Kadr z filmu "Niepodległość"
Kadr z filmu "Niepodległość"

„Niepodległość” Talczewskiego. Fascynujące początki II RP na pokolorowanych kadrach

Redakcja Redakcja Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 86

„Niepodległość” Krzysztofa Talczewskiego to film dokumentalny godny obchodów stulecia odzyskania niepodległości - wielomilionowa widownia jest w tej kwestii niemal zupełnie zgodna. Kolorowany dokumentalny obraz wydarzeń sprzed stulecia jest atrakcyjny dla starszych i młodszych widzów. 

Józef Piłsudski, Roman Dmowski, Ignacy Jan Paderewski, Wojciech Korfanty, Ignacy Daszyński, generał Józef Haller – nie tylko oni są bohaterami „Niepodległości”. Głośny film dokumentalny pokazuje zwykłych ludzi i lokalne społeczności u progu II Rzeczpospolitej.

Dokument został starannie pokolorowany i zmontowany w taki sposób, że uniknięto typowego dla starych nagrań efektu „przyspieszonego obrazu”. Tę część pracy powierzono trójmiejskiemu studio animacji komputerowych Grupa Smacznego. Trwała ona trzy miesiące. Konsultację historyczną zapewnili prof. Grzegorz Nowik i prof. Wojciech Roszkowski. Muzykę do filmu stworzył Krzesimir Dębski.

12 listopada wieczorem „Niepodległość” obejrzało równocześnie 3,5 miliona widzów Polsatu i TVP.  Dokument miał też dziesiątki tysięcy odsłon na stronie internetowej Ninateki, czyli Narodowego Instytutu Audiowizualnego. Niestety, w internecie legalnie można było go zobaczyć tylko przez 48 godzin po emisji telewizyjnej. Na żądanie widzów film pokazano jeszcze raz w niedzielę popołudniu (18 listopada).

„Produkcja została zrealizowana dla uczczenia stulecia odzyskania przez Polskę niepodległości we współpracy Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego z Telewizją POLSAT oraz MWM media” - przypomniał przed ponowną emisją minister kultury Piotr Gliński.

„Film Niepodległość obejrzało dziś w TVP1 śr. 3,73 mln! A w piku 3,95 mln. Dziękuję” - napisał po niedzielnej emisji szef TVP Jacek Kurski.

Internauci chętnie dzielili się pochlebnymi opiniami i wrażeniami z filmu.

Pojawiały się też głosy krytyczne. Choćby księdza Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego.

Wielu widzów było zainteresowanych tym, jak dokument powstawał.

Skąd tak wielka popularność „Niepodległości”?

Film złożony jest z dokumentalnych, ale pokolorowanych materiałów filmowych i fotograficznych pokazujących Polskę w latach 1914-1923. Autorzy filmu dotarli do liczących blisko stulecie taśm, które znajdowały się w archiwach amerykańskich, niemieckich, francuskich, ukraińskich, rosyjskich. 80 procent materiałów nigdy nie było wcześniej publikowanych – mówił mediom Mieczysław Bork, producent filmu.

"Niepodległość" w reż. Krzysztofa Talczewskiego. Źródło: Polsat /YouTube

 

Dużym walorem filmu Krzysztof Talczewskiego są materiały pokazujące codziennie życie na ziemiach, które weszły w skład odrodzonej Rzeczpospolitej. Oglądamy zarówno bogate rejony Wielkopolski, jak i galicyjską biedę. Duże wrażenia robi filmowa podróż Wisłą, która daje okazję do zgrabnej narracji, pokazującej różnice w cywilizacyjnym rozwoju poszczególnych zaborów. Niemało miejsca twórcy filmu poświęcili Podhalu i góralom, w pamięci pozostają choćby liczące ponad sto lat filmowe ujęcia Nowego Targu. Widzimy również świat małych miasteczek, pełnej ludności żydowskiej czy ukraińskiej. 

Istotnym elementem filmu jest narracja oparta na źródłach z epoki. W wydarzenia z czasów gdy powstawała II Rzeczpospolita przypominają choćby listy Charles'a de Gaulle'a do matki i fragmenty „Pamiętnika” Władysława Broniewskiego z czasu wojny polsko-bolszewickiej.

image
Kadr z filmu "Niepodległość". Warszawa w początkach XX wieku. Źrodło: Marcin Czapliński/Facebook

Po telewizyjnych projekcjach filmu „Niepodległość” wielu komentatorów podkreślało, że powinien trafić on do szkół, ponieważ pozwala lepiej zrozumieć fenomen odbudowy państwa polskiego w bardzo trudnych warunkach, na ziemiach w ogromnym stopniu zniszczonych I wojną światową. Dokument pozwala również lepiej zrozumieć, jakie gry geopolityczne światowe mocarstwa toczyły w kontekście polskich spraw.


Źródło: trojmiasto.pl, Twitter

KW

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura