Święcenie pokarmów w Soborze Przemienienia Pańskiego w Lublinie, fot. PAP-Wojtek Jargiło
Święcenie pokarmów w Soborze Przemienienia Pańskiego w Lublinie, fot. PAP-Wojtek Jargiło

Jak wygląda Wielkanoc u prawosławnych i grekokatolików

Redakcja Redakcja Religia Obserwuj temat Obserwuj notkę 10

Tegoroczna Wielkanoc wiernych Kościołów wschodnich, w tym prawosławnych i grekokatolickich, przypada 2 maja, czyli cztery tygodnie później, niż u katolików. W Polsce największe skupiska prawosławnych są w województwie podlaskim.

Dlaczego prawosławna Wielkanoc jest później

Różnica w kalendarzu między Wielkanocą rzymskokatolicką i prawosławną wynika z nieco innego sposobu wyliczania daty tego święta w obu obrządkach. Według portalu cerkiew.info wyznaczenie terminu świąt Wielkiej Nocy następuje: po przesileniu wiosennym (21 marca), po passze żydowskiej, po pierwszej wiosennej pełni księżyca i zawsze w niedzielę.

To oznacza, że tylko raz na kilka lat Wielkanoc przypada w tym samym terminie u wszystkich chrześcijan. Najbliższe wspólne świętowanie przypadnie dopiero na rok 2025 i będzie to 20 kwietnia.

Wielkanoc w Kościele wschodnim - obrzędy

Wielki Czwartek to pierwszy z trzech najważniejszych dni Wielkiego Tygodnia. Wieczorem odprawiane jest nabożeństwo z obrzędem obmycia nóg 12 kapłanom. Wierni uczestniczący w nim trzymają w rękach zapalone świece. Mają one w prawosławiu takie znaczenie jak świece gromniczne w Kościele katolickim. Światło to wierni zabierają do domów, gdzie dymem symbolicznie znaczą progi i obchodzą wszystkie pomieszczenia, aby uczynić tam znak krzyża. Świece te używane są później podczas wszystkich uroczystych modlitw.

W tradycji prawosławnej Wielki Czwartek nazywany bywa czystym. Domostwo powinno być już tego dnia wysprzątane na święta. To także dzień, który tradycyjnie zaczynał się kąpielą, najlepiej w wodzie przyniesionej wczesnym rankiem ze studni, rzeki lub ze strumienia, co miało oczyszczać i dawać zdrowie na cały rok.

Przez cały Wielki Tydzień w wielu prawosławnych rodzinach zachowywany jest ścisły post. W niektórych – w czwartek, piątek i w sobotę ogranicza się gotowanie potraw, a podstawą jadłospisu są chleb, woda (kompot), warzywa i owoce. Pierwszym posiłkiem bez postu jest wielkanocne śniadanie. W niektórych prawosławnych rodzinach pierwszy taki posiłek jest spożywany już nad ranem, tuż po powrocie z nocnych paschalnych uroczystości.

wielkanoc prawosławna, święcenie pokarmów, salon24
Święcenie pokarmów w Soborze Przemienienia Pańskiego w Lublinie, fot. PAP/Wojtek Jargiło.

Grób Pański, czyli płaszczanica

W Wielką Sobotę po porannych liturgiach święcone są pokarmy. W koszyczkach nie brakuje pisanek, masła, białego sera, wędlin, paschy. Do koszyczków wkłada się również świeczki. W tym roku święcenie pokarmów odbyło się z zachowaniem obostrzeń pandemicznych.

W Wielką Sobotę wierni mogą odwiedzać też Groby Pańskie. We wschodniej tradycji Grób Pański symbolizuje płaszczanica (lub w innej pisowni: płaszczenica), czyli wynoszony w Wielki Piątek na środek świątyni całun z wizerunkiem lub ikoną Chrystusa w grobie. W Wielki Piątek, podobnie jak w kościele katolickim, w cerkwiach nie odprawia się liturgii.

Płaszczanica leży na tzw. świętym prestole (stoliku), a wierni oddają jej cześć, kłaniając się i całując ikonę. W Kościele wschodnim nie praktykuje się umieszczania przy Grobie Pańskim elementów świeckich. Pojawiają się jedynie świece i kwiaty.

Jutrznia paschalna zamiast rezurekcji

W prawosławiu Wielkanoc rozpoczyna się nie poranną rezurekcją, ale już przed północą z soboty na niedzielę, gdy wierni przybywają do cerkwi na kilkugodzinne nabożeństwo jutrzni paschalnej.

O północy odbywa się uroczysta procesja. Wierni ze świecami, chorągwiami i ikonami, przedstawiającymi wychodzącego z grobu Chrystusa, śpiewając hymny i przy wtórze bicia dzwonów okrążają cerkiew trzy razy. Następnie zatrzymują się przed zamkniętymi drzwiami świątyni, które symbolizują wejście do grobu Jezusa. Duchowny trzykrotnie puka w drzwi i oznajmia: „Chrystus zmartwychwstał.”. Na co zebrani odpowiadają: „Prawdziwie zmartwychwstał!", po czym wchodzą do środka, by rozpocząć radosne świętowanie Zmartwychwstania Pańskiego.

wielkanoc, kościół wschodni, przemyśl, salon24
Poranna liturgia w greckokatolickim soborze archikatedralnym w Przemyślu, fot. PAP/Darek Delmanowicz.

Zwierzchnik Cerkwi w Polsce metropolita Sawa przewodniczył takim uroczystościom w katedrze metropolitalnej św. Marii Magdaleny w Warszawie. W katedrze św. Mikołaja w Białymstoku – stolicy województwa, w którym są największe w kraju skupiska prawosławnych – przewodniczył im ordynariusz prawosławnej diecezji białostocko-gdańskiej abp Jakub.

Przed rozpoczęciem jutrzni, najpierw do metropolity Sawy i katedry w Warszawie, a stamtąd do wielu prawosławnych parafii w całym kraju, dotarł Święty Ogień z bazyliki Grobu Świętego w Jerozolimie, przywieziony do kraju w sobotni wieczór przez delegację polskiej Cerkwi.

Na Podkarpaciu główne nabożeństwo rezurekcyjne w greckokatolickiej archidiecezji przemysko-warszawskiej odbyło się w archikatedrze św. Jana Chrzciciela w Przemyślu.

Wielkanocne śniadanie prawosławnych

Podczas wielkanocnego śniadania na stole nie może zabraknąć jaj, chlebów, kulicza inaczej paski - wysokiej drożdżowej baby, kulebiaka z nadzieniem z kapusty i grzybów, podawanego do barszczu, świątecznych drożdżowych pierogów, wędzonych kiełbas i różnych mięs pieczonych z ziołami, serowej słodkiej paschy, a także czerwonego wina, które symbolizuje przelaną krew Chrystusa. 

święconka, wielkanoc prawosławna, salon24
Koszyki ze święconką w greckokatolickim soborze archikatedralnym w Przemyślu, fot. PAP/Darek Delmanowicz.

W Kościele wschodnim nie ma zwyczaju Śmigusa-Dyngusa. Dawnym zwyczajem, który odchodzi w zapomnienie, jest wołoczebne. Kiedyś polscy prawosławni chłopi na Podlasiu w Wielkanoc chodzili po domach, zbierając jajka, a potem nieśli je dziedzicowi do dworu, wraz z życzeniami. Teraz to dzieci odwiedzają rodziców chrzestnych, którzy dają im drobne prezenty, najczęściej słodyczce.

Na Podlasiu i we Polsce południowo-wschodniej w miejscowościach zamieszkałych przez wyznawców prawosławia, wierni jeśli tylko zechcą mogą zadzwonić na Paschę. Każdy może wejść na dzwonnicę cerkwi i uderzyć w dzwon, by w ten sposób wyrazić swą radość ze zmartwychwstania Chrystusa.

W poniedziałek wielkanocny wierni prawosławni i grekokatolicy w czasie świąt Wielkiej Nocy wspominają też zmarłych i odwiedzają ich groby. Na cmentarzach odbywa się pominalnica, czyli Zaduszki, wspomnienie zmarłych. Nad grobami odmawia się panichidy; czyli nabożeństwa i modlitwy żałobne w intencji zmarłych, za ich wieczny spokój.

Ilu jest w Polsce prawosławnych i grekokatolików?

Dokładna liczba prawosławnych w Polsce nie jest znana. Przedstawiciele polskiej Cerkwi szacują, że wiernych jest 450-500 tys. Według danych GUS, w ostatnim spisie powszechnym przynależność do Kościoła prawosławnego w Polsce zadeklarowało 156 tys. osób.

Prawosławni hierarchowie uznają jednak tę liczbę za niemiarodajną. Zwierzchnik Cerkwi w Polsce metropolita Sawa zaapelował nawet do wiernych, by w trwającym obecnie spisie składali stosowne deklaracje przynależności do Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego.

Z kolei liczba grekokatolików w Polsce szacowana jest na 50 tys. wiernych. Mieszkają oni m.in. w województwach podkarpackim, małopolskim, warmińsko-mazurskim, zachodniopomorskim, lubuskim i dolnośląskim.

Z okazji Wielkanocy życzenia wiernym w Polsce złożył Prezydent RP z małżonką.


ja

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo