyjęcia potomstwa, jeżeli Pan Bóg nim ich obdarzy. Nie wyklucza to rozumnego planowania rodziny zgodnie z zasadami nauki katolickiej" - głosi dekret.

Ślubu nie będą mogły wziąć osoby, "które nie mogą dokonać stosunku małżeńskiego", czyli ze stwierdzoną medycznie impotencją.  Jeżeli chodzi o niepłodność, to jeśli nie została ukryta, nie przekreśla możliwości zawarcia małżeństwa.

"Pytania dotyczące tej przeszkody należy stawiać każdej ze stron bardzo dyskretnie, z właściwą delikatnością i szacunkiem. Wypada zaczynać od pytania o zdrowie i chęć posiadania dzieci, ponieważ przy tej okazji można ustalić, czy narzeczeni nie wykluczają potomstwa" – czytamy w dekrecie.

Ksiądz będzie też pytać młodych o ewentualną zmianę płci. "Nie można bowiem dopuścić do zawarcia związku między osobami tej samej płci (z punktu widzenia biologiczno-genetycznego). W tego rodzaju przypadkach należy brać też pod uwagę możliwość zaistnienia przeszkody impotencji, a także poważnych zaburzeń psychoseksualnych" – czytamy. Dopiero Kuria Rzymska mogłaby udzielić zgody na taki związek. 

image
Kościół chce uniknąć plagi rozwodów kościelnych, dlatego sprawdzi wcześniej intencje małżonków. 

Małżeństwa katolików z ochrzczonymi niekatolikami są zabronione, chyba że udzieli na taki związek zgody ordynariusz miejsca."Strona katolicka winna oświadczyć na piśmie, iż jest gotowa odsunąć od siebie niebezpieczeństwo odejścia od wiary, jak również złożyć szczere przyrzeczenie, że uczyni wszystko, co w jej mocy, aby wszystkie dzieci zostały ochrzczone i wychowane w Kościele katolickim" - głosi dekret. 

Wśród dodatkowych pytań znajdzie się takie, które dotyczyć będzie tego, czy żadna ze stron nie zmusza do małżeństwa. Ponadto proboszcz ma zniechęcać do ślubu osoby małoletnie, którym rodzice zezwolili na zawarcie związku małżeńskiego. Dotyczy to szczególnie sytuacja w której spodziewają się dziecka i ślub zostaje zawarty za zasadzie "bo wypada i trzeba".

Inną szczególną sytuacją jest chęć zawarcia ślubu przez osobę która odeszła ze stanu duchownego po święceniach lub ślubach zakonnych. Wtedy "należy żądać dyspensy udzielonej przez właściwą władzę". Małżonkowie powinni też zadeklarować, czy w przypadku konfliktów dopuszczają możliwość rozejścia się i wejścia w nowe związki. Jedyną dopuszczalną w Kościele katolickim formą rozstania jest separacja, czyli de facto trwanie w związku małżeńskim, ale osobno. 

Ślub tylko w kościele lub kaplicy

Pojawił się również przepis mówiący o tym, że nie powinno się brać ślubu w miejscu innym niż kościół czy kaplica. -  Nie powinno się zezwalać na zawieranie małżeństw poza miejscem świętym bez poważnej przyczyny, której nie mogą stanowić racje natury komercyjnej czy wynikające z ekstrawagancji, próżności lub naśladowania zwyczajów obcych niż katolickie – komentuje ks. Piotr Majer, profesor Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie.

Zgody na taki ślub, w wyjątkowych okolicznościach, może udzielić ordynariusz miejsca, a w przypadku ślubu z mszą św. – biskup diecezjalny.

Dekret zawiera także przepisy dotyczące zebrania i zweryfikowania wymaganych dokumentów. Dołączono również do niego wzory pism i formularzy przydatnych w procedurze przygotowania do małżeństwa.

Znowelizowane przepisy kościelnego prawa małżeńskiego będą obowiązywały od 1 czerwca 2020 roku na terenie Polski.

ja

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo